1. Święty Janie – módl się za nami
Święta Joanno – módl się za nami
Błogosławiony Janie Pawle II – módl się za nami
Św. Stanisławie Kostko – módl się za nami
Święty Dominiku Savio – módl się za nami
Święty Józefie – módl się za nami
Modlitwa na dobry początek…
3. Świętość, czyli co?
Praca wyobraźni
praca w grupach czteroosobowych – każda grupa
wybiera 2 (obrazy) foto-symbole, które kojarzą im
się najbardziej ze słowem świętośd i przygotowuje
krótkie uzasadnienie wyboru.
Czas na zadanie 4 min, po czym grupy prezentują
efekty pracy na forum klasy.
5. Święci, czyli kto?
Uczniowie pracują w czterech grupach – każda dostaje życiorys jednego
świętego lub błogosławionego i zadanie. (Papier A3, kredki, pisaki)
Grupa 1 – bł. Pier Giorgio Frassati – przedstaw życiorys Frassatiego w
formie komiksu
Grupa 2 – św. Gianna (Joanna) Molla – przedstaw życiorys św. Gianny
w formie plakatu
Grupa 3 – św. Józef Moscati – przedstaw życiorys Moscatiego w
formie komiksu
Grupa 4 – bł. Elżbieta Canori Mora – przedstaw życiorys bł. Elżbiety w
formie plakatu
Czas na wykonanie zadania 12 min, po czym grupy prezentują swoje
prace na forum klasy, krótko omawiając postacie świętych
i błogosławionych.
6. Święci i błogosławieni
to nie tylko kapłani,
zakonnice czy misjonarze,
ale często ludzie świeccy
(student, lekarz, matka).
To również ludzie ze swoimi
słabościami.
7. Święci, ale po co?
Czytamy z KKK 956 i piszemy w zeszytach krótką
odpowiedź na pytanie:
PO CO NAM ŚWIĘCI?
Wybrane osoby czytają swoje odpowiedzi.
Każdy uczeo redaguje krótką modlitwę do Boga
przez wstawiennictwo wybranego świętego
8. „Ponieważ mieszkaocy nieba, będąc głębiej
zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej
utwierdzają cały Kościół w świętości... nieustannie
wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi,
które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i
ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi. Ich przeto
troska braterska wspomaga wydatnie słabośd naszą”.
(Sobór Watykaoski II, konstytucja Lumen gentium, 49).
„Nie płaczcie, będziecie mieli ze mnie większy pożytek
i będę wam skuteczniej pomagał niż za życia”.
(św. Dominik, umierając, do swoich braci)
„Przejdę do mojego nieba, by czynid dobrze na ziemi
(św. Teresa od Dzieciątka Jezus)”. (KKK 956)
9. 2.8. Dla kogo ścieżki
świętości?
Cele katechetyczne:
– ukazanie świętości jako powołania każdego chrześcijanina;
– zachęcenie do odkrywania w życiu roli świętości;
– kształtowanie postawy dążenia do świętości we własnym życiu.
10. • Do czego powołał nas Bóg?
• Kto może zostać świętym?
• Jak można zostać świętym?
• Kto jest naszym wzorem na
drodze świętości?
• W jaki sposób dajemy
świadectwo świętości życia?
11. Świętość – tak czy nie?
Uzasadnij wybór
Świętość?
Tak,
chcę być
święty!
Świętość?
Nie,
dziękuję.
Świętość?
Nie wiem,
ale to chyba
za trudne...
12. Dlaczego chcesz (nie chcesz) być
świętym?
Z jakim typem człowieka kojarzy ci
się świętość?
Jakie cechy powinien mieć człowiek
dążący do świętości?
Co może wzbudzać lęk lub opór
przed byciem świętym?
Czy dzisiaj bycie świętym jest
modne?
13. Podsumowanie:
• każdy człowiek jest powołany
przez Boga do bycia świętym,
bez względu na to, kim jest.(z)
• świętość, często może być źle
postrzegana w świecie,
natomiast stanowi wyjątkową
wartość.
16. „Święty to ktoś,
kto w każdej sytuacji potrafi potwierdzić,
że kocha.
Świętość rodzi się z miłości.
«Miłość jest duszą świętości» (KKK 826).
Święty to ktoś, kto odkrył, że jest kochany
przez Boga. Bezwarunkowo i nieodwołalnie.
I że – jeśli zechce – to z pomocą Boga może stać
się podobny do Tego, który jest miłością.
Święty jest pewien tego, że Bóg stworzył świat
z nicości, ale nas – ludzi – uczynił z Miłości, czyli
z samego siebie, na swój obraz i podobieństwo.
17. Święty to ktoś, kto uzgadnia z Bogiem wspólne
marzenia i wie, że nie ma granic w rozwoju, gdyż nigdy
nie stanie się już aż tak podobny do Boga w myśleniu i
postępowaniu, by nie mógł stawać się jeszcze bardziej
do Niego podobnym.
Z tego właśnie powodu święty ma świadomość tego,
że nie jest powołany do naśladowania największych
nawet świętych, lecz do naśladowania Jezusa.
Cieszy się z innych świętych, bo wie, że oni upewniają
nas o tym, iż z pomocą Boga człowiek jest w stanie stać
się naprawdę podobnym do Boga. Wie też, że święci
wspierają nas modlitwami oraz inspirują swoją
heroiczną miłością.
18. Jednak święty zdaje sobie sprawę również z
tego, że żaden ze świętych – z przeszłości,
teraźniejszości czy przyszłości – nie jest
naszym ideałem.
Ideałem jest tylko Chrystus,
bo przecież nie zostaliśmy stworzeni na
obraz i podobieństwo świętych,
lecz na obraz i podobieństwo Boga.
19. Im bardziej ktoś z nas staje się człowiekiem
świętymi, tym bardziej staje się
podobny do Jezusa i tym mniej staje się
podobny do innych świętych, gdyż
naśladuje Syna Bożego na swój
niepowtarzalny sposób i według swoich
niepowtarzalnych uzdolnień.
To właśnie dlatego największe różnice w
wyrażaniu świętości zauważamy wśród
największych świętych.
20. Stawać się świętym to żyć coraz bardziej
w prawdzie, dobru i pięknie.
Święty to najpierw ktoś, kto żyje prawdą
o sobie, czyli prawdą o swoim powołaniu do
stawania się podobnym do Boga.
To ktoś, kto używa myślenia po to, by
obserwować własne postępowanie
i żeby weryfikować,
na ile zgodne jest ono
z zasadami Ewangelii.
21. Człowiek święty to człowiek promieniujący
dobrem, czyli Bożą miłością. To ktoś związany z
Bogiem dosłownie na śmierć i życie, gdyż pewny
tego, że Bóg kocha go nieodwołalnie i że od Boga
może nauczyć się miłości prawdziwej i mocnej,
odważnej i ofiarnej, która nie przemija i nie
zawodzi.
Święty to także człowiek wrażliwy na
piękno. To ktoś piękny w swoim sposobie
przeżywania i wyrażania człowieczeństwa.
Świętość zaczyna się od wrażliwości na
piękno.
22. Właśnie dlatego Maryja – najbardziej święta w
historii ludzkości – jest nazywana w liturgii
łacińskiej Tota Pulchra, czyli Cała Piękna.
Święty nie jest cierpiętnikiem. Przeciwnie, to
ktoś podobny do Jezusa, który wyjaśnia, że jest
radością i że przyszedł po to, aby Jego radość była
w nas i aby nasza radość była pełna.
Święty wie, że nawet jeśli czasem jest smutny,
płacze czy jest prześladowany, to pozostaje na
drodze błogosławieństwa i świętości, jeśli tylko
kocha. Święty to twardziel w miłości.
23. To ktoś, kto – podobnie jak Jezus – umacnia
ludzi szlachetnych, upomina błądzących, broni się
przed krzywdzicielami, publicznie demaskuje
ludzi faryzejskich i przewrotnych, a przyjaźń
buduje z tymi, którzy – jak Piotr – kochają
bardziej niż inni.
Święty nie jest człowiekiem naiwnym. Nie
jest kimś, kto bardziej kocha cierpienie niż Boga i
ludzi. Przeciwnie, święty to ktoś, kto wie, że niebo
nie jest wspólnotą cierpiących lecz kochających.
Także wtedy, gdy za miłość przychodzi płacić
wielką cenę cierpienia – jak potwierdza to los
Wyśmianej i Ukrzyżowanej Miłości.
24. Święty to Boży realista, który w twardej czasem
rzeczywistości wybiera drogę błogosławieństwa i
życia, podczas gdy w tej samej rzeczywistości wielu
ludzi wybiera drogę przekleństwa i śmierci.
Święty to ktoś, kim fascynują się ludzie dobrej
woli i do kogo z nienawiścią odnoszą się ludzie
przewrotni. To ktoś czysty i dobry jak gołębica,
a jednocześnie mądry i sprytny jak wąż.
To ktoś – na wzór Jezusa – mądrzejszy i
sprytniejszy w czynieniu dobra i w komunikowaniu
miłości niż ludzie przewrotni sprytni są w czynieniu
zła i w komunikowaniu kłamstwa.
25. Święty to ktoś, kto w każdej sytuacji potrafi
komunikować miłość i kto potrafi kochać
heroicznie. Jego miłość nie ma jednak nic
wspólnego z rozpieszczaniem, tolerowaniem zła
czy naiwnym miłosierdziem, gdyż święty wie,
że kochane przez niego osoby nie staną się
szczęśliwe, dopóki same nie zaczną kochać.
Właśnie dlatego święty nigdy nie myli
miłości z naiwnością. W relacjach
międzyludzkich święty stosuje dwie zasady,
które wynikają ze sposobów komunikowania
miłości przez Jezusa.
26. Zasada pierwsza brzmi:
to, czy kocham ciebie, zależy ode mnie,
ale to, w jaki sposób okazuję ci miłość,
zależy od ciebie i od twojego
postępowania.
Zasada druga jest równie jasna:
to, że kocham ciebie, nie daje ci prawa,
byś mnie krzywdził, a mnie nie odbiera
prawa do tego, bym się przed tobą
bronił.
27. Święty to Boży mocarz, którego można
zabić, ale którego nie można zastraszyć ani
złamać.
To ktoś, kto swoim życiem doczesnym oraz
swoim sposobem przechodzenia do
wieczności potwierdza, że człowieka
świętego nic i nikt nie może odłączyć od
miłości Chrystusa (por. Rz 8,35)”.
28. „Życie św. Filipa Neri (1515–1595) jest zaprzeczeniem
smutnych, poważnych, urzędowych hagiografii. Już za
życia uważano go za świętego, czym nie był
zachwycony. Na przekór udawał nieraz kogoś... mniej
świętego. Na przykład przebierał się w dziwne stroje
albo golił sobie tylko jedną stronę twarzy, i tak chodził
po mieście. Uwielbiał anegdoty. «Bóg jest pełen radości,
dlatego diabeł ucieka przed prawdziwą radością» –
mawiał.
Czasem dawał komuś szturchańca i szeptał: «To nie dla
ciebie, ale dla Złego, którego chcę z ciebie wypędzić».
Łączył w sobie ogromną radość i miłość do ludzi z
mistyczną pobożnością. Jedna z jego ulubionych modlitw
brzmiała: «Panie, nie ufaj Filipowi»”.
Anegdoty z życia świętych:
29. „Kiedy Jan Vianney, późniejszy proboszcz z Ars, w
czasie końcowych egzaminów w seminarium nie
potrafił zadowolić swoimi odpowiedziami
wymagających egzaminatorów, sytuacja była więcej
niż napięta.
W końcu jeden z profesorów westchnął rozpaczliwie:
– Mój Boże, cóż taki osioł potrafi zrobić w
duszpasterstwie?
– Jeżeli Samson oślą szczęką potrafił rozgromić tysiąc
Filistynów, cóż dopiero może Bóg zdziałać, gdy ma do
dyspozycji całego osła – odpowiedział nieśmiało
egzaminowany”.
Anegdoty z życia świętych:
30. „Znana jest replika św. Teresy dana
pewnemu człowiekowi, który zastał ją
zajadającą smakowicie kuropatwę,
przysłaną przez jakiegoś dobroczyńcę.
Gość był zgorszony. Święta kobieta
rozkoszująca się jedzeniem!
Co pomyśleliby o niej ludzie?
–«Niech sobie myślą, co chcą –
odpowiedziała Teresa. – Jest czas na
kuropatwę, jest czas na pokutę»”.
Anegdoty z życia świętych: