SlideShare uma empresa Scribd logo
1 de 46
Baixar para ler offline
małopolski




     skarby małopolski
         VI Konkurs    nagrodzone
          plastyczny   prace
      i stron WWW      plastyczne
      dla młodzieży    i scenariusze
                                       1
VI Konkurs plastyczny i stron WWW dla młodzieży „Skarby Małopolski”
                 nagrodzone prace plastyczne i scenariusze warsztatowe

        Konkurs został przeprowadzony przez Małopolski Instytut Kultury
                w ramach XI Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego.
                                                www.dnidziedzictwa.pl

 Konkurs objęty honorowym patronatem Małopolskiego Kuratora Oświaty


                                                               Wydawca:




                                           Małopolski Instytut Kultury
                                            ul. Karmelicka 27, Kraków
                                                   tel.: 012 422 18 84
                                                   www.mik.krakow.pl

                                          instytucja kultury
                                             Województwa
                                             Małopolskiego



                         Koordynator konkursu: Katarzyna Dzigańska
Koncepcja i prowadzenie warsztatów: Marcin Klag, Łucja Piekarska-Duraj

                                     Redakcja: Edyta Wygonik-Barzyk
                                           Korekta: Marta Stęplewska
                                 Zdjęcia do katalogu: Anna Miodyńska
                                        Projekt graficzny: Marcin Klag


                         © by Małopolski Instytut Kultury, Kraków 2009

                                             ISBN 978-83-61406-08-2


                            Wernisaż i wystawa zostały zorganizowane
                             we współpracy z Muzeum Etnograficznym
                                     im. Seweryna Udzieli w Krakowie.
skarby małopolski




  VI Konkurs plastyczny
          i stron WWW
          dla młodzieży
    „Skarby Małopolski”
                              w ramach
                              XI Małopolskich Dni
                              Dziedzictwa Kulturowego
                              Kraków 2009
                  koncepcja
     i realizacja konkursu:
Małopolski Instytut Kultury
Już po raz szósty nauczyciele małopolskich szkół wraz ze swoimi
uczniami zmierzyli się z wyzwaniem wejścia w osobistą relację
z kulturowym dziedzictwem regionu oraz jego skarbami. To często
długotrwały, choć zarazem fascynujący proces. Wymaga wysiłku
i zaangażowania, zmusza do postawienia pytań o aktualność
dziedzictwa, prowadzi do redefinicji jego znaczeń.
Co roku z ogromną satysfakcją śledzimy te zmagania i doceniamy efekty
pracy. Cieszymy się, że mamy swój udział w inspirowaniu tych działań,
twórczo kontynuowanych przez uczestników konkursu. Z radością
obserwujemy, jak realizowana jest najważniejsza idea konkursu
– odkrywanie najbliższego otoczenia w zupełnie nowym świetle
i podążanie za wyzwaniem zgłębiania tego zagadnienia.
W niniejszym katalogu prezentujemy Państwu zarówno nagrodzone
scenariusze, jak i będące efektem warsztatów prace plastyczne. Jedne
i drugie, choć są ze sobą ściśle powiązane, stanowią zupełnie odrębne
dzieła.
Scenariusze są efektem wspólnych poszukiwań nauczycieli i uczniów.
Mogą stanowić przedmiot inspiracji metodologicznej dla wszystkich
prowadzących zajęcia w ramach ścieżki edukacji regionalnej. Dzieła
plastyczne to efekty pracy warsztatowej, widomy znak zbudowanych
relacji mistrz–uczeń oraz dowód sił twórczych drzemiących w młodzieży
gimnazjalnej.
Dziękując za udział w konkursie, pragnę życzyć wszystkim Czytelnikom
wielu codziennych, aczkolwiek niezwykłych odkryć.
Specjalne podziękowania składam pani Elżbiecie Pobiegły z Muzeum
Etnograficznego w Krakowie za kompetentne wsparcie merytoryczne
oraz panu Henrykowi Banasiowi z Izby Regionalnej w Bibicach
za wypożyczenie sukmany krakowskiej.




dyrektor Małopolskiego Instytutu Kultury




                                                                        5
prace plastyczne
Jury konkursu plastycznego zwracało uwagę      ponadto przyznano wyróżnienia
na plastyczną stronę prac oraz szczerość       w postaci zakwalifikowania prac
autorów w odpowiedzi na pytanie: co mnie       plastycznych na wystawę
dziś obchodzi dany temat; w jaki sposób
                                               „Kany tyn cas”
przeszłość dodaje mi skrzydeł lub czy
                                               Zespół Szkół Ogólnokształcących
może utrudnia mi życie we współczesnej
                                               w Lipnicy Wielkiej
rzeczywistości; a może zachwyca i inspiruje?
                                               „Latarnia żywych”
                                               Katolickie Gimnazjum im. Świętej Rodziny
nagrodzone prace                               z Nazaretu w Krakowie
plastyczne                                     „Ze świętym Onufrym po ziemi
                                               małopolskiej”
nagrody indywidualne                           Gimnazjum im. św. Brata Alberta
                                               w Gdowie
I nagroda
                                               „Tryptyk cisowego drzewa”
„Człowiek-lotnik”                              Zespół Szkół w Lanckoronie
Kinga Rodacka, Marek Necio
Zespół Szkół w Ropicy Polskiej                 „Koło młyńskie”
                                               Zespół Szkół Publicznych nr 3
II nagroda                                     w Wadowicach – Gimnazjum nr 1

„Dźwięk historii”                               „Czara wspomnień”
                                               Joanna Wiencko, Paulina Pałubniak
Natalia Skałka, Marta Matoga
                                               Zespół Szkół w Ropicy Polskiej
Zespół Szkół w Świątnikach Górnych
                                               „Mozaika”
nagrody za prace grupowe                       Karolina Smołkowicz, Marcin Jedlecki,
                                               Krzysztof Kraus
I nagroda                                      Zespół Szkół w Ropicy Polskiej
„Jadą wozy kolorowe, czyli                     „Inkowie na zamku w Niedzicy”
Romowie w pejzażu Tarnowa”                     Dominika Węglarz, Karolina Nowak,
Gimnazjum nr 6 im. Jana Pawła II               Agnieszka Roszko, Izabela Gąsienica
w Tarnowie                                     Publiczne Gimnazjum
                                               im. ks. prof. Józefa Tischnera
II nagroda ex aequo                            w Szczawnicy
„Znaki mojego miasta”                          „Skrzynia wspomnień”
Zespół Szkół nr 1 w Bobowej                    Sylwia Przetocka, Gabriela Pabian
                                               Zespół Szkół w Świątnikach Górnych
„Skrzydlaty malarz przeszłości –
trzy kultury, jedno miejsce”                   „Lampa wspomnień”
Gimnazjum im. Jana Pawła II                    Natalia Lasek
w Gołkowicach                                  Zespół Szkół Publicznych nr 3
                                               w Wadowicach – Gimnazjum nr 1
III nagroda
                                               jury
„Z psem przez wieki”                           Agnieszka Buława-Orłowska – artysta
Gimnazjum im. Jana Pawła II                    plastyk, projektantka grafiki użytkowej
w Iwanowicach                                  Marcin Klag – artysta plastyk, projektant
                                               grafiki użytkowej
wyróżnienia
                                               Katarzyna Dzigańska – filmoznawca,
„Drzewa pomnikiem czasu”                       koordynator konkursu
Publiczne Gimnazjum im. Adama                  Piotr Witosławski – artysta plastyk,
Mickiewicza w Krzeszowicach                    projektant, fotograf

„Okna historii II”
Zespół Szkół w Szymbarku –
Gimnazjum



6
Jury konkursu scenariuszowego doceniło te        „W trosce o życie i miłość –

scenariusze warsztatowe   prace, które spełniają podstawowe – choć
                          ambitne – kryteria konkursu, jakimi są:
                          – stworzenie sytuacji sprzyjającej
                                                                           czyli refleksja nad wartościami
                                                                           współczesnego człowieka”
                                                                           Marta Pilch, Wojciech Budziło
                            poszukiwaniom i nawiązaniu osobistej           Katolickie Gimnazjum im. Świętej
                            relacji z dziedzictwem, adekwatny wybór        Rodziny z Nazaretu w Krakowie
                            metody pracy;
                          – myślenie w kategorii projektu
                                                                           jury
                            edukacyjnego (a nie tylko lekcji czy ścieżki
                                                                           Łucja Piekarska-Duraj – antropolog
                            regionalnej), innowacyjne podejście do
                                                                           społeczny, koordynatorka programu
                            tematu;
                                                                           „Laboratorium” w Małopolskim Instytucie
                          – precyzyjny wybór tematu (tzw. punktu
                                                                           Kultury
                            wyjścia) poszukiwań i jego późniejszej
                                                                           Justyna Masłowiec – koordynator Zespołu
                            interpretacji.
                                                                           ds. Edukacji Muzeum Etnograficznego
                          Ponadto w nagrodzonych i wyróżnionych
                                                                           im. Seweryna Udzieli w Krakowie
                          projektach znalazła się refleksja nad
                                                                           Aleksandra Rzońca – doradca edukacyjny,
                          aktualnością dziedzictwa i zmianą jego
                                                                           historyk sztuki, pedagog
                          znaczenia, doceniono zapomniane
                          „codzienne” zabytki, a także zapropo-
                          nowano angażujące metody pracy,
                          dobrze wykorzystujące dostępne zasoby.
                          Zajęcia stały się przede wszystkim okazją
                          do zadawania pytań, a samo poszukiwanie
                          rozwiązań było często właściwą treścią
                          projektu.


                          nagrodzone scenariusze
                          warsztatowe
                          I nagroda
                          „Znaki mojego miasta”
                          Małgorzata Molendowicz, Aleksandra
                          Sokołowska
                          Zespół Szkół nr 1 w Bobowej

                          II nagroda
                          „Paleta czasu”
                          Ewa Kłusek, Teresa Przeklasa
                          Publiczne Gimnazjum im. św. Kingi
                          w Wojniczu

                          III nagroda
                          „Kany tyn cas”
                          Magdalena Kostrzewa-Smreczak,
                          Marian Smreczak
                          Zespół Szkół Ogólnokształcących
                          w Lipnicy Wielkiej

                          wyróżnienia
                          „Przywrócony do życia”
                          Monika Trzebuniak, Zofia Hyleńska
                          Zespół Szkół Publicznych nr 3
                          w Wadowicach – Gimnazjum nr 1




                                                                                                                 7
nagrodzone




8
prace




        9
Kinga Rodacka
Marek Necio
                                                  nagrody
Zespół Szkół w Ropicy Polskiej

„Człowiek-lotnik”
     technika mieszana

„Nasza praca jest dowodem podziwu dla
człowieka dążącego do spełnienia swoich marzeń,
walczącego za ojczyznę i mającego w głowie
«sen o lataniu», czego symbolem jest czapka ze
śmigiełkiem”.




10
indywidualne              Natalia Skałka
                          Marta Matoga
                                 Zespół Szkół
                       w Świątnikach Górnych

                    „Dźwięk historii”
                                     technika mieszana

               „Świątnicy wawelscy, wprawiając w ruch
                     dzwon, także tworzyli historię, byli
                    świadkami wielu ważnych wydarzeń
                         w dziejach naszego narodu. To
                 zainspirowało nas do stworzenia pracy
                                 pt. «Dźwięk historii»”.




                                                       11
Gimnazjum nr 6                                                   całokształt
im. Jana Pawła II w Tarnowie
Katarzyna Kuśnierz, Magda Schab, Sandra Główka,
Natalia Sobol, Justyna Jarmuła, Dominika Foszt,
Karolina Kozioł, Teresa Skowron, Martyna Ostrowska,
Małgorzata Furga, Emilia Kozioł

„Jadą wozy kolorowe, czyli
Romowie w pejzażu Tarnowa”
     technika mieszana

„Ostatecznie wybraliśmy motyw czakry hinduskiej (symbolu
Słońca), która pojawia się również na fladze romskiej, a która
kojarzy się jednocześnie z kołem wozu cygańskiego
– symbolem ciągłej wędrówki. Podążając tym tropem,
nauczycielka plastyki podsunęła nam pomysł
wykorzystania wizualnego symbolu jednoczącego,
jakim jest mandala”.

„Zależało nam na tym, by każdy
fragment mandali był wykonany tą
samą techniką, ale by kolorystyka
odzwierciedlała indywidualne
wrażenia uczniów. W tej pracy
uczniowie wykorzystali przede
wszystkim motywy kojarzące się
z kulturą, tradycjami i folklorem
Romów”.




12
prac




       Zespół Szkół nr 1 w Bobowej
                Kinga Janusz, Elżbieta Ziomek, Damian
              Kwarciński, Mateusz Flądro, Artur Mucha,
              Sebastian Ligęza, Mariusz Martuszewski,
             Bartłomiej Smoszna, Klaudia Klimek, Kinga
              Kwarcińska, Edyta Kliś, Paulina Wantuch,
                Patrycja Rojek, Marzena Olbryt, Natalia
             Kołodziej, Sylwia Szlag, Paulina Myśliwiec,
                                       Karolina Jaszczur

                 „Znaki mojego miasta”
                                             technika mieszana

            „To była ciekawa praca, byłyśmy ograniczone formą,
                      a chciałyśmy zawrzeć tak dużo informacji”.

       „Nie chcemy się odwracać od tradycji, kultury ludowej, ale
                              też pociąga nas nowoczesność”.



                                                               13
Gimnazjum im. Jana
Pawła II w Gołkowicach
                                                      całokształt
Urszula Gancarczyk, Kinga Jeleń, Adam
Peciak, Iwona Kukułka, Dominika Florek,
Eliza Florek, Dominika Cichy

„Skrzydlaty malarz
przeszłości – trzy
kultury, jedno miejsce”
     instalacja

„Kraków – Zakopane – Gołkowice (Stary Sącz).
Budując nasze drzewo będące gniazdem
wielobarwnego ptaka – skrzydlatego malarza,
sięgnęliśmy korzeniami do wszystkich tych
trzech miast. To z ich kultury i tradycji czerpiemy
wzory, których przyszłość nie rozdziela, a łączy.
Lachy, krakowiacy i górale – jedno miejsce,
a historia mieszkańców splata się z różnymi
kulturami. Drzewo jako coś stałego, korzeniami
czerpiącego z różnych źródeł. Drzewo jako
schronienie i mieszkanie, jako gniazdo dla
skrzydlatego ducha przeszłości wzbijającego się
w przestrzeń przyszłości. Drzewo, które koroną
dotyka nieba, jakże tutaj w górach bliskiego”.




14
prac




       Gimnazjum im. Jana Pawła II
       w Iwanowicach
       Klaudia Kucala, Karolina Zadęcka, Agnieszka Sobczyk

       „Z psem przez wieki”
         technika mieszana

       „Szczególnie zainteresował nas wątek wykopalisk, które
       rozpoczęły się na początku XX wieku i były prowadzone do
       1981 roku. Odkryto wtedy osadę i cmentarzysko z wczesnego
       okresu epoki brązu”.

       „W jednej z jam wykopaliskowych odkryto grób chłopca
       pochowanego wraz z psem. Dziecko było ułożone na boku, jakby
       spało, a u jego stóp spoczywał pies”.



                                                                      15
całokształt




Publiczne Gimnazjum
im. Adama
Mickiewicza
w Krzeszowicach
Agnieszka Kuczara, Katarzyna
Cieślak, Paulina Mikołajska, Kinga
Kaleta, Tomasz Kuczara, Grzegorz
Hrycaniuk

„Drzewa pomnikiem
czasu”
     technika mieszana

„Powstał trzon kolumny-pomnika
ozdobiony liśćmi drzew rosnących
w parku, natomiast głowica zrobiona
została z gałęzi i liści z bibuły. Do dekoracji
kolumny wybrano liście klonu pospolitego,
lipy drobnolistnej, platana, tulipanowca
i miłorzębu, przetworzone w różnych
technikach plastycznych (wyklejanka,
kolaż, odbitki z farb, wycinanka witrażowa,
rysunek, fotografia)”.

„Mam kolejny temat na zajęcia
z harcerzami! Niech tylko zrobi się ciepło,
a przygotuję im niezłe podchody”.



16
prac              Zespół Szkół w Szymbarku –
                                  Gimnazjum
                          Magda Walczak, Malwina Krok, Ola Wąs

                                       „Okna historii II”
                                                       technika mieszana

          „Bardzo podobało mi się to, że podczas wspólnej pracy w projekt
         zaangażowali się ojcowie i wujkowie dziewcząt, którzy opowiadali
          o pradziadkach, przynieśli wykonane przez nich elementy uprzęży
          i cepów (nie ma takich nawet w naszych skansenowych chatach),
              a także autentyczne, ponadstuletnie okna z rozbieranej starej
       chałupy. Cały projekt stał się pretekstem do wspólnych poszukiwań,
                                           wspomnień i doskonałej zabawy”.




                                                                         17
prace zakwalifikowane


         całokształt prac
         Zespół Szkół Ogólnokształcących
         w Lipnicy Wielkiej
         Edyta Kucek, Renata Plaszczak,
         Justyna Wnęk, Angelika Rudnicka,
         Anna Brenkus, Joanna Wnęk
         „Kany tyn cas”
         technika mieszana
         Kolory czyste, wyraziste u młodych panien
         i stonowane u kobiet zamężnych wyrażają
         filozofię życia, czytelne zasady. To łatwy do
         zrozumienia komunikat.

         Bardzo lubię ubierać strój ludowy, teraz wiem,
         jak powinien on wyglądać. Strojem podkreślam
         tradycję i przynależność do grupy społecznej.

         Katolickie Gimnazjum im. Świętej
         Rodziny z Nazaretu w Krakowie
         Monika Polak, Urszula Rosół,
         Jan Rospond, Alexandra Dobosz,
         Magdalena Pogoda, Aneta Hoang,
         Justyna Skrzyńska, Dorota Per
         „Latarnia żywych”
         technika mieszana
         Nie miałyśmy pojęcia, że kiedyś w naszej
         okolicy znajdował się kościółek św. Walentego.
         Naszą uwagę przykuła latarnia umarłych, która
         znajdowała się przy nim. To coś niespotykanego
         i wyjątkowego. Na jej szczycie znajdowała się
         lampka, która miała chronić przed zabłąkanymi
         duszami. To zainspirowało nas do stworzenia
         projektu „Latarnia żywych”, której lampka,
         inaczej niż w pierwowzorze, obrazuje bijące
         serce ludzkie.




18
na wystawę


             Gimnazjum im. św. Brata Alberta
             w Gdowie
             Daria Kasprzyk, Maria Pisarska,
             Anna Potera, Klaudia Potera,
             Natalia Tuleja, Julia Wojas
             „Ze świętym Onufrym po ziemi
             małopolskiej”
             technika mieszana
             Z jakiego materiału należałoby zrobić serce
             dzwonu? Padały różne propozycje, miały to
             być części od urządzeń rolniczych, aż w końcu
             wybraliśmy porowaty kamień i po pewnych
             zmaganiach podwiesiliśmy go pod dzwonem
             […]. Ideą naszych warsztatów było stworzenie
             przestrzennej dzwonnicy, która byłaby
             jednocześnie kosmicznym kościołem.

             Zespół Szkół Publicznych nr 3
             w Wadowicach – Gimnazjum nr 1
             Kamil Kak, Kinga Brańka,
             Natalia Lasek, Agnieszka Madoń,
             Ewa Oleksy, Edyta Zachura
             „Koło młyńskie”
             technika mieszana
             To suma wyobrażeń i skojarzeń związanych
             z naszym obiektem oraz z każdym innym
             młynem – budowlą, miejscem pracy, spotkań,
             świadkiem historii.

             Na naszym kole jak w kalejdoskopie pojawiają
             się i znikają fragmenty z jego życia. Młyn jest
             oznaką dobrobytu pewnego Żyda, bezpieczną
             kryjówką dla zbiega, miejscem spotkań
             zakochanych, ciepłym schronieniem dla małej
             myszy. Jesteśmy świadkami, jak romantyczny,
             tajemniczy młyn zmienia się w hotel – miejsce
             luksusowej rekreacji.




                                                           19
prace zakwalifikowane


            Zespół Szkół w Lanckoronie
Marlena Leńczowska, Anna Powroźnik,
      Kamila Zaręba, Sebastian Dąsal
            „Tryptyk cisowego drzewa”
                        technika mieszana
   Wykonując nasz projekt, dogłębnie poznałem
     legendę i historię kościółka w Lanckoronie.
       Zachwyciło mnie bogactwo drewnianych
  ołtarzy, ich elementów zdobniczych i pięknych
                                       obrazów.


          prace indywidualne
                          Joanna Wiencko,
                         Paulina Pałubniak
            Zespół Szkół w Ropicy Polskiej
                       „Czara wspomnień”
                           technika mieszana
 Jedną z akcji, o których opowiadał płk Jaroszy,
    było zatrzymanie wrogich transportów […].
   Stworzyłyśmy symboliczną pracę obrazującą
  wykolejenie się niemieckiego transportu broni
     […]. Przebijające spomiędzy starych gazet
  optymistyczne, pastelowe barwy symbolizują
             niestraconą nadzieję i oczekiwanie.

               Karolina Smołkowicz,
     Marcin Jedlecki, Krzysztof Kraus
            Zespół Szkół w Ropicy Polskiej
                                   „Mozaika”
                                        kolaż
           Inspiracją naszej pracy były wydarzenia
     rozgrywające się podczas II wojny światowej.
          Nasza grupa na jeden dzień zmieniła się
          w partyzantów z opowiadania pana płk.
                                 Podolskiego […].

[…] chaotyczna przenikalność zdjęć symbolizuje
zamęt w życiu mieszkańców ziem okupowanych
                          podczas wojny […].




20
na wystawę


             Dominika Węglarz,
             Karolina Nowak,
             Agnieszka Roszko,
             Izabela Gąsienica
             Publiczne Gimnazjum im. ks. prof.
             Józefa Tischnera w Szczawnicy
             „Inkowie na zamku w Niedzicy”
             technika mieszana
             Zafascynował mnie wspaniały zamek
             w Niedzicy i jego niezwykła historia. Podobno
             mieszkała tam księżniczka z rodu Inków. Od
             dawna interesowałam się cywilizacją Inków.
             Nie przypuszczałam, że mogę swoją wiedzę
             wykorzystać w projekcie „Skarby Małopolski”.
             Dzięki temu poznałam również historię swojej
             okolicy.

             Sylwia Przetocka, Gabriela Pabian
             Zespół Szkół w Świątnikach Górnych
             „Skrzynia wspomnień”
             technika mieszana
             Klucze pokazują nam, że w całej naszej historii
             są pewne rozdziały. Otwieramy i zamykamy
             je, aby czegoś się dowiedzieć, coś odszukać.
             Chciałyśmy, żeby każda osoba oglądająca
             naszą pracę zastanowiła się, czy widzi w drugiej
             istocie człowieka, a nie figurę w hierarchii
             społecznej, np. żebraka, króla czy szlachcica.

             Natalia Lasek
             Zespół Szkół Publicznych nr 3
             w Wadowicach – Gimnazjum nr 1
             „Lampa wspomnień”
             technika mieszana
             Moja lampa „rzuca światło” na historię młyna
             w Jaroszowicach. Na abażurze namalowałam
             symbole odnoszące się do jego dziejów.




                                                             21
nagrodzone




22
scenariusze




              23
Zespół Szkół nr 1 w Bobowej
„Znaki mojego miasta”
Małgorzata Molendowicz – nauczyciel języka polskiego
Aleksandra Sokołowska – nauczyciel plastyki



punkt wyjścia                                    – zdobycie umiejętności posługiwania się
                                                   symbolem
obiekt
                                                 – doskonalenie techniki kolażu
W styczniu 2009 roku Bobowa ponownie
                                                 – doskonalenie techniki plakatu
została miastem. Wcześniej była nim od
1339 roku do lat 30. XX wieku, kiedy to          realizacja
w wyniku reformy administracyjnej utraciła
                                                 najpierw poszukiwania
prawa miejskie na 75 lat.
                                                 Pracę zaczęliśmy tradycyjnie od spaceru po
problematyka                                     mieście, podczas którego poszukiwaliśmy
Ponowne nadanie Bobowej praw miejskich           śladów dawnych rodów właścicieli Bobowej
niewiele zmieni w codziennym życiu jej           oraz oznak ich obecności i działalności. Na
mieszkańców, których miejscowość liczy           ślady takie natrafiliśmy w obu kościołach.
obecnie niewiele ponad trzy tysiące. Zmiany      Chcąc pogłębić naszą wiedzę, szczegółowych
widoczne są natomiast na tabliczkach             informacji szukaliśmy następnie
z nazwami instytucji (np. zamiast napisu         w materiałach źródłowych oraz w Internecie.
„Wójt Gminy Bobowa” pojawił się napis
                                                 skok w przeszłość
„Burmistrz Miasta Bobowa”); wprowadzono
                                                 Kolejnym etapem była analiza znalezionych
ponadto oficjalne nazwy ulic, każdy właściciel
                                                 przez nas herbów rodowych. Ustalaliśmy,
musiał więc przywiesić nową tabliczkę na
                                                 jaką funkcję pełniły oraz gdzie je umieszczano
swojej posesji. Wokół rynku zawisły herby
                                                 (budynki, zwieńczenia sklepień, łuków,
rodów będących dawnymi właścicielami
                                                 portali, sztandary, pieczęcie, pierścienie).
Bobowej. Herb jednego z nich został uznany
                                                 Uczniowie doszli do wniosku, że herb był
za godło miasta i umieszczono go na pieczęci
                                                 dla rodu elementem bardzo ważnym. Służył
miejskiej. Wojewoda wręczył burmistrzowi
                                                 jako znak rozpoznawczy, identyfikator,
symboliczny klucz do bram miasta.
                                                 a równocześnie krył w sobie historię rodu,
Tak więc całe wydarzenie ma dla
                                                 życiorysy jego członków, ważne dla niego
Bobowej raczej charakter symboliczny
                                                 wydarzenia.
– wiąże współczesność z wielowiekową
przeszłością. Na każdym kroku zresztą            powrót do współczesności
podkreśla się powrót do tradycji, z której       Po analizie i interpretacji dawnych herbów
mieszkańcy miasta są bardzo dumni.               zaczęliśmy szukać we współczesnym
                                                 świecie ich odpowiedników. Pierwszym
cele
                                                 skojarzeniem były marki znanych firm,
merytoryczne                                     samochodów, logo organizacji. Pełnią
– przybliżenie młodemu pokoleniu                 one podobną funkcję, służą szybkiej
  przeszłości miejscowości                       identyfikacji, są rozpoznawalne i znaczące.
– poznanie historii rodów bobowskich             Przyjrzeliśmy się bliżej współczesnym
– analiza herbów rodowych (czym były dla         znakom i znaczkom. Znajdowaliśmy je bez
  danego rodu, jak się kształtowały)             trudu na ubraniach, w gazetach, reklamach,
– odkrywanie symboliki herbów                    właściwie wszędzie wokół siebie.
– angażowanie uczniów w życie lokalnej           Logo firmy, szkoły, organizacji ma – jak się
  społeczności                                   okazuje – niebagatelne znaczenie. Musi być
                                                 przy tym proste, czytelne, a jednocześnie
plastyczne
                                                 kryć w sobie bogactwo treści. Służy
– rozwijanie umiejętności analizy i syntezy
                                                 ponadto popularyzacji i reklamie danego
  znaku graficznego
                                                 „produktu”.



24
do działania
Celem naszych dalszych działań stało
się stworzenie współczesnych „znaków”
Bobowej – prostych, czytelnych,
a jednocześnie kryjących w sobie głęboką
treść. Uczestnicy skupili się na trzech
zagadnieniach – wybrali do opracowania
nowe herby, znaki drogowe oraz gadżety
reklamowe. Podczas „burzy mózgów”
wyłoniliśmy te elementy historii Bobowej,
które są najbardziej charakterystyczne
i rozpoznawalne.
Pracę rozpoczęliśmy od wykonania
projektów i wybrania odpowiednich
materiałów do ich realizacji. Proste
formy wypełniały się stopniowo treścią.
Powstałe prace łączą w sobie przeszłość
z teraźniejszością, a równocześnie są
bardzo funkcjonalne.
Podczas spaceru kończącego warsztaty
spróbowaliśmy wkomponować nasze prace
w istniejącą architekturę. Efekty utrwaliliśmy
na zdjęciach. Doszliśmy do wniosku, że gdyby
umieścić je tam na stałe, nie stanowiłyby
żadnego „zgrzytu”, a wysłane w świat byłyby
dobrą reklamą miejscowości.
czas pracy
3 godziny – w plenerze
12 godzin – w szkole
komentarze uczniów
Czuliśmy się jak projektanci, którym
powierzono ważne i odpowiedzialne
zadanie.
To była ciekawa praca, byłyśmy
ograniczone formą, a chciałyśmy zawrzeć
tak dużo informacji.
Też mamy swój wkład w ważne
wydarzenie, którym jest nadanie praw
miejskich Bobowej.
Nie chcemy się odwracać od tradycji,
kultury ludowej, ale też pociąga nas
nowoczesność.




                                                 25
Publiczne Gimnazjum im. św. Kingi
w Wojniczu
„Paleta czasu”
Ewa Kłusek – nauczyciel języka polskiego
Teresa Przeklasa – nauczyciel plastyki

punkt wyjścia                                   plastyczne
                                                – utrwalenie pojęć z historii i teorii sztuki
obiekt
                                                – przyjmowanie kreatywnej postawy
W 1796 roku Fortunat Dąmbski nabył
                                                  wobec sztuk plastycznych
starostwo wojnickie i wraz z rodziną
                                                – rozwój umiejętności manualnych
zamieszkał na wojnickim Zamościu
w dworze, na miejscu którego w drugiej          inne
połowie XIX wieku Władysław Dąmbski             – rozbudzanie poczucia przynależności do
wzniósł pałac. Budynek w stylu neogotyku          środowiska lokalnego
angielskiego zaprojektował znany architekt      – wykształcenie postawy szacunku dla
Karol Polityński.                                 dóbr kulturalnych regionu
Przed II wojną światową pałac został wyku-      – nawiązywanie bliższych więzi między
piony przez państwo za długi i umieszczono        uczestniczkami projektu
w nim siedzibę Powiatowej Szkoły Rolniczej.
                                                realizacja
Po wojnie, aż do 1962 roku, nadal służył jako
placówka oświatowa. Obecnie jego właścicie-     na początku był zegar
lem jest starostwo powiatowe. Zespół Szkół      Elewację pałacu Dąmbskich udekorowano
Licealnych i Technicznych wykorzystuje go       trzema zegarami słonecznymi. To właśnie
jako magazyn rzeczy niepotrzebnych. Nisz-       one stały się naszymi przewodnikami
czeje i marnieje. Szkoda…                       w niezwykłej podróży w czasie. Dzięki
                                                ich obecności zapragnęłyśmy poznać
problematyka
                                                historię budynku i jego mieszkańców,
W ramach naszych warsztatów
                                                pozaglądać w zakamarki wnętrz, w których
postanowiliśmy poznać historię pałacu
                                                mieszkali, a także – na ile to tylko możliwe
Dąmbskich w Wojniczu. Szczególną uwagę
                                                – w zakamarki ich serc, poznać ich pasje,
zwróciliśmy na znajdujące się na elewacji
                                                sposób myślenia.
budynku zegary słoneczne, co z kolei stało
                                                Pierwsze zajęcia miały formę spaceru.
się dla nas punktem wyjścia do rozważań
                                                Udałyśmy się pod pałac Dąmbskich,
na temat relacji człowiek–czas.
                                                zaopatrzone w publikacje o Wojniczu.
cele                                            Wzięłyśmy je ze sobą, by skonfrontować
                                                informacje z obrazem. Realnego znaczenia
merytoryczne
                                                nabrały dla nas pojęcia: neogotyk, styl
– zapoznanie się z historią pałacu oraz
                                                angielski, portyk, gzyms, fasada itp. Oprócz
  dziejami rodziny Dąmbskich
                                                przewodników miałyśmy także „Pana
– uświadomienie sobie wartości
                                                Tadeusza”. Jeden z jego bohaterów –
  historycznej i artystycznej pałacu
                                                Hrabia, zafascynowany tym, co angielskie,
– pokazanie różnych źródeł zdobywania
                                                mieszkał przecież w pałacyku, który mógł
  wiedzy (przewodniki, słowniki, spotkania
                                                wyglądać podobnie jak nasz wojnicki.
  ze znawcami tematu, wspomnienia,
                                                W czasie tych zajęć szczególną uwagę
  wycieczki w ciekawe miejsca)
                                                zwróciłyśmy na trzy zegary słoneczne
– poznanie historii i mechanizmu działania
                                                znajdujące się na elewacji budynku.
  zegarów słonecznych
                                                Z przykrością zauważyłyśmy, że niszczeją
– zachęcenie do filozoficznego spojrzenia
                                                i warto by pomyśleć o ich zabezpieczeniu.
  na ludzkie zmagania z czasem
                                                Pod zegarem znajdującym się na ścianie
– podkreślenie wzajemnego przenikania
                                                południowej widnieje coraz mniej
  się różnych dziedzin nauki i sztuki, na
                                                widoczna sentencje autorstwa Kazimierza
  przykład literatury, muzyki, geografii



26
Brodzińskiego. Obiecałyśmy sobie poświęcić    praca Bronisława Cymborskiego, która
jej trochę czasu w trakcie kolejnych zajęć.   przedstawia zarys ludzkiej sylwetki
                                              wypełnionej zazębiającymi się zegarami
jest pałac, ale nie ma jego                   na tle Kosmosu. Obraz doskonale
mieszkańców, czyli o fascynujących            ilustruje tezę o przemijaniu, „chwilowości”
przygodach człowieka z czasem                 i ulotności ludzkiego życia.
Większa część kolejnych zajęć miała           Później naszą uwagę skoncentrowałyśmy
miejsce wewnątrz pałacu. Zanim jednak         na sentencji Kazimierza Brodzińskiego,
to nastąpiło, zatrzymałyśmy się przed         znajdującej się pod jednym z pałacowych
kamiennym zegarem w pałacowym                 zegarów słonecznych:
parku. Była z nami pani Zuzanna
Strojny, nauczyciel geografii w naszym
                                              Chociaż nie skończysz, ciągle rób,
gimnazjum. Przybliżyła nam pokrótce
                                              Ciebie – nie dzieło – porwie grób.
historię i mechanizm działania słonecznych
czasomierzy. Dowiedziałyśmy się między        Choć tu dla czynu krótko nas,
innymi, że wszystko zaczęło się od            Czas wszystko skończy, bo ma czas.
prostego kija, który wtykano w ziemię, by
sprawdzić, która jest godzina (oczywiście     Próbowałyśmy wyjaśnić znaczenie tego
z dużym marginesem błędu). Zegary             aforyzmu w odniesieniu do wcześniej
słoneczne oparto na tej samej zasadzie –      omawianego dzieła Bronisława
obserwowano długość cienia zmieniającego      Cymborskiego, a także w kontekście naszej
się w zależności od pory dnia.                pałacowej przygody.
Potem zwiedzałyśmy budynek. Na dłużej         Zastanawiałyśmy się, skąd w mieszkańcach
zatrzymałyśmy się w jednej z sal, którą       pałacu takie umiłowanie zegarów
umownie nazwałyśmy kominkową.                 słonecznych. Na elewacji jest ich aż trzy,
Miałyśmy ze sobą słowniki języka              a jeszcze jeden, murowany, znajduje
polskiego i słowniki frazeologiczne. Pracę    się w otaczającym budynek parku.
z nimi rozpoczęłyśmy od gromadzenia           Padały różne hipotezy. Jako oczywiste
zwrotów rejestrujących upływ czasu,           przyjęłyśmy, że Dąmbscy kierowali się nie
np.: „czas upływa”, „ucieka”, „pędzi”,        tylko względami praktycznymi. Posiadanie
„goni”, „kurczy się”, „wlecze”. Potem         tylu gnomonów mogło być ponadto
szukałyśmy frazeologizmów, przysłów           wyrazem ich wyrafinowanego gustu,
i powiedzeń związanych z czasem. Oto          a może sposobem nie tyle na „zmierzenie
niektóre z nich: „wytrzymać próbę czasu”,     czasu”, co „zmierzeniem się z czasem”,
„czas to pieniądz”, „czas goi rany”, „duch    próbą jego pochwycenia.
czasu”, „nadszarpnięty zębem czasu”, „po      Po tych językowo-filozoficznych
wieczne czasy”, „być na czasie”, „rychło      ćwiczeniach przyszedł czas na małą formę
w czas” itp. Efekty pracy ze słownikami       teatralną. Stanęłyśmy w kole i w rytmie
zapisałyśmy na dużych kartkach szarego        muzyki dawnej (płyta zespołu „Perfugium”)
papieru, a potem porozwieszałyśmy             zaczęłyśmy tańczyć, wyobrażając sobie,
w różnych miejscach „sali kominkowej”.        że każda z nas jest wskazówką zegara.
Z radością zauważyłyśmy, że świetnie          Potem, po kolei, zgodnie z ruchem
pasują do tego „nadszarpniętego zębem         wskazówek zegara wypowiadałyśmy
czasu” miejsca.                               następujące kwestie:
Następnie zajęłyśmy się analizą obrazu
nawiązującego do temporalnych                 OSOBA I: Jeden
uwarunkowań człowieka. Była to                OSOBA II: Dwa



                                                                                       27
OSOBA III: Trzy                               ale nie ma apetytu” stał się motywem
OSOBA IV: Cztery                              przewodnim naszych dalszych poczynań:
itd.                                          „Jest pałac, ale nie ma jego właścicieli”.
                                              o alabastrowych wazonach i nie tylko
A potem:
                                              Kolejne spotkanie miało miejsce w szkole.
OSOBA I: Poniedziałek
                                              Zaprosiłyśmy na nie panią Teresę Duman
OSOBA II: Wtorek
                                              z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wojnickiej.
OSOBA II: Środa
                                              Pani Duman z racji wykształcenia (jest
OSOBA IV: Czwartek
                                              historykiem) i osobistych pasji wie bardzo
itd.
                                              wiele o pałacu. Od niej dowiedziałyśmy się,
                                              że ród Dąmbskich odegrał w życiu Wojnicza
OSOBA I: Styczeń
                                              ważną rolę. Brał udział w przygotowaniach
OSOBA II: Luty
                                              do powstania krakowskiego w 1846 roku,
OSOBA III: Marzec
                                              angażował się w kampanię węgierską
OSOBA IV: Kwiecień
                                              podczas Wiosny Ludów, wspierał także
itd.
                                              uczestników powstania styczniowego
                                              w 1863 roku. Władysław Dąmbski budował
OSOBA I: Wiosna
                                              pałac z myślą o umieszczeniu w nim spadku
OSOBA II: Lato
                                              po swoim przodku, Łukaszu Dąmbskim
OSOBA III: Jesień
                                              z Lwowa. Sukcesja była niezwykle cenna.
OSOBA IV: Zima
                                              W jej skład wchodziły 243 obrazy i kilka
itd.
                                              tysięcy książek. Obecnie jej część znajduje
                                              się w Muzeum Lubomirskich w Lwowie,
OSOBA I: Czas to pieniądz
                                              w łańcuckim zamku, Bibliotece Jagiellońskiej.
OSOBA II: Czas goi rany
                                              Informacja ta potwierdziła naszą tezę
OSOBA III: Nadszarpnięty duchem czasu
                                              o zamiłowaniu Dąmbskich do literatury
OSOBA IV: Duch czasu
                                              i sztuki oraz o ich wyrafinowanym guście.
itd.
                                              Wnętrzami ich dworu, a potem pałacu,
(w tej zabawie wykorzystałyśmy efekty
                                              zachwycali się goście rodziny. Należał
naszych ćwiczeń słownikowych)
                                              do nich m.in. poeta Kazimierz Brodziński.
                                              Pani Duman przeczytała nam fragment
OSOBA I: Rok 1796
                                              jego dzieła „Wspomnienia mojej
OSOBA II: Rok 1846
                                              młodości”: „Brat mój Andrzej umieścił się
OSOBA III: Rok 1863
                                              tymczasowo u starosty Dąmbskiego jako
OSOBA IV: Rok 1995
                                              sekretarz. Mieszkanie starosty było jedno
itd.
                                              z najwspanialszych w okolicy. […] Miałem
(daty wiążą się z pobytem rodziny Dąmbskich
                                              sposobność obejrzeć pięknie umeblowane
w Wojniczu oraz są datami urodzin
                                              pokoje, widok ten sprawił we mnie
uczestniczek projektu)
                                              zadziwienie. Alabastrowe wazony nęciły
                                              mnie tyle, iż się im napatrzeć nie mogłem”.
Wypowiadanym kwestiom towarzyszyło
                                              Z radością zauważyłyśmy, że autor
tupanie w jednakowym rytmie
                                              tych słów jest przecież także autorem
i naśladowanie odgłosu tykającego zegara.
                                              sentencji znajdującej się na elewacji pałacu.
Spotkanie zakończyłyśmy wysłuchaniem
                                              Nieprzypadkowo więc tę, a nie inną, myśl
wiersza Wisławy Szymborskiej „Muzeum”.
                                              wybrała rodzina Dąmbskich.
Jego początkowy fragment: „Są talerze



28
Pod koniec spotkania zaczął krystalizować     mogły poczuć się jak modelki, ponadto
się pomysł naszej konkursowej pracy.          cieszyły się z możliwości użycia programu
Wiedziałyśmy już, że skoro właściciele        Photoshop. Towarzyszyła nam piosenka
pałacu tak kochali sztukę, to my również      Tadeusza Woźniaka „Zegarmistrz światła”.
musimy coś namalować. Każda z nas             Uznałyśmy, że to doskonała pointa
zaczęła zastanawiać się nad tym, jaka         naszego przedsięwzięcia.
część gmachu podobała jej się najbardziej,
                                              czas pracy
co dla nas było takim „alabastrowym
                                              10 godzin pracy grupowej i kilka godzin
wazonem” ze wspomnień Brodzińskiego,
                                              pracy indywidualnej uczestniczek projektu
na który nie mogłyśmy się napatrzeć.
Padły różne propozycje: drewniane schody      komentarz nauczycieli
wewnątrz budynku, balkon, fragment
                                              Zmierzenie się z zamysłem i wymaganiami
gzymsu, okno, drzwi wejściowe. Motywem
                                              konkursu „Skarby Małopolski” było dla
scalającym te elementy miał być oczywiście
                                              nas wielką frajdą. O pałacu Dąmbskich
zegar słoneczny. Pod koniec spotkania
                                              wiedziałyśmy oczywiście dość dużo,
wyłonił się pomysł, aby całość naszej pracy
                                              ale odkrywanie jego piękna i magii
nazwać metaforycznie „paletą czasu”.
                                              wspólnie z uczennicami sprawiło nam
od zegara do zegarmistrza, czyli              sporo radości. W rezultacie okazało się
piosenka jest dobra na wszystko               (na szczęście dla nas wszystkich!), że to
Ostatnie wspólne zajęcia poświęcone           nie my im, ale one nam narzuciły sposób
były omówieniu efektów pracy                  patrzenia na zabytek. Szczególnie cenne
indywidualnej. Każda z nas w domu             stały się dla nas rozmowy o czasie.
namalowała wybrany element pałacu, a na       Udział w programie stał się nie tylko
naszym wspólnym spotkaniu podzieliła          sposobnością do spotkania z dziedzictwem
się wrażeniami z tego działania. Potem        regionu, ale także do dostrzeżenia jego
szukałyśmy na „palecie” miejsca dla           filozoficznego aspektu. Celem naszych
danej ilustracji. W centrum znalazło się      zajęć było „zaglądanie” do zakamarków
słońce, a w jego obrębie fragment wyżej       zarówno pałacowych wnętrz, jak i jego
wspomnianej myśli Brodzińskiego. Niżej        dawnych mieszkańców, ale przy tej
przykleiłyśmy cyfry rzymskie, więc całość     okazji pozaglądałyśmy także do naszych
ekspozycji przypomina zegar słoneczny.        własnych „wewnętrznych światów”.
Na koniec narysowałyśmy jeszcze na
                                              Nie udało nam się zrealizować wszystkich
dużej kartce szarego papieru oś czasu.
                                              pomysłów, jakie padały ze strony
Umieściłyśmy na niej najważniejsze daty
                                              uczestniczek konkursu, więc obiecałyśmy
związane z historią pałacu, a także datę
                                              sobie nawzajem wrócić do nich za rok…
ukończenia naszej pracy. Wpadłyśmy
również na pomysł, by znalazły się na niej    komentarze uczniów
nasze zdjęcia. W tym celu urządziłyśmy
                                              Wojnicki pałac to głównie ludzie. W czasie
więc małą sesję fotograficzną. Następnie
                                              zajęć, które miały miejsce w jego
przeszłyśmy do pracowni komputerowej,
                                              wnętrzach, oczami wyobraźni widziałam
by nasze portreciki „obrobić”. Uznałyśmy,
                                              codzienne życie mieszkającej w nim
że najlepiej będą prezentować się
                                              rodziny. Każdy z jej członków miał swoje
w sepii. Wydrukowałyśmy je, wycięłyśmy
                                              marzenia, uczucia, radości i smutki. To nie
i umieściłyśmy na osi. Zajęcia te bardzo
                                              są już dla mnie postacie historyczne, ale
podobały się naszym podopiecznym –
                                              ludzie tacy jak my. Myślałam też o tym,



                                                                                        29
że chyba nigdy nawet nie przyszło im do
głowy, że w XXI wieku staną się bliscy
pewnej blondynce w dżinsach. Ciekawe,
czy kiedyś w dalekiej przyszłości, np. za sto
lat komuś stanie się równie bliska moja
skromna osoba?
                             Joanna Jewuła
Nigdy wcześniej nie myślałam, że historia
może być taka ciekawa. Nie przepadałam
za tym przedmiotem, ale lubię rysować,
więc pomyślałam, że udział w konkursie
to coś dla mnie. Nie pomyliłam się. Fajnie
popodróżować w czasie choćby za pomocą
pędzla.
                                   Anna Król
Zajęcia uświadomiły mi, że najważniejsze
jest PAMIĘTANIE. Bez niego jakby
niczego nie było. Czas mija bardzo szybko,
a wygrać z nim może tylko PAMIĘĆ. Ma
niezwykłą moc. Dzięki niej wszystko jest
możliwe. Nawet podróż w XIX wiek.
                               Dagmara Gryl




30
Zespół Szkół Ogólnokształcących
w Lipnicy Wielkiej
„Kany tyn cas”
Magdalena Kostrzewa-Smreczak – artysta plastyk, nauczyciel plastyki
Marian Smreczak – artysta plastyk, nauczyciel plastyki

Kany tyn cas,                                  problematyka
kie odziynie nase                              Dlaczego właściwe góralskie odzienie
Kwitło jako leluje                             odchodzi do przeszłości i czy godzimy się
We farskim ogrodzie?                           na to? Czy możemy autentyczny wygląd
             Emil Kowalczyk, „Kany tyn cas”    i obecność stroju ludowego uratować,
                                               a nawet świadomie zachować?
                                               A może strój ludowy XVIII, XIX i XX wieku
punkt wyjścia
                                               może inspirować do stworzenia obecnej
Na początku roku szkolnego rozgorzała
                                               mody orawskiej? Jeśli tak, to w jakim zakresie
w naszej szkole dyskusja na temat ubioru.
                                               – koloru, materiału, charakterystycznych
Większość uczniów sprzeciwiła się
                                               ozdobników? Które z tych elementów są
noszeniu jednakowych mundurków, ale
                                               najbardziej dla nas współczesnych czytelne?
nie umieliśmy osiągnąć ostatecznego
                                               Które potrafią wyróżnić nas najdobitniej
kompromisu w tym, jaki ubiór powinien
                                               spośród innych grup etnicznych?
być stosowny, a jaki nie i co właściwie
                                               Planując warsztaty, postanowiliśmy
miałby on oznaczać? Co znaczy styl, znak,
                                               zadać dodatkowe pytania. Chcieliśmy, aby
autoprezentacja, kreacja, moda? Mówimy
                                               uczniowie poznali nie tylko ubiory swoich
o wartościach estetycznych w otaczającej
                                               pradziadków, ale także ich samych…
nas rzeczywistości, gustach, kiczu,
                                               Zależało nam, aby uczniowie zaczęli
naśladownictwie w kontekście ubioru.
                                               snuć opowieść o dawnej Orawie
Stwierdziliśmy jednomyślnie, że wiele
                                               i jej mieszkańcach. Aby spróbowali
mówi on o nas samych. Niejednokrotnie
                                               scharakteryzować osobowości swoich
po ubiorze kogoś możemy rozpoznać
                                               przodków na podstawie ich ubioru. Aby
czas, w którym żył, a nawet konkretne
                                               poprzez ich strój dostrzegli ich inwencję,
wydarzenia, w których uczestniczył.
                                               pomysłowość i zaradność, ale także
W dyskusji ktoś odwołał się do czasów
                                               trudy, z którymi musieli się zmagać. Aby
minionych, zapytał, jak to było dawniej, jak
                                               umieli odnaleźć ich indywidualność, ale
ubierali się nasi pradziadkowie. Wszyscy
                                               i przynależność do danej grupy. Aby spojrzeli
zapragnęliśmy poznać odpowiedź na to,
                                               na ich życie, bieg historii, tradycję.
zdałoby się proste, pytanie.
                                               W końcu zadaliśmy sobie jeszcze
obiekt                                         jedno pytanie: czy jesteśmy do swoich
Strój orawski obecnie używany jest             pradziadków podobni, a jeśli tak, to w czym?
przede wszystkim jako kostium sceniczny
                                               cele
zespołów folklorystycznych. Strój ten nie
oddaje jednak całego swego bogactwa,           merytoryczne
poczucia estetyki naszych przodków. Jest       – poznanie kultury i sztuki ludowej Orawy
często traktowany jako swego rodzaju           – zapoznanie się z fragmentem historii
mundur i zbytnio uschematyzowany. Taka           kultury regionu poprzez historię stroju
forma tego stroju skłania do refleksji           ludowego
nad jego funkcją w dniu dzisiejszym.           – poznanie literatury dotyczącej stroju
Właśnie obecna sytuacja orawskiego               ludowego
stroju ludowego jest punktem wyjścia           – poznanie nazw elementów stroju ludowego
naszego projektu. Postanowiliśmy zadać
                                               plastyczne
pytania o miejsce stroju ludowego dzisiaj,
                                               – umiejętność posługiwania się różnymi
zarówno w wymiarze fizycznym, jak
                                                 technikami plastycznymi
i świadomościowym.



                                                                                           31
– wykorzystanie poznanych technik           Dostrzegliśmy różnorodność strojów
  w praktyce                                – to potwierdziło nasze założenie, iż ubiór
– pobudzanie wrażliwości estetycznej        dawniej, tak jak i dziś, nie był jednolity.
  uczniów                                   Aby dowiedzieć się więcej na temat
– kształtowanie wyobraźni plastycznej       historii stroju na Orawie, przeczytaliśmy
  poprzez emocje                            artykuł etnografa Marcina Kowalczyka
– kształtowanie umiejętności twórczego      pt. „Charakterystyczne cechy orawskiego
  i nowoczesnego opracowywania              stroju” oraz wiersze dra Emila Kowalczyka,
  tradycyjnych motywów i wzorów             m.in. „Kany tyn cas”, opisujące dawną
– wdrażanie uczestników do wnikliwej        Orawę i jej mieszkańców.
  obserwacji świata, wykonywania prac
                                            co nas wyróżnia?
  zespołowych
                                            Planując kolejne spotkanie, poprosiliśmy
– rozwijanie wyobraźni
                                            uczniów, aby w poszukiwaniu informacji
inne                                        przeprowadzili wywiady z najstarszymi
– kształtowanie umiejętności                mieszkańcami wsi.
  przeprowadzania wywiadów                  Na podstawie zebranych informacji
– rozwijanie wrażliwości na bogactwo        mogliśmy dowieść, że strój górali
  znaczeń ukrytych w prostych               orawskich należał do bardzo zróżnico-
  przedmiotach                              wanych i bogato zdobionych oraz że był
– rozbudzenie zainteresowania bogactwem     inny dla poszczególnych wsi, wieku, stanu
  kultury regionu                           i zamożności właściciela.
– rozwijanie umiejętności współpracy        Z rozmów dowiedzieliśmy się także, że
  i wzajemnej wymiany doświadczeń           strój orawski zawsze noszony był z dumą.
– podtrzymywanie tradycyjnych rzemiosł      Był strojem odświętnym, podkreślającym
  artystycznych oraz uaktywnienie           ważność dnia bądź okazji – ubierano
  i wykorzystanie potencjału miejscowych    go podczas uroczystości państwowych,
  rzemieślników i twórców                   kościelnych i rodzinnych. W „prostszej”
– uczestnictwo odbiorców sztuki             wersji był także wygodnym codziennym
  w procesach twórczych,                    odzieniem. Liczne elementy dekoracyjne
– uwrażliwienie młodzieży na elementy       i medaliki podkreślały status noszącej go
  dziedzictwa kulturowego                   osoby, a także jej wiarę. Opowiadano nam
– rozwijanie pasji twórczych                o dbałości o ubiór i szacunku do niego,
– budzenie szacunku i tolerancji dla        o tradycji przekazywania i dziedziczenia
  różnorodności wypowiedzi plastycznych     biżuterii – korali i paciorków. Wspominano
  innych ludzi                              obyczaj nakazujący dziewczynie ofiarować
– zwrócenie uwagi na indywidualny           narzeczonemu własnoręcznie uszytą
  charakter przeżyć związanych z odbiorem   z uprzędzionego i utkanego przez siebie lnu
  dzieła                                    koszulę. Usłyszeliśmy też o „szmatkach”,
                                            czyli chustach oczepinowych, które pan
realizacja
                                            młody zakładał swej nowo poślubionej
źródła                                      żonie.
Warsztaty rozpoczęliśmy od oglądania
                                            materia
starych fotografii. Rozpoznawaliśmy na
                                            Realizując kolejny etap warsztatów,
nich swoich pradziadków, a nieraz osoby
                                            zapragnęliśmy zetknąć się z przedmiotami
znane nam z przekazów rodzinnych.
                                            składającymi się na dawny strój. Chcieliśmy



32
przekonać się, czy rzeczywiście nas            technik stempla, farbowania, wycinania,
zachwycą. Największa kolekcja strojów          naszywania, odciskania.
orawskich znajduje się w Orawskim              Kolejnym etapem naszej pracy było
Parku Etnograficznym w Zubrzycy Górnej,        wykonanie albumu pt. „Kany tyn cas”.
gdzie wszyscy się udaliśmy. Mogliśmy           Poszczególne strony albumu każdy z nas
tam zapoznać się z produkcją płótna,           przygotował indywidualnie. Niektórzy
filcu oraz różnymi rodzajami tkanin            przedstawiali na nich konkretne osoby,
i ozdób dostępnych na terenie Orawy na         takie jak np. Piotr Borowy, czy swoich
przestrzeni wieków. Zapoznaliśmy się też       pradziadków; inni postanowili opowiedzieć
z techniką tkania, haftu, farbowania. Był to   o postaciach, które zrodziły się w ich
bardzo istotny moment w naszej pracy.          wyobraźni. Do naszej pracy użyliśmy
                                               skrawków prawdziwych materiałów
rozmowy
                                               znalezionych podczas kolejnych etapów
Następnie uczestniczyliśmy
                                               naszych zajęć. Staraliśmy się przywołać
w przygotowanym przez nauczycieli
                                               obrazy przeszłości poprzez własną
i artystów z Orawy spotkaniu „Sztuka
                                               wypowiedź artystyczną.
współczesna inspirowana folklorem”.
                                               Oglądając nasze gotowe dzieło,
Spotkanie to miało przygotować nas
                                               stwierdziliśmy, że strony albumu
do odbioru sztuki ludowej Orawy.
                                               opowiadają nie tylko o przedstawionych na
Wysłuchaliśmy wykładu Mariana
                                               nich postaciach, ale także o nas samych.
Smreczaka „Czym jest kultura i sztuka
                                               Nawiązując dialog z przeszłością, każdy
ludowa oraz kim jest artysta i twórca”.
                                               z nas odkrył w niej coś najbardziej mu
Następnie Zbigniew Tlałka omawiał sztukę
                                               bliskiego. Komponując własną stronę,
ludową Orawy, a Agnieszka Mastella
                                               każdy kierował się swoim postrzeganiem
poprowadziła wykład pt. „Polska sztuka
                                               świata. Momentami mieliśmy wrażenie,
współczesna”. Wykłady zakończyliśmy
                                               jakbyśmy to my żyli sto lat temu.
prezentacją „Sztuka współczesna
inspirowana folklorem”.                        czas pracy
                                               Ok. 20 godzin
praca plastyczna
Podczas kolejnego spotkania zaczęliśmy         komentarz nauczycieli
przygotowywać się do wykonywania
                                               Uczniowie, podejmując się działań
naszego dzieła plastycznego. Najpierw
                                               plastycznych, nie byli chętni do
analizowaliśmy elementy dekoracyjne
                                               projektowania kolekcji mody współczesnej
stroju, uczyliśmy się operować linią,
                                               inspirowanej strojem ludowym Orawy.
swobodnie kreślić parzenicę, wymyślać
                                               Być może powinien być to następny,
na jej podstawie inne sercowate motywy.
                                               osobny etap naszych warsztatów. O wiele
Z aplikacji układaliśmy nowe kompozycje.
                                               bardziej fascynowała ich autentyczność
Staraliśmy się odnajdywać w haftach
                                               stroju orawskiego. Skupiali się na jego
orawskich układy symetryczne i pasowe.
                                               stylizacji, interesowało ich odnajdywanie
Zastanawialiśmy się nad kolorystyką
                                               wartości estetycznych. Odkrywali
stroju, analizowaliśmy elementy
                                               wpływy mody np. miejskiej, węgierskiej,
kontrastowe, pomysłowość łączenia
                                               a niekiedy podhalańskiej. Interesowało
barw i splotów. Dostrzegliśmy ciekawe
                                               ich rozróżnianie rzemiosła i rękodzieła
roślinno-geometryczne rozwiązania
                                               artystycznego. W wyniku warsztatów ich
kompozycyjne. Próbowaliśmy je malować,
                                               uczestnicy stali się bardziej otwarci na
zestawiać, rozdzielać. Używaliśmy do tego



                                                                                      33
działania artystyczne. Młodzież wykazała    dostrzegania piękna przyrody, czerpali
się dużą aktywnością i zaangażowaniem       z niej inspirację. Kwiaty na spódnicy
w czasie realizowania zadania. Podczas      młodej dziewczyny są niczym te na łące,
wykonywania pracy plastycznej uczestnicy    a róże – jak te z przydomowego ogrodu.
byli otwarci i kreatywni. Choć pracowali
                                                                     Renata Plaszczak
indywidualnie, ich prace stanowiły pewną
wspólną całość.                             W starym opuszczonym domu rodzinnym
                                            znalazłam kawałki ręcznie tkanego białego
Praca sprawiła nam wiele radości.
                                            płótna. Przypuszczam, że przygotowane
Potrafiliśmy pracować w grupie,
                                            ono było do uszycia koszuli, niestety do
rozmawiać ze sobą, wymieniać się
                                            dziś leży jako zwój materiału. W trakcie
spostrzeżeniami, dyskutować, analizować,
                                            warsztatów zastanawiałam się, czy
wyciągać wnioski, inspirować siebie
                                            powinnam zachować go jako pamiątkę
nawzajem, kreować nową jakość poprzez
                                            w takiej postaci, w jakiej go zastałam, czy
wspólne działania artystyczne.
                                            też użyć zgodnie z przeznaczeniem. Na
komentarze uczniów                          razie nie umiem zadecydować, może kiedyś
                                            odważę się uszyć dla siebie prawdziwą
Podczas warsztatów dowiedziałam
                                            koszulę orawską – taką, jaką nosiła moja
się bardzo dużo na temat ubioru
                                            prababcia.
mieszkańców Orawy, szczególnie w XIX
wieku. Dzięki temu poznałam też historię                             Angelika Rudnicka
swoich pradziadków. Tak jak większość
górali orawskich, żyli oni z uprawy ziemi
i hodowli zwierząt. Zapewne na ich polach
rósł len, który sprzedawali okolicznym
płóciennikom. W swoim odzieniu
wykorzystywali tkaniny wytwarzane
na Orawie, tkane, bielone i farbowane
w miejscowych warsztatach. Sami umieli
szyć i haftować. Zachowane stroje
świadczą o umiejętności wykorzystywania
wszystkich atutów lnu, skóry, wełny oraz
barwników naturalnych. Niektóre elementy
ubioru moich pradziadków przetrwały,
zachowam je, aby były jedną z ważnych
pamiątek – skarbów rodzinnych.
                             Edyta Kucek
Moi orawscy przodkowie byli bardzo
uzdolnieni i twórczy. Myślę, że wielką
przyjemność sprawiało im dekorowanie
aplikacjami i haftowanie swoich
strojów. Widać, że wykonywali tę
pracę bardzo starannie. Wzory czerpali
z otaczającej ich przyrody. Myślę, że
dawniej na Orawie ludzie mieli wielki dar




34
Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach
– Gimnazjum nr 1
„Przywrócony do życia”
Monika Trzebuniak – nauczyciel plastyki
Zofia Hyleńska – nauczyciel historii oraz edukacji regionalnej

punkt wyjścia                                    plastyczne
                                                 – tworzenie prac różnymi technikami
obiekt
                                                   plastycznymi (malarstwo, pastel, techniki
Około 2 km od Wadowic, przy drodze do
                                                   mieszane)
Suchej Beskidzkiej, w Jaroszowicach stoi stary
                                                 – stworzenie jednej wspólnej
młyn z przełomu XIX i XX wieku. Jest to duży
                                                   formy plastycznej, np. instalacji,
budynek z czerwonej cegły. Po kilkunastu
                                                   z wykorzystaniem prac indywidualnych
„martwych” latach, jakie upłynęły od jego
                                                 – kształtowanie wyobraźni przestrzennej
zamknięcia, w trakcie których zaczął popadać
w ruinę, młyn zaczyna ożywać. Zaskakuje          inne
jednak swoim nowym wyglądem, który               – kształtowanie umiejętności pracy
stanowi połączenie dotychczasowej bryły            w zespole
z nowoczesnymi elementami architektury.          – pozyskanie umiejętności samodzielnego
Zmiany w wyglądzie budynku oraz prace              zdobywania informacji pochodzących
prowadzone z wielkim rozmachem stanowią,           z różnych źródeł
zarówno dla ludzi przejeżdżających obok,
                                                 realizacja
jak i dla mieszkańców okolicy, przedmiot
spekulacji i domysłów na temat jego nowego       od czego zacząć?
przeznaczenia.                                   Pierwsze zajęcia miały charakter
Postanowiliśmy skończyć z wszelkimi              organizacyjny. Wybraliśmy obiekt
domysłami i uczyniliśmy z młyna obiekt           i ustaliliśmy wspólne działania. Uczniowie
naszych szczególnych zainteresowań.              zobowiązani zostali do zgromadzenia
Przekonały nas do tego uczennice                 wszelkich możliwych do zdobycia informacji
mieszkające w jego okolicy.                      o młynie (Internet, lokalne czasopisma,
                                                 wywiady z okolicznymi mieszkańcami itp.).
problematyka
Postanowiliśmy poznać dzieje młyna               o młynach ogólnie, czyli wchodzimy
i dowiedzieć się, jaką rolę spełniał on          w klimat...
w życiu lokalnej społeczności. Ponieważ          Na następnym spotkaniu, które miało
znajduje się w pobliżu miejsc, w których         charakter „burzy mózgów”, staraliśmy się
mieszkamy, nie jest nam on obojętny              znaleźć odpowiedzi na pytania:
– stanowi część naszego otoczenia.               – jak wyglądał tradycyjny młyn (analiza
Zaciekawiła nas możliwość nowego                   reprodukcji malarskich),
spojrzenia na budynek, który „znany              – jaką rolę pełniły młyny w życiu lokalnego
z widzenia”.                                       społeczeństwa,
                                                 – jakie nasuwają się nam skojarzenia
cele
                                                   związane ze słowem „młyn”.
merytoryczne                                     Uczniowie zaskoczyli nas rozmaitością
poznanie przez uczniów:                          swoich skojarzeń: młyn wesoły, gwarny,
– dziejów młyna                                  straszny, opustoszały, diabelski młyn, woda
– cech architektonicznych młynów                 na młyn itd. Jednakże pierwsze skojarzenie
  z XIX/XX wieku                                 to koło młyńskie. W jego rytmicznym,
– urządzeń charakterystycznych dla tego          jednostajnym ruchu dostrzeżono symbolikę
  typu obiektów                                  przemijania, ale również powrotu czy
– nowego trendu w renowacji (rewitalizacji)      powtarzalności.
  starych obiektów na przykładzie naszego        Młyn odsłonił też przed nami swoje inne
  młyna                                          oblicze. Uczniowie trafnie zauważyli,



                                                                                          35
że dla naszych dziadów stanowił też         wystawa „Młyny i tartaki
pewną formę relaksu. Wyprawa do             Podbeskidzia”
młyna i czekanie w długiej kolejce były     Chcąc poczuć atmosferę i klimat starego
dla nich okazją do spotkania znajomych,     młyna, zobaczyć, a nawet dotknąć,
nawiązywania nowych kontaktów,              pozostałości jego wyposażenia,
rozmowy, przekazywania informacji,          pojechaliśmy do Muzeum Etnograficznego
a także do odpoczynku w pobliskiej          w Andrychowie. Jest to kompleks
karczmie.                                   budynków, na który składają się:
                                            dwór, stajnia, stodoła oraz młyn.
niemy świadek historii – poznajemy
                                            Ta wizyta najbardziej podziałała na
dzieje młyna w Jaroszowicach
                                            naszą wyobraźnię. Zetknęliśmy się
Kolejnym krokiem było poznanie dziejów
                                            tam z przedmiotami gospodarstwa
naszego młyna. Zaskoczyła nas informacja,
                                            domowego oraz urządzeniami i sprzętami
że w budynku tym mieściła się kiedyś
                                            wykorzystywanymi w młynie. Niektórzy
również fabryka ćwieków oraz tartak.
                                            uczniowie pierwszy raz zobaczyli narzędzia,
Dowiedzieliśmy się także, że w tych
                                            którymi posługiwali się ich dziadkowie.
starych murach ukrywano podczas II wojny
                                            Historia andrychowskiego młyna również
światowej dwóch Żydów (zbiegłego
                                            związana jest z tragicznymi dziejami
więźnia obozu w Oświęcimiu oraz
                                            Żydów. Ich pamięci właściciel, a zarazem
uciekiniera z wadowickiego getta). Sam
                                            kustosz muzeum poświęcił imponującą
młyn był własnością Żyda Barbera, który
                                            wystawę dotyczącą historii andrychowskich
uciekając przed Niemcami, pozostawił
                                            Żydów oraz religii mojżeszowej.
go pod opieką swojego zaufanego
pracownika. To właśnie pan Kamiński         pora na podsumowanie
ratował tych ludzi, narażając życie swoje   Zanim przystąpiliśmy do wykonania prac
i swojej rodziny. Za ten heroizm państwu    plastycznych, dokonaliśmy podsumowania
Kamińskim przyznano medal Sprawiedliwy      dotychczasowych działań. Uczniowie
wśród Narodów Świata.                       podzielili się swoimi odczuciami,
                                            wrażeniami, spostrzeżeniami. Zastanawiali
co w tym młynie będzie, czyli nowe
                                            się nad plastycznym sposobem wyrażenia
oblicze obiektu
                                            własnych refleksji, emocji. Pojawił się
W trakcie poszukiwań informacji o młynie,
                                            pomysł wykonania prac, które służyłyby
znaleźliśmy w Internecie dokładny plan
                                            dekoracji naszego młyna-hotelu. Prace
jego przebudowy. Zobaczyliśmy, jak będzie
                                            te miałyby, podobnie jak budynek, łączyć
wyglądał w przyszłości, i poznaliśmy jego
                                            w sobie elementy stare, tradycyjne
nowe przeznaczenie. Nasz młyn będzie...
                                            z nowoczesnością. Pomocne okazały się
3-gwiazdkowym hotelem z wieloma
                                            dla nas zdjęcia wykonane w Muzeum
atrakcjami. Jego przyszły wygląd przerósł
                                            Etnograficznym. Oglądając eksponaty,
nasze wyobrażenia. Olbrzymie wrażenie
                                            nasunął się nam pomysł, by tworząc prace,
wywiera połączenie starej czerwonej cegły
                                            wykorzystać naturalne materiały (len,
z elementami ze szkła.
                                            sznurek, drewno) kojarzące się z klimatem
Uczniowie dowiedzieli się przy okazji, że
                                            młynów.
to, co dzieje się z naszym młynem, czyli
poddanie go rewitalizacji, to dość często   wykonywanie prac
spotykany trend w renowacji starych         Prace wykonywano indywidualnie oraz
budynków.                                   zespołowo. Wykorzystanymi surowcami
                                            były: płótno lniane, drewno, sznurek



36
– elementy naturalne, oraz materiały           byłby dla mnie jedynie kolejnym budynkiem
kojarzące się z nowoczesnością – pleksja,      przy drodze.
żarówka, elementy metalu. Uczniowie
                                                                           Natalia Lasek
rysowali pastelami, malowali akrylem,
farbą plakatową i emulsyjną.                   Chętnie wezmę udział w konkursie
Prace namalowane na płótnie zostały            w przyszłym roku, gdyż chciałabym poznać
przypięte do koła młyńskiego – tak             jakiś inny obiekt.
powstała nasza instalacja. Drewno
                                                                       Agnieszka Madoń
i pleksja – tradycja i nowoczesność, zostały
połączone w lampę elektryczną. Drewno
i metal połączyliśmy podczas wykonywania
wieszaka hotelowego. Widoczki
namalowane na drewnie, przedstawiające
uroki wiejskiego życia w sąsiedztwie młyna,
to propozycja obrazków na hotelową
ścianę.
czas pracy
17 godzin – zajęcia w szkole
3 godziny – wycieczka do muzeum
komentarz nauczycieli
Zajęcia stanowiły jak zwykle doskonałą
lekcję historii lokalnej. Staliśmy się
ekspertami w zakresie wiedzy o naszym
młynie. Cenną stroną spotkań była
możliwość lepszego wzajemnego
poznania się. Nie wszystko poszło tak, jak
zaplanowaliśmy w pierwotnym scenariuszu
(nie odwiedziliśmy biura architekta, nie
byliśmy także na placu przebudowy).
Dokonałyśmy także nadinterpretacji
regulaminu konkursu i oprócz prac
plastycznych naszym wytworem jest
jeszcze strona internetowa, do której
odwiedzenia serdecznie zapraszamy
www.mlyn-jaroszowice.evideo.pl.
komentarze uczniów
Historia młyna wywarła na mnie ogromne
wrażenie. Wielokrotnie przejeżdżałam obok
niego i nigdy nie przypuszczałam, że kryje
on w sobie tyle tajemnic. Chciałabym, aby
tymi wydarzeniami zainteresowali się moi
rówieśnicy i okoliczni mieszkańcy. Gdyby
nie udział w konkursie, kto wie, może młyn




                                                                                      37
Katolickie Gimnazjum im. Świętej Rodziny
z Nazaretu w Krakowie
„W trosce o życie i miłość – czyli refleksja
nad wartościami współczesnego człowieka”
     (prace inspirowane piętnastowiecznym kościółkiem św. Walentego i latarnią umarłych)

Marta Pilch – nauczyciel historii
Wojciech Budziło – nauczyciel plastyki

punkt wyjścia                                  pozostałości zburzonej w XIX wieku
                                               świątyni. Oczywiście nie mogliśmy pominąć
obiekt
                                               w naszych poszukiwaniach postaci
Tematem tegorocznych warsztatów stał
                                               św. Walentego – chcieliśmy przybliżyć
się nieistniejący już dziś, piętnastowieczny
                                               młodzieży jego osobę i wspólnie zgłębić
kościółek św. Walentego, znajdujący się
                                               zasłyszane o nim prawdy i mity.
niegdyś na rogu ulic Długiej i Pędzichów.
                                               W trakcie historycznych poszukiwań
Jego dawną obecność w tym miejscu
                                               staraliśmy się nakłonić uczniów do
odkryliśmy podczas naszej ubiegłorocznej
                                               przedstawienia własnych interpretacji
pracy, kiedy zajmowaliśmy się stojącym tu
                                               plastycznych podczas warsztatów,
obecnie Domem Tureckim. Postanowiliśmy
                                               chcieliśmy też uświadomić młodzieży, jak
jeszcze bardziej cofnąć się w czasie
                                               bardzo zmienia się otaczający nas świat.
i zbadać, jak wyglądała okolica naszej
szkoły w średniowieczu oraz jakie kryje        cele
jeszcze przed nami tajemnice.
                                               merytoryczne
Już od XIV wieku istniał w Krakowie
                                               – poznanie historii nieistniejącego
szpital dla trędowatych pod wezwaniem
                                                 już, piętnastowiecznego kościółka
św. Walentego, drewniany kościółek
                                                 św. Walentego
dobudowano do niego w XV wieku. Spłonął
                                               – poznawanie okolic naszej szkoły oraz
w wieku XVI, ale niedługo po pożarze został
                                                 dawnego Krakowa
odbudowany wraz ze szpitalem i usytuowany
                                               – poznanie historii o św. Walentym
właśnie w tym miejscu. Ulegał zniszczeniu
                                                 i dziejów walentynek
jeszcze kilkakrotnie, m.in. podczas
                                               – zachęcenie uczestników do własnych
potopu, po którym odbudowany został
                                                 poszukiwań w celu lepszego poznania
jako murowany, jednonawowy kościółek.
                                                 tego miejsca i postaci świętego
Ostatecznie w XIX wieku przeznaczono go
do rozbiórki i zburzono w 1818 roku. Ocalałe   plastyczne
fragmenty wystroju, z ołtarzem mieszczącym     – poszukiwanie i wykorzystanie różnych
obraz patrona oraz sprzęty liturgiczne wraz      form ukazywania rzeczywistości
z relikwiarzem świętego, przeniesiono          – połączenie tradycyjnych form
wówczas do kolegiaty św. Floriana, gdzie         plastycznych z nowoczesnymi technikami
znajdują się do dziś.                          – wykorzystanie łatwo dostępnych
                                                 i ekologicznych materiałów do wykonania
problematyka
                                                 pracy
Kościółek stał się dla uczniów inspiracją,
                                               – kształtowanie myślenia abstrakcyjnego
aby poszukać powiązań między czasami
                                                 i ekspresyjnego wyrażania siebie
jego istnienia a teraźniejszością. Historia
świątyni okazała się także natchnieniem do     inne
podjęcia rozważań na inne tematy.              – zachęcenie uczniów do refleksji nad
Dowiedzieliśmy się o istnieniu latarni           wyższymi wartościami, takimi jak miłość,
umarłych, stojącej dawniej przed                 przyjaźń, a także życie ludzkie
kościołem. Postanowiliśmy podążyć              – kształtowanie postawy tolerancji wobec
jej śladem w poszukiwaniu innych                 ludzi różnych ras i pochodzenia




38
– kształtowanie umiejętności krytycznego        zwyczaj wysyłania gotowych kartek
  postrzegania i oceniania otaczającej nas      walentynkowych rozpowszechnił się już
  rzeczywistości                                na początku XIX stulecia.
                                                Okazało się, że przyzwyczajeni do
realizacja
                                                dzisiejszego sposobu obchodzenia
śladami św. Walentego                           walentynek, pełnego komercji,
Nasze spotkania zaczęliśmy od                   czerwonych serduszek i kiczowatych
poszukiwania informacji na temat tego,          zabawek, zapomnieliśmy o prawdziwej
jak wyglądała okolica naszej szkoły             postaci św. Walentego i tradycji święta
w średniowieczu i jakie ślady po tych           zakochanych. Nie zdawaliśmy sobie też
czasach pozostały do dziś. Znaleźliśmy          sprawy, że mamy tak blisko patrona wielu
opisy i ilustracje przedstawiające kościółek    ważnych dziedzin naszego życia i często
św. Walentego oraz funkcjonujący                bywamy w miejscach z nim związanych.
obok niego szpital dla trędowatych.
                                                latarnia umarłych
Chcieliśmy także dowiedzieć się, kim
                                                W czasie poszukiwań historycznych
był św. Walenty i dlaczego jest dzisiaj
                                                natrafiliśmy na wzmiankę o stojącej
patronem zakochanych, chociaż znany
                                                przed kościołkiem latarni umarłych,
był początkowo jako patron chorych
                                                przypominającej kształtem przydrożne
i trędowatych.
                                                kapliczki. Stała ona w pobliżu szpitala dla
Poszukując informacji o świętym,
                                                trędowatych i małego cmentarza. Światło
sięgnęliśmy do historii starożytnego
                                                płynące z lampy oliwnej umieszczonej w jej
Rzymu i wczesnego chrześcijaństwa,
                                                wnętrzu miało informować i ostrzegać
ponieważ Walenty był rzymskim kapłanem
                                                przechodniów o pobliskim szpitalu
i biskupem Terni, który zginął męczeńską
                                                zakaźnym lub cmentarzu oraz zachęcać
śmiercią w III wieku. Był także lekarzem
                                                do modlitwy za zmarłych i nieuleczalnie
pomagającym chorym i męczennikom,
                                                chorych. Po pożarze Kleparza w XVIII wieku
dzięki czemu stał się patronem chorych na
                                                latarnię przeniesiono na teren kościoła
padaczkę. Według legendy, pomagał także
                                                św. Mikołaja przy ul. Kopernika
młodym parom w zawarciu sakramentu
                                                w Krakowie. W tym sam czasie z kościółka
małżeństwa, a w więzieniu zaprzyjaźnił
                                                św. Walentego przeniesiono obraz
się z córką strażnika, do której napisał list
                                                i relikwie świętego do pobliskiego i cudem
podpisany „od Twojego Walentego”. To
                                                ocalałego z pożaru kościoła św. Floriana.
stało się przyczyną powierzenia jego opiece
                                                Część naszych zajęć poświęciliśmy
również spraw związanych z miłością
                                                na zorganizowanie wyjść do obydwu
i małżeństwem.
                                                kościołów, podczas których uczniowie
Kolejnym krokiem w naszych
                                                mogli przyjrzeć się z bliska oraz zrobić
poszukiwaniach było prześledzenie historii
                                                zdjęcia latarni umarłych i innych
obchodzenia walentynek, co pomogło nam
                                                pozostałości średniowiecznej świątyni.
uświadomić sobie, że nie jest to wymysł
                                                Efektem tych interesujących wypraw
współczesności, ale tradycja sięgająca
                                                było rozpoczęcie przez uczniów prac nad
średniowiecza i odciskająca swój ślad
                                                plastyczną częścią naszych warsztatów.
w kolejnych epokach. Już w V wieku
zostało ustanowione w kalendarzu                latarnia żywych
wspomnienie św. Walentego, a od                 Po długich dyskusjach dotyczących
XIV wieku święto zakochanych obchodzone         wykonania prac plastycznych doszliśmy
było w wielu krajach Europy. Natomiast          z uczniami do wniosku, że wykonamy



                                                                                        39
kilka osobnych prac. Natomiast ta               Dziś już nie istnieją, ale dzięki świadomości,
główna, wykonana przez cały zespół,             że kiedyś stały w tym miejscu, nie
będzie transpozycją latarni umarłych.           pozostają bez wpływu na nasz sposób
Średniowieczna latarnia umarłych stała          postrzegania otaczającego świata.
się inspiracją i swoistym wzorem do
                                                czas pracy
wykonania makiety współczesnej latarni
                                                25 godzin (poszukiwania historyczne,
żywych.
                                                wyjścia do miejsc związanych z tematem,
Mroczne i pełne tajemnic średniowiecze
                                                wykonanie prac plastycznych)
jest przeciwieństwem pełnej radości
i życia współczesności. Makieta latarni,        komentarz nauczycieli
wykonana z kartonów i wyklejona
                                                Cieszymy się, że mogliśmy po raz kolejny
zdjęciami ludzkich twarzy i postaci
                                                zgłębiać historię naszej najbliższej okolicy
w różnym wieku, miała więc być swoistą
                                                i otoczenia naszej szkoły. Okazało się,
afirmacją życia. Zastanawiając się nad
                                                że miejsce, które tak dobrze znamy
wartością i ulotnością życia ludzkiego,
                                                i codziennie mijamy, kryje jeszcze przed
postanowiliśmy umieścić na niej wizerunki
                                                nami wiele tajemnic. W tym roku chcieliśmy
osób różnych ras i w różnym wieku, a także
                                                pójść śladami jednego z nieistniejących
tych jeszcze nienarodzonych. W górnej
                                                już w Krakowie kościołów, których było
części, zamiast lampy oliwnej, umieściliśmy
                                                kiedyś wiele w różnych dzielnicach miasta.
bijące czerwone serce – najbardziej
                                                Najbliższy usytuowaniu naszej szkoły
wyrazisty symbol życia.
                                                okazał się kościółek św. Walentego,
Doszliśmy do wniosku, że latarnie żywych
                                                stojący w miejscu dzisiejszej kamienicy
w XXI wieku mogłyby być ustawianie w po-
                                                zwanej Domem Tureckim.
dobnej formie przy głównych drogach,
w miejscach niebezpiecznych i tzw. „czar-       Postanowiliśmy tym razem skupić się
nych punktach”. Bijące czerwone serce zmu-      nie na samym wyglądzie i architekturze
szałoby do refleksji i przypominałoby kierow-   dawnej budowli, ale zaczerpnąć
com o najwyższej wartości, jaką jest życie.     z bogactwa treści, jakie niesie ze sobą
                                                postać św. Walentego i związana z nim
walentynka
                                                historia oraz legendy.
Druga praca przygotowana przez kilku
uczniów dotyczyła św. Walentego                 Na tegorocznych warsztatach aż wrzało od
i była próbą przedstawienia historii            pomysłów i kolejnych wizji planowanego
tzw. walentynki – od starożytnego               projektu. Od pierwszych propozycji do
Rzymu aż do współczesności. Każda               końcowego efektu przeszliśmy wspólnie
część pracy przygotowana została tak,           długą drogę. Ale na pewno było warto,
aby pasowała do swoich czasów, ale              ponieważ uczniowie włożyli bardzo dużo
tekst na każdej z nich jest niezmienny          własnej inicjatywy i pracy w wykonanie
– to słowa św. Walentego napisane do            projektu, a kolejne spotkania i rozmowy
córki strażnika więzienia rzymskiego: „od       nadawały mu tylko ostateczny kształt.
Twojego Walentego”, do dzisiaj cytowane
                                                Na uwagę zasługuje też to, że
w podpisach współczesnych walentynek.
                                                postanowiliśmy w tym roku wykorzystać
Wykonaliśmy plastyczne interpretacje
                                                materiały łatwo dostępne i nadające się do
nawiązujące do dwóch budowli, przez wieki
                                                przetworzenia, takie jak papier, kartonowe
ze sobą związanych: piętnastowiecznego
                                                pudła czy drewno; zachęcaliśmy też
kościółka św. Walentego i latarni umarłych.
                                                młodzież do ich poszukiwania.



40
Przez cały czas trwania warsztatów              obchodzimy Walentynki, to mało kto
staraliśmy się podejmować rozważania            wie, dlaczego Walenty jest patronem
na temat życia, miłości i innych wartości       zakochanych. Zrozumiałyśmy to dopiero,
ważnych dla nas dzisiaj. Święty Walenty         gdy poznałyśmy jego historię. Nie miałyśmy
stał się dla nas inspiracją i przykładem,       pojęcia, że kiedyś w naszej okolicy
przypominając o ich znaczeniu                   znajdował się kościółek św. Walentego.
w naszym życiu.                                 Naszą uwagę przykuła latarnia umarłych,
                                                która znajdowała się przy nim. To coś
Mamy nadzieję, że nasi uczniowie,
                                                niespotykanego i wyjątkowego. Na jej
tworząc „Latarnię żywych”, nie tylko
                                                szczycie znajdowała się lampka, która
skupiali się na wykonaniu pracy
                                                miała chronić przed zabłąkanymi duszami.
plastycznej, ale także podjęli refleksję nad
                                                To zainspirowało nas do stworzenia
wartością życia ludzkiego.
                                                projektu „Latarnia żywych”, której lampka,
komentarze uczniów                              inaczej niż w pierwowzorze, obrazuje bijące
                                                serce ludzkie. Kamienne ściany latarni
Tegoroczne warsztaty stały się dla nas
                                                zastąpiliśmy fotografami ludzi – od dzieci
kolejną okazją do odkrywania piękna,
                                                poczętych i niemowlaków po ludzi
które nas otacza. Znów nasze oczy mogły
                                                starszych, a odbite dłonie w kolorach
się otworzyć i dostrzec wartość tego, co
                                                skóry ludzi z całego świata symbolizują
dotąd wydawało się takie proste i banalne.
                                                jednakowy początek i koniec życia
Kościół św. Walentego, niegdyś mieszczący
                                                niezależnie od rasy czy wieku.
się w pobliżu naszej szkoły, i latarnia
umarłych, przeniesiona na teren kościoła        Przy wykonywaniu projektu było dużo
św. Mikołaja, stały się dla nas inspiracją do   zabawy. Zaczęliśmy od „burzy mózgów”
wzięcia udziału w kolejnej edycji konkursu      – każdy miał inną koncepcję dotyczącą
„Skarby Małopolski”. Efektem naszej pracy       przesłania czy sposobu wykonania pracy.
stała się latarnia żywych – przeciwieństwo      Po ustaleniu wspólnej wersji zabraliśmy
latarni umarłych, ukazująca twarze ludzi        się do „rękoczynów”. Wykonanie latarni
z różnych grup wiekowych i dłonie odbite        było bardzo pracochłonne i zabrało
w kolorach ras zamieszkujących Ziemię.          nam wiele czasu, tym bardziej że
Praca nad realizacją tego projektu nie była     końcowa wizja nieustannie się zmieniała.
zadaniem prostym. Należało poświęcić jej        Najciekawsze było chyba odbijanie dłoni
wiele czasu, serca i zapału. Efekty pracy       – z rękami ubrudzonymi po łokcie farbą
są za to bardzo zadowalające. Osobiście         świętowaliśmy zakończenie pracy.
cieszę się, że mogłam wziąć udział
                                                                           Urszula Rosół
w tegorocznych warsztatach. Nie żałuję
                                                                       Magdalena Pogoda
czasu poświęconego na spacery, zbieranie
potrzebnych materiałów i wykonywanie
pracy plastycznej. Uważam, że był to
czas owocny, a owoce tej pracy można
zobaczyć, oglądając naszą latarnię żywych.
                                  Dorota Per
W czasie przygotowań do konkursu
„Skarby Małopolski” dowiedziałyśmy się
wielu ciekawych rzeczy. Chociaż co roku




                                                                                           41
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"
Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"

Mais conteúdo relacionado

Mais procurados

XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastyczny
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastycznyXII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastyczny
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastycznyMałopolski Instytut Kultury
 
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.inkubatorprzekretow
 
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...sp27
 
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa KulturowegoAnkieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa KulturowegoMałopolski Instytut Kultury
 
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowy
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowyXII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowy
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowyMałopolski Instytut Kultury
 
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...Małopolski Instytut Kultury
 
Ścieżki Opowieści - Nowy Sącz
Ścieżki Opowieści - Nowy SączŚcieżki Opowieści - Nowy Sącz
Ścieżki Opowieści - Nowy Sączmivent
 
Prezentacja LO 42 Kraków
Prezentacja LO 42 Kraków Prezentacja LO 42 Kraków
Prezentacja LO 42 Kraków jaco050886
 

Mais procurados (18)

AKADEMIA W MIESCIE
AKADEMIA W MIESCIEAKADEMIA W MIESCIE
AKADEMIA W MIESCIE
 
Made in poland
Made in polandMade in poland
Made in poland
 
MZS2_I_semestr
MZS2_I_semestrMZS2_I_semestr
MZS2_I_semestr
 
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastyczny
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastycznyXII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastyczny
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt plastyczny
 
Tworcy ludowi
Tworcy ludowiTworcy ludowi
Tworcy ludowi
 
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.
INKUBATOR Lista osob na Testy Psychometryczne.
 
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...
Tam, gdzie Stare spotyka się z Nowym...
 
Katalog VI edycji konkursu zabawka przyjazna dziecku 2010
Katalog VI edycji konkursu zabawka przyjazna dziecku 2010Katalog VI edycji konkursu zabawka przyjazna dziecku 2010
Katalog VI edycji konkursu zabawka przyjazna dziecku 2010
 
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa KulturowegoAnkieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego
Ankieta Twarze Małopolski XIII Dni Dziedzictwa Kulturowego
 
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowy
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowyXII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowy
XII Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski - Werdykt scenariuszowy
 
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
 
Jak to jest zrobione? Dla nauczycieli
Jak to jest zrobione? Dla nauczycieliJak to jest zrobione? Dla nauczycieli
Jak to jest zrobione? Dla nauczycieli
 
Ścieżki Opowieści - Nowy Sącz
Ścieżki Opowieści - Nowy SączŚcieżki Opowieści - Nowy Sącz
Ścieżki Opowieści - Nowy Sącz
 
A prezentacja su koniec ii sem
A prezentacja su koniec ii semA prezentacja su koniec ii sem
A prezentacja su koniec ii sem
 
Śniadanie Daje Moc
Śniadanie Daje MocŚniadanie Daje Moc
Śniadanie Daje Moc
 
Zabawy plastyką
Zabawy plastykąZabawy plastyką
Zabawy plastyką
 
Nie święci garnki lepią, 2011, część 2
Nie święci garnki lepią, 2011, część 2Nie święci garnki lepią, 2011, część 2
Nie święci garnki lepią, 2011, część 2
 
Prezentacja LO 42 Kraków
Prezentacja LO 42 Kraków Prezentacja LO 42 Kraków
Prezentacja LO 42 Kraków
 

Semelhante a Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"

Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”
Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”
Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”Małopolski Instytut Kultury
 
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.gokdobrcz
 
Barbara Widła
Barbara WidłaBarbara Widła
Barbara Widłamarzen
 
Wydarzeniacz2
Wydarzeniacz2Wydarzeniacz2
Wydarzeniacz2Teresa
 
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gim
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gimZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gim
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gimzsskawinki
 
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...Małopolski Instytut Kultury
 

Semelhante a Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski" (20)

Sprawozdanie z realizacji budżetu 2010 MIK
Sprawozdanie z realizacji budżetu 2010 MIKSprawozdanie z realizacji budżetu 2010 MIK
Sprawozdanie z realizacji budżetu 2010 MIK
 
MZS2_II_semestr_2013_14
MZS2_II_semestr_2013_14MZS2_II_semestr_2013_14
MZS2_II_semestr_2013_14
 
Autoportret. Warsztaty "Oswoić Przestrzeń"
Autoportret. Warsztaty "Oswoić Przestrzeń"Autoportret. Warsztaty "Oswoić Przestrzeń"
Autoportret. Warsztaty "Oswoić Przestrzeń"
 
Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”
Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”
Regulamin VII Konkursu plastycznego „Skarby Małopolski”
 
MZS2 II semestr 2012_13
MZS2 II semestr 2012_13MZS2 II semestr 2012_13
MZS2 II semestr 2012_13
 
Szkola rok 18_19
Szkola rok 18_19Szkola rok 18_19
Szkola rok 18_19
 
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.
III Festiwal Folkloru i Twórczości Ludowej Karolewo 2012 r.
 
Barbara Widła
Barbara WidłaBarbara Widła
Barbara Widła
 
Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020
 
Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020
 
Program Instytutu Slowackiego
Program Instytutu SlowackiegoProgram Instytutu Slowackiego
Program Instytutu Slowackiego
 
2008 zlota ksiega
2008 zlota ksiega2008 zlota ksiega
2008 zlota ksiega
 
Żywy obraz w klasach 6 - 7
Żywy obraz w klasach 6 - 7Żywy obraz w klasach 6 - 7
Żywy obraz w klasach 6 - 7
 
Kronika Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu za rok 2017/18
Kronika Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu za rok 2017/18Kronika Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu za rok 2017/18
Kronika Szkoły Podstawowej w Kaźmierzu za rok 2017/18
 
Wydarzeniacz2
Wydarzeniacz2Wydarzeniacz2
Wydarzeniacz2
 
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gim
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gimZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gim
ZSwSkawinkach-AniaMirocha-2gim
 
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
XI Konkurs plastyczno-edukacyjny Skarby Małopolski – Wielka wojna, codzienne ...
 
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2019-20
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2019-20Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2019-20
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2019-20
 
Złota Księga 2017
Złota Księga 2017Złota Księga 2017
Złota Księga 2017
 
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2018-2019
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2018-2019Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2018-2019
Kronika SP w Kaźmierzu za rok 2018-2019
 

Mais de Małopolski Instytut Kultury

PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)Małopolski Instytut Kultury
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...Małopolski Instytut Kultury
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...Małopolski Instytut Kultury
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...Małopolski Instytut Kultury
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 

Mais de Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Katalog VI konkursu plastycznego i stron www "Skarby Małopolski"

  • 1. małopolski skarby małopolski VI Konkurs nagrodzone plastyczny prace i stron WWW plastyczne dla młodzieży i scenariusze 1
  • 2. VI Konkurs plastyczny i stron WWW dla młodzieży „Skarby Małopolski” nagrodzone prace plastyczne i scenariusze warsztatowe Konkurs został przeprowadzony przez Małopolski Instytut Kultury w ramach XI Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego. www.dnidziedzictwa.pl Konkurs objęty honorowym patronatem Małopolskiego Kuratora Oświaty Wydawca: Małopolski Instytut Kultury ul. Karmelicka 27, Kraków tel.: 012 422 18 84 www.mik.krakow.pl instytucja kultury Województwa Małopolskiego Koordynator konkursu: Katarzyna Dzigańska Koncepcja i prowadzenie warsztatów: Marcin Klag, Łucja Piekarska-Duraj Redakcja: Edyta Wygonik-Barzyk Korekta: Marta Stęplewska Zdjęcia do katalogu: Anna Miodyńska Projekt graficzny: Marcin Klag © by Małopolski Instytut Kultury, Kraków 2009 ISBN 978-83-61406-08-2 Wernisaż i wystawa zostały zorganizowane we współpracy z Muzeum Etnograficznym im. Seweryna Udzieli w Krakowie.
  • 3. skarby małopolski VI Konkurs plastyczny i stron WWW dla młodzieży „Skarby Małopolski” w ramach XI Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego Kraków 2009 koncepcja i realizacja konkursu: Małopolski Instytut Kultury
  • 4. Już po raz szósty nauczyciele małopolskich szkół wraz ze swoimi uczniami zmierzyli się z wyzwaniem wejścia w osobistą relację z kulturowym dziedzictwem regionu oraz jego skarbami. To często długotrwały, choć zarazem fascynujący proces. Wymaga wysiłku i zaangażowania, zmusza do postawienia pytań o aktualność dziedzictwa, prowadzi do redefinicji jego znaczeń. Co roku z ogromną satysfakcją śledzimy te zmagania i doceniamy efekty pracy. Cieszymy się, że mamy swój udział w inspirowaniu tych działań, twórczo kontynuowanych przez uczestników konkursu. Z radością obserwujemy, jak realizowana jest najważniejsza idea konkursu – odkrywanie najbliższego otoczenia w zupełnie nowym świetle i podążanie za wyzwaniem zgłębiania tego zagadnienia. W niniejszym katalogu prezentujemy Państwu zarówno nagrodzone scenariusze, jak i będące efektem warsztatów prace plastyczne. Jedne i drugie, choć są ze sobą ściśle powiązane, stanowią zupełnie odrębne dzieła. Scenariusze są efektem wspólnych poszukiwań nauczycieli i uczniów. Mogą stanowić przedmiot inspiracji metodologicznej dla wszystkich prowadzących zajęcia w ramach ścieżki edukacji regionalnej. Dzieła plastyczne to efekty pracy warsztatowej, widomy znak zbudowanych relacji mistrz–uczeń oraz dowód sił twórczych drzemiących w młodzieży gimnazjalnej. Dziękując za udział w konkursie, pragnę życzyć wszystkim Czytelnikom wielu codziennych, aczkolwiek niezwykłych odkryć. Specjalne podziękowania składam pani Elżbiecie Pobiegły z Muzeum Etnograficznego w Krakowie za kompetentne wsparcie merytoryczne oraz panu Henrykowi Banasiowi z Izby Regionalnej w Bibicach za wypożyczenie sukmany krakowskiej. dyrektor Małopolskiego Instytutu Kultury 5
  • 5. prace plastyczne Jury konkursu plastycznego zwracało uwagę ponadto przyznano wyróżnienia na plastyczną stronę prac oraz szczerość w postaci zakwalifikowania prac autorów w odpowiedzi na pytanie: co mnie plastycznych na wystawę dziś obchodzi dany temat; w jaki sposób „Kany tyn cas” przeszłość dodaje mi skrzydeł lub czy Zespół Szkół Ogólnokształcących może utrudnia mi życie we współczesnej w Lipnicy Wielkiej rzeczywistości; a może zachwyca i inspiruje? „Latarnia żywych” Katolickie Gimnazjum im. Świętej Rodziny nagrodzone prace z Nazaretu w Krakowie plastyczne „Ze świętym Onufrym po ziemi małopolskiej” nagrody indywidualne Gimnazjum im. św. Brata Alberta w Gdowie I nagroda „Tryptyk cisowego drzewa” „Człowiek-lotnik” Zespół Szkół w Lanckoronie Kinga Rodacka, Marek Necio Zespół Szkół w Ropicy Polskiej „Koło młyńskie” Zespół Szkół Publicznych nr 3 II nagroda w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 „Dźwięk historii” „Czara wspomnień” Joanna Wiencko, Paulina Pałubniak Natalia Skałka, Marta Matoga Zespół Szkół w Ropicy Polskiej Zespół Szkół w Świątnikach Górnych „Mozaika” nagrody za prace grupowe Karolina Smołkowicz, Marcin Jedlecki, Krzysztof Kraus I nagroda Zespół Szkół w Ropicy Polskiej „Jadą wozy kolorowe, czyli „Inkowie na zamku w Niedzicy” Romowie w pejzażu Tarnowa” Dominika Węglarz, Karolina Nowak, Gimnazjum nr 6 im. Jana Pawła II Agnieszka Roszko, Izabela Gąsienica w Tarnowie Publiczne Gimnazjum im. ks. prof. Józefa Tischnera II nagroda ex aequo w Szczawnicy „Znaki mojego miasta” „Skrzynia wspomnień” Zespół Szkół nr 1 w Bobowej Sylwia Przetocka, Gabriela Pabian Zespół Szkół w Świątnikach Górnych „Skrzydlaty malarz przeszłości – trzy kultury, jedno miejsce” „Lampa wspomnień” Gimnazjum im. Jana Pawła II Natalia Lasek w Gołkowicach Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 III nagroda jury „Z psem przez wieki” Agnieszka Buława-Orłowska – artysta Gimnazjum im. Jana Pawła II plastyk, projektantka grafiki użytkowej w Iwanowicach Marcin Klag – artysta plastyk, projektant grafiki użytkowej wyróżnienia Katarzyna Dzigańska – filmoznawca, „Drzewa pomnikiem czasu” koordynator konkursu Publiczne Gimnazjum im. Adama Piotr Witosławski – artysta plastyk, Mickiewicza w Krzeszowicach projektant, fotograf „Okna historii II” Zespół Szkół w Szymbarku – Gimnazjum 6
  • 6. Jury konkursu scenariuszowego doceniło te „W trosce o życie i miłość – scenariusze warsztatowe prace, które spełniają podstawowe – choć ambitne – kryteria konkursu, jakimi są: – stworzenie sytuacji sprzyjającej czyli refleksja nad wartościami współczesnego człowieka” Marta Pilch, Wojciech Budziło poszukiwaniom i nawiązaniu osobistej Katolickie Gimnazjum im. Świętej relacji z dziedzictwem, adekwatny wybór Rodziny z Nazaretu w Krakowie metody pracy; – myślenie w kategorii projektu jury edukacyjnego (a nie tylko lekcji czy ścieżki Łucja Piekarska-Duraj – antropolog regionalnej), innowacyjne podejście do społeczny, koordynatorka programu tematu; „Laboratorium” w Małopolskim Instytucie – precyzyjny wybór tematu (tzw. punktu Kultury wyjścia) poszukiwań i jego późniejszej Justyna Masłowiec – koordynator Zespołu interpretacji. ds. Edukacji Muzeum Etnograficznego Ponadto w nagrodzonych i wyróżnionych im. Seweryna Udzieli w Krakowie projektach znalazła się refleksja nad Aleksandra Rzońca – doradca edukacyjny, aktualnością dziedzictwa i zmianą jego historyk sztuki, pedagog znaczenia, doceniono zapomniane „codzienne” zabytki, a także zapropo- nowano angażujące metody pracy, dobrze wykorzystujące dostępne zasoby. Zajęcia stały się przede wszystkim okazją do zadawania pytań, a samo poszukiwanie rozwiązań było często właściwą treścią projektu. nagrodzone scenariusze warsztatowe I nagroda „Znaki mojego miasta” Małgorzata Molendowicz, Aleksandra Sokołowska Zespół Szkół nr 1 w Bobowej II nagroda „Paleta czasu” Ewa Kłusek, Teresa Przeklasa Publiczne Gimnazjum im. św. Kingi w Wojniczu III nagroda „Kany tyn cas” Magdalena Kostrzewa-Smreczak, Marian Smreczak Zespół Szkół Ogólnokształcących w Lipnicy Wielkiej wyróżnienia „Przywrócony do życia” Monika Trzebuniak, Zofia Hyleńska Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 7
  • 8. prace 9
  • 9. Kinga Rodacka Marek Necio nagrody Zespół Szkół w Ropicy Polskiej „Człowiek-lotnik” technika mieszana „Nasza praca jest dowodem podziwu dla człowieka dążącego do spełnienia swoich marzeń, walczącego za ojczyznę i mającego w głowie «sen o lataniu», czego symbolem jest czapka ze śmigiełkiem”. 10
  • 10. indywidualne Natalia Skałka Marta Matoga Zespół Szkół w Świątnikach Górnych „Dźwięk historii” technika mieszana „Świątnicy wawelscy, wprawiając w ruch dzwon, także tworzyli historię, byli świadkami wielu ważnych wydarzeń w dziejach naszego narodu. To zainspirowało nas do stworzenia pracy pt. «Dźwięk historii»”. 11
  • 11. Gimnazjum nr 6 całokształt im. Jana Pawła II w Tarnowie Katarzyna Kuśnierz, Magda Schab, Sandra Główka, Natalia Sobol, Justyna Jarmuła, Dominika Foszt, Karolina Kozioł, Teresa Skowron, Martyna Ostrowska, Małgorzata Furga, Emilia Kozioł „Jadą wozy kolorowe, czyli Romowie w pejzażu Tarnowa” technika mieszana „Ostatecznie wybraliśmy motyw czakry hinduskiej (symbolu Słońca), która pojawia się również na fladze romskiej, a która kojarzy się jednocześnie z kołem wozu cygańskiego – symbolem ciągłej wędrówki. Podążając tym tropem, nauczycielka plastyki podsunęła nam pomysł wykorzystania wizualnego symbolu jednoczącego, jakim jest mandala”. „Zależało nam na tym, by każdy fragment mandali był wykonany tą samą techniką, ale by kolorystyka odzwierciedlała indywidualne wrażenia uczniów. W tej pracy uczniowie wykorzystali przede wszystkim motywy kojarzące się z kulturą, tradycjami i folklorem Romów”. 12
  • 12. prac Zespół Szkół nr 1 w Bobowej Kinga Janusz, Elżbieta Ziomek, Damian Kwarciński, Mateusz Flądro, Artur Mucha, Sebastian Ligęza, Mariusz Martuszewski, Bartłomiej Smoszna, Klaudia Klimek, Kinga Kwarcińska, Edyta Kliś, Paulina Wantuch, Patrycja Rojek, Marzena Olbryt, Natalia Kołodziej, Sylwia Szlag, Paulina Myśliwiec, Karolina Jaszczur „Znaki mojego miasta” technika mieszana „To była ciekawa praca, byłyśmy ograniczone formą, a chciałyśmy zawrzeć tak dużo informacji”. „Nie chcemy się odwracać od tradycji, kultury ludowej, ale też pociąga nas nowoczesność”. 13
  • 13. Gimnazjum im. Jana Pawła II w Gołkowicach całokształt Urszula Gancarczyk, Kinga Jeleń, Adam Peciak, Iwona Kukułka, Dominika Florek, Eliza Florek, Dominika Cichy „Skrzydlaty malarz przeszłości – trzy kultury, jedno miejsce” instalacja „Kraków – Zakopane – Gołkowice (Stary Sącz). Budując nasze drzewo będące gniazdem wielobarwnego ptaka – skrzydlatego malarza, sięgnęliśmy korzeniami do wszystkich tych trzech miast. To z ich kultury i tradycji czerpiemy wzory, których przyszłość nie rozdziela, a łączy. Lachy, krakowiacy i górale – jedno miejsce, a historia mieszkańców splata się z różnymi kulturami. Drzewo jako coś stałego, korzeniami czerpiącego z różnych źródeł. Drzewo jako schronienie i mieszkanie, jako gniazdo dla skrzydlatego ducha przeszłości wzbijającego się w przestrzeń przyszłości. Drzewo, które koroną dotyka nieba, jakże tutaj w górach bliskiego”. 14
  • 14. prac Gimnazjum im. Jana Pawła II w Iwanowicach Klaudia Kucala, Karolina Zadęcka, Agnieszka Sobczyk „Z psem przez wieki” technika mieszana „Szczególnie zainteresował nas wątek wykopalisk, które rozpoczęły się na początku XX wieku i były prowadzone do 1981 roku. Odkryto wtedy osadę i cmentarzysko z wczesnego okresu epoki brązu”. „W jednej z jam wykopaliskowych odkryto grób chłopca pochowanego wraz z psem. Dziecko było ułożone na boku, jakby spało, a u jego stóp spoczywał pies”. 15
  • 15. całokształt Publiczne Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Krzeszowicach Agnieszka Kuczara, Katarzyna Cieślak, Paulina Mikołajska, Kinga Kaleta, Tomasz Kuczara, Grzegorz Hrycaniuk „Drzewa pomnikiem czasu” technika mieszana „Powstał trzon kolumny-pomnika ozdobiony liśćmi drzew rosnących w parku, natomiast głowica zrobiona została z gałęzi i liści z bibuły. Do dekoracji kolumny wybrano liście klonu pospolitego, lipy drobnolistnej, platana, tulipanowca i miłorzębu, przetworzone w różnych technikach plastycznych (wyklejanka, kolaż, odbitki z farb, wycinanka witrażowa, rysunek, fotografia)”. „Mam kolejny temat na zajęcia z harcerzami! Niech tylko zrobi się ciepło, a przygotuję im niezłe podchody”. 16
  • 16. prac Zespół Szkół w Szymbarku – Gimnazjum Magda Walczak, Malwina Krok, Ola Wąs „Okna historii II” technika mieszana „Bardzo podobało mi się to, że podczas wspólnej pracy w projekt zaangażowali się ojcowie i wujkowie dziewcząt, którzy opowiadali o pradziadkach, przynieśli wykonane przez nich elementy uprzęży i cepów (nie ma takich nawet w naszych skansenowych chatach), a także autentyczne, ponadstuletnie okna z rozbieranej starej chałupy. Cały projekt stał się pretekstem do wspólnych poszukiwań, wspomnień i doskonałej zabawy”. 17
  • 17. prace zakwalifikowane całokształt prac Zespół Szkół Ogólnokształcących w Lipnicy Wielkiej Edyta Kucek, Renata Plaszczak, Justyna Wnęk, Angelika Rudnicka, Anna Brenkus, Joanna Wnęk „Kany tyn cas” technika mieszana Kolory czyste, wyraziste u młodych panien i stonowane u kobiet zamężnych wyrażają filozofię życia, czytelne zasady. To łatwy do zrozumienia komunikat. Bardzo lubię ubierać strój ludowy, teraz wiem, jak powinien on wyglądać. Strojem podkreślam tradycję i przynależność do grupy społecznej. Katolickie Gimnazjum im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie Monika Polak, Urszula Rosół, Jan Rospond, Alexandra Dobosz, Magdalena Pogoda, Aneta Hoang, Justyna Skrzyńska, Dorota Per „Latarnia żywych” technika mieszana Nie miałyśmy pojęcia, że kiedyś w naszej okolicy znajdował się kościółek św. Walentego. Naszą uwagę przykuła latarnia umarłych, która znajdowała się przy nim. To coś niespotykanego i wyjątkowego. Na jej szczycie znajdowała się lampka, która miała chronić przed zabłąkanymi duszami. To zainspirowało nas do stworzenia projektu „Latarnia żywych”, której lampka, inaczej niż w pierwowzorze, obrazuje bijące serce ludzkie. 18
  • 18. na wystawę Gimnazjum im. św. Brata Alberta w Gdowie Daria Kasprzyk, Maria Pisarska, Anna Potera, Klaudia Potera, Natalia Tuleja, Julia Wojas „Ze świętym Onufrym po ziemi małopolskiej” technika mieszana Z jakiego materiału należałoby zrobić serce dzwonu? Padały różne propozycje, miały to być części od urządzeń rolniczych, aż w końcu wybraliśmy porowaty kamień i po pewnych zmaganiach podwiesiliśmy go pod dzwonem […]. Ideą naszych warsztatów było stworzenie przestrzennej dzwonnicy, która byłaby jednocześnie kosmicznym kościołem. Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 Kamil Kak, Kinga Brańka, Natalia Lasek, Agnieszka Madoń, Ewa Oleksy, Edyta Zachura „Koło młyńskie” technika mieszana To suma wyobrażeń i skojarzeń związanych z naszym obiektem oraz z każdym innym młynem – budowlą, miejscem pracy, spotkań, świadkiem historii. Na naszym kole jak w kalejdoskopie pojawiają się i znikają fragmenty z jego życia. Młyn jest oznaką dobrobytu pewnego Żyda, bezpieczną kryjówką dla zbiega, miejscem spotkań zakochanych, ciepłym schronieniem dla małej myszy. Jesteśmy świadkami, jak romantyczny, tajemniczy młyn zmienia się w hotel – miejsce luksusowej rekreacji. 19
  • 19. prace zakwalifikowane Zespół Szkół w Lanckoronie Marlena Leńczowska, Anna Powroźnik, Kamila Zaręba, Sebastian Dąsal „Tryptyk cisowego drzewa” technika mieszana Wykonując nasz projekt, dogłębnie poznałem legendę i historię kościółka w Lanckoronie. Zachwyciło mnie bogactwo drewnianych ołtarzy, ich elementów zdobniczych i pięknych obrazów. prace indywidualne Joanna Wiencko, Paulina Pałubniak Zespół Szkół w Ropicy Polskiej „Czara wspomnień” technika mieszana Jedną z akcji, o których opowiadał płk Jaroszy, było zatrzymanie wrogich transportów […]. Stworzyłyśmy symboliczną pracę obrazującą wykolejenie się niemieckiego transportu broni […]. Przebijające spomiędzy starych gazet optymistyczne, pastelowe barwy symbolizują niestraconą nadzieję i oczekiwanie. Karolina Smołkowicz, Marcin Jedlecki, Krzysztof Kraus Zespół Szkół w Ropicy Polskiej „Mozaika” kolaż Inspiracją naszej pracy były wydarzenia rozgrywające się podczas II wojny światowej. Nasza grupa na jeden dzień zmieniła się w partyzantów z opowiadania pana płk. Podolskiego […]. […] chaotyczna przenikalność zdjęć symbolizuje zamęt w życiu mieszkańców ziem okupowanych podczas wojny […]. 20
  • 20. na wystawę Dominika Węglarz, Karolina Nowak, Agnieszka Roszko, Izabela Gąsienica Publiczne Gimnazjum im. ks. prof. Józefa Tischnera w Szczawnicy „Inkowie na zamku w Niedzicy” technika mieszana Zafascynował mnie wspaniały zamek w Niedzicy i jego niezwykła historia. Podobno mieszkała tam księżniczka z rodu Inków. Od dawna interesowałam się cywilizacją Inków. Nie przypuszczałam, że mogę swoją wiedzę wykorzystać w projekcie „Skarby Małopolski”. Dzięki temu poznałam również historię swojej okolicy. Sylwia Przetocka, Gabriela Pabian Zespół Szkół w Świątnikach Górnych „Skrzynia wspomnień” technika mieszana Klucze pokazują nam, że w całej naszej historii są pewne rozdziały. Otwieramy i zamykamy je, aby czegoś się dowiedzieć, coś odszukać. Chciałyśmy, żeby każda osoba oglądająca naszą pracę zastanowiła się, czy widzi w drugiej istocie człowieka, a nie figurę w hierarchii społecznej, np. żebraka, króla czy szlachcica. Natalia Lasek Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 „Lampa wspomnień” technika mieszana Moja lampa „rzuca światło” na historię młyna w Jaroszowicach. Na abażurze namalowałam symbole odnoszące się do jego dziejów. 21
  • 23. Zespół Szkół nr 1 w Bobowej „Znaki mojego miasta” Małgorzata Molendowicz – nauczyciel języka polskiego Aleksandra Sokołowska – nauczyciel plastyki punkt wyjścia – zdobycie umiejętności posługiwania się symbolem obiekt – doskonalenie techniki kolażu W styczniu 2009 roku Bobowa ponownie – doskonalenie techniki plakatu została miastem. Wcześniej była nim od 1339 roku do lat 30. XX wieku, kiedy to realizacja w wyniku reformy administracyjnej utraciła najpierw poszukiwania prawa miejskie na 75 lat. Pracę zaczęliśmy tradycyjnie od spaceru po problematyka mieście, podczas którego poszukiwaliśmy Ponowne nadanie Bobowej praw miejskich śladów dawnych rodów właścicieli Bobowej niewiele zmieni w codziennym życiu jej oraz oznak ich obecności i działalności. Na mieszkańców, których miejscowość liczy ślady takie natrafiliśmy w obu kościołach. obecnie niewiele ponad trzy tysiące. Zmiany Chcąc pogłębić naszą wiedzę, szczegółowych widoczne są natomiast na tabliczkach informacji szukaliśmy następnie z nazwami instytucji (np. zamiast napisu w materiałach źródłowych oraz w Internecie. „Wójt Gminy Bobowa” pojawił się napis skok w przeszłość „Burmistrz Miasta Bobowa”); wprowadzono Kolejnym etapem była analiza znalezionych ponadto oficjalne nazwy ulic, każdy właściciel przez nas herbów rodowych. Ustalaliśmy, musiał więc przywiesić nową tabliczkę na jaką funkcję pełniły oraz gdzie je umieszczano swojej posesji. Wokół rynku zawisły herby (budynki, zwieńczenia sklepień, łuków, rodów będących dawnymi właścicielami portali, sztandary, pieczęcie, pierścienie). Bobowej. Herb jednego z nich został uznany Uczniowie doszli do wniosku, że herb był za godło miasta i umieszczono go na pieczęci dla rodu elementem bardzo ważnym. Służył miejskiej. Wojewoda wręczył burmistrzowi jako znak rozpoznawczy, identyfikator, symboliczny klucz do bram miasta. a równocześnie krył w sobie historię rodu, Tak więc całe wydarzenie ma dla życiorysy jego członków, ważne dla niego Bobowej raczej charakter symboliczny wydarzenia. – wiąże współczesność z wielowiekową przeszłością. Na każdym kroku zresztą powrót do współczesności podkreśla się powrót do tradycji, z której Po analizie i interpretacji dawnych herbów mieszkańcy miasta są bardzo dumni. zaczęliśmy szukać we współczesnym świecie ich odpowiedników. Pierwszym cele skojarzeniem były marki znanych firm, merytoryczne samochodów, logo organizacji. Pełnią – przybliżenie młodemu pokoleniu one podobną funkcję, służą szybkiej przeszłości miejscowości identyfikacji, są rozpoznawalne i znaczące. – poznanie historii rodów bobowskich Przyjrzeliśmy się bliżej współczesnym – analiza herbów rodowych (czym były dla znakom i znaczkom. Znajdowaliśmy je bez danego rodu, jak się kształtowały) trudu na ubraniach, w gazetach, reklamach, – odkrywanie symboliki herbów właściwie wszędzie wokół siebie. – angażowanie uczniów w życie lokalnej Logo firmy, szkoły, organizacji ma – jak się społeczności okazuje – niebagatelne znaczenie. Musi być przy tym proste, czytelne, a jednocześnie plastyczne kryć w sobie bogactwo treści. Służy – rozwijanie umiejętności analizy i syntezy ponadto popularyzacji i reklamie danego znaku graficznego „produktu”. 24
  • 24. do działania Celem naszych dalszych działań stało się stworzenie współczesnych „znaków” Bobowej – prostych, czytelnych, a jednocześnie kryjących w sobie głęboką treść. Uczestnicy skupili się na trzech zagadnieniach – wybrali do opracowania nowe herby, znaki drogowe oraz gadżety reklamowe. Podczas „burzy mózgów” wyłoniliśmy te elementy historii Bobowej, które są najbardziej charakterystyczne i rozpoznawalne. Pracę rozpoczęliśmy od wykonania projektów i wybrania odpowiednich materiałów do ich realizacji. Proste formy wypełniały się stopniowo treścią. Powstałe prace łączą w sobie przeszłość z teraźniejszością, a równocześnie są bardzo funkcjonalne. Podczas spaceru kończącego warsztaty spróbowaliśmy wkomponować nasze prace w istniejącą architekturę. Efekty utrwaliliśmy na zdjęciach. Doszliśmy do wniosku, że gdyby umieścić je tam na stałe, nie stanowiłyby żadnego „zgrzytu”, a wysłane w świat byłyby dobrą reklamą miejscowości. czas pracy 3 godziny – w plenerze 12 godzin – w szkole komentarze uczniów Czuliśmy się jak projektanci, którym powierzono ważne i odpowiedzialne zadanie. To była ciekawa praca, byłyśmy ograniczone formą, a chciałyśmy zawrzeć tak dużo informacji. Też mamy swój wkład w ważne wydarzenie, którym jest nadanie praw miejskich Bobowej. Nie chcemy się odwracać od tradycji, kultury ludowej, ale też pociąga nas nowoczesność. 25
  • 25. Publiczne Gimnazjum im. św. Kingi w Wojniczu „Paleta czasu” Ewa Kłusek – nauczyciel języka polskiego Teresa Przeklasa – nauczyciel plastyki punkt wyjścia plastyczne – utrwalenie pojęć z historii i teorii sztuki obiekt – przyjmowanie kreatywnej postawy W 1796 roku Fortunat Dąmbski nabył wobec sztuk plastycznych starostwo wojnickie i wraz z rodziną – rozwój umiejętności manualnych zamieszkał na wojnickim Zamościu w dworze, na miejscu którego w drugiej inne połowie XIX wieku Władysław Dąmbski – rozbudzanie poczucia przynależności do wzniósł pałac. Budynek w stylu neogotyku środowiska lokalnego angielskiego zaprojektował znany architekt – wykształcenie postawy szacunku dla Karol Polityński. dóbr kulturalnych regionu Przed II wojną światową pałac został wyku- – nawiązywanie bliższych więzi między piony przez państwo za długi i umieszczono uczestniczkami projektu w nim siedzibę Powiatowej Szkoły Rolniczej. realizacja Po wojnie, aż do 1962 roku, nadal służył jako placówka oświatowa. Obecnie jego właścicie- na początku był zegar lem jest starostwo powiatowe. Zespół Szkół Elewację pałacu Dąmbskich udekorowano Licealnych i Technicznych wykorzystuje go trzema zegarami słonecznymi. To właśnie jako magazyn rzeczy niepotrzebnych. Nisz- one stały się naszymi przewodnikami czeje i marnieje. Szkoda… w niezwykłej podróży w czasie. Dzięki ich obecności zapragnęłyśmy poznać problematyka historię budynku i jego mieszkańców, W ramach naszych warsztatów pozaglądać w zakamarki wnętrz, w których postanowiliśmy poznać historię pałacu mieszkali, a także – na ile to tylko możliwe Dąmbskich w Wojniczu. Szczególną uwagę – w zakamarki ich serc, poznać ich pasje, zwróciliśmy na znajdujące się na elewacji sposób myślenia. budynku zegary słoneczne, co z kolei stało Pierwsze zajęcia miały formę spaceru. się dla nas punktem wyjścia do rozważań Udałyśmy się pod pałac Dąmbskich, na temat relacji człowiek–czas. zaopatrzone w publikacje o Wojniczu. cele Wzięłyśmy je ze sobą, by skonfrontować informacje z obrazem. Realnego znaczenia merytoryczne nabrały dla nas pojęcia: neogotyk, styl – zapoznanie się z historią pałacu oraz angielski, portyk, gzyms, fasada itp. Oprócz dziejami rodziny Dąmbskich przewodników miałyśmy także „Pana – uświadomienie sobie wartości Tadeusza”. Jeden z jego bohaterów – historycznej i artystycznej pałacu Hrabia, zafascynowany tym, co angielskie, – pokazanie różnych źródeł zdobywania mieszkał przecież w pałacyku, który mógł wiedzy (przewodniki, słowniki, spotkania wyglądać podobnie jak nasz wojnicki. ze znawcami tematu, wspomnienia, W czasie tych zajęć szczególną uwagę wycieczki w ciekawe miejsca) zwróciłyśmy na trzy zegary słoneczne – poznanie historii i mechanizmu działania znajdujące się na elewacji budynku. zegarów słonecznych Z przykrością zauważyłyśmy, że niszczeją – zachęcenie do filozoficznego spojrzenia i warto by pomyśleć o ich zabezpieczeniu. na ludzkie zmagania z czasem Pod zegarem znajdującym się na ścianie – podkreślenie wzajemnego przenikania południowej widnieje coraz mniej się różnych dziedzin nauki i sztuki, na widoczna sentencje autorstwa Kazimierza przykład literatury, muzyki, geografii 26
  • 26. Brodzińskiego. Obiecałyśmy sobie poświęcić praca Bronisława Cymborskiego, która jej trochę czasu w trakcie kolejnych zajęć. przedstawia zarys ludzkiej sylwetki wypełnionej zazębiającymi się zegarami jest pałac, ale nie ma jego na tle Kosmosu. Obraz doskonale mieszkańców, czyli o fascynujących ilustruje tezę o przemijaniu, „chwilowości” przygodach człowieka z czasem i ulotności ludzkiego życia. Większa część kolejnych zajęć miała Później naszą uwagę skoncentrowałyśmy miejsce wewnątrz pałacu. Zanim jednak na sentencji Kazimierza Brodzińskiego, to nastąpiło, zatrzymałyśmy się przed znajdującej się pod jednym z pałacowych kamiennym zegarem w pałacowym zegarów słonecznych: parku. Była z nami pani Zuzanna Strojny, nauczyciel geografii w naszym Chociaż nie skończysz, ciągle rób, gimnazjum. Przybliżyła nam pokrótce Ciebie – nie dzieło – porwie grób. historię i mechanizm działania słonecznych czasomierzy. Dowiedziałyśmy się między Choć tu dla czynu krótko nas, innymi, że wszystko zaczęło się od Czas wszystko skończy, bo ma czas. prostego kija, który wtykano w ziemię, by sprawdzić, która jest godzina (oczywiście Próbowałyśmy wyjaśnić znaczenie tego z dużym marginesem błędu). Zegary aforyzmu w odniesieniu do wcześniej słoneczne oparto na tej samej zasadzie – omawianego dzieła Bronisława obserwowano długość cienia zmieniającego Cymborskiego, a także w kontekście naszej się w zależności od pory dnia. pałacowej przygody. Potem zwiedzałyśmy budynek. Na dłużej Zastanawiałyśmy się, skąd w mieszkańcach zatrzymałyśmy się w jednej z sal, którą pałacu takie umiłowanie zegarów umownie nazwałyśmy kominkową. słonecznych. Na elewacji jest ich aż trzy, Miałyśmy ze sobą słowniki języka a jeszcze jeden, murowany, znajduje polskiego i słowniki frazeologiczne. Pracę się w otaczającym budynek parku. z nimi rozpoczęłyśmy od gromadzenia Padały różne hipotezy. Jako oczywiste zwrotów rejestrujących upływ czasu, przyjęłyśmy, że Dąmbscy kierowali się nie np.: „czas upływa”, „ucieka”, „pędzi”, tylko względami praktycznymi. Posiadanie „goni”, „kurczy się”, „wlecze”. Potem tylu gnomonów mogło być ponadto szukałyśmy frazeologizmów, przysłów wyrazem ich wyrafinowanego gustu, i powiedzeń związanych z czasem. Oto a może sposobem nie tyle na „zmierzenie niektóre z nich: „wytrzymać próbę czasu”, czasu”, co „zmierzeniem się z czasem”, „czas to pieniądz”, „czas goi rany”, „duch próbą jego pochwycenia. czasu”, „nadszarpnięty zębem czasu”, „po Po tych językowo-filozoficznych wieczne czasy”, „być na czasie”, „rychło ćwiczeniach przyszedł czas na małą formę w czas” itp. Efekty pracy ze słownikami teatralną. Stanęłyśmy w kole i w rytmie zapisałyśmy na dużych kartkach szarego muzyki dawnej (płyta zespołu „Perfugium”) papieru, a potem porozwieszałyśmy zaczęłyśmy tańczyć, wyobrażając sobie, w różnych miejscach „sali kominkowej”. że każda z nas jest wskazówką zegara. Z radością zauważyłyśmy, że świetnie Potem, po kolei, zgodnie z ruchem pasują do tego „nadszarpniętego zębem wskazówek zegara wypowiadałyśmy czasu” miejsca. następujące kwestie: Następnie zajęłyśmy się analizą obrazu nawiązującego do temporalnych OSOBA I: Jeden uwarunkowań człowieka. Była to OSOBA II: Dwa 27
  • 27. OSOBA III: Trzy ale nie ma apetytu” stał się motywem OSOBA IV: Cztery przewodnim naszych dalszych poczynań: itd. „Jest pałac, ale nie ma jego właścicieli”. o alabastrowych wazonach i nie tylko A potem: Kolejne spotkanie miało miejsce w szkole. OSOBA I: Poniedziałek Zaprosiłyśmy na nie panią Teresę Duman OSOBA II: Wtorek z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wojnickiej. OSOBA II: Środa Pani Duman z racji wykształcenia (jest OSOBA IV: Czwartek historykiem) i osobistych pasji wie bardzo itd. wiele o pałacu. Od niej dowiedziałyśmy się, że ród Dąmbskich odegrał w życiu Wojnicza OSOBA I: Styczeń ważną rolę. Brał udział w przygotowaniach OSOBA II: Luty do powstania krakowskiego w 1846 roku, OSOBA III: Marzec angażował się w kampanię węgierską OSOBA IV: Kwiecień podczas Wiosny Ludów, wspierał także itd. uczestników powstania styczniowego w 1863 roku. Władysław Dąmbski budował OSOBA I: Wiosna pałac z myślą o umieszczeniu w nim spadku OSOBA II: Lato po swoim przodku, Łukaszu Dąmbskim OSOBA III: Jesień z Lwowa. Sukcesja była niezwykle cenna. OSOBA IV: Zima W jej skład wchodziły 243 obrazy i kilka itd. tysięcy książek. Obecnie jej część znajduje się w Muzeum Lubomirskich w Lwowie, OSOBA I: Czas to pieniądz w łańcuckim zamku, Bibliotece Jagiellońskiej. OSOBA II: Czas goi rany Informacja ta potwierdziła naszą tezę OSOBA III: Nadszarpnięty duchem czasu o zamiłowaniu Dąmbskich do literatury OSOBA IV: Duch czasu i sztuki oraz o ich wyrafinowanym guście. itd. Wnętrzami ich dworu, a potem pałacu, (w tej zabawie wykorzystałyśmy efekty zachwycali się goście rodziny. Należał naszych ćwiczeń słownikowych) do nich m.in. poeta Kazimierz Brodziński. Pani Duman przeczytała nam fragment OSOBA I: Rok 1796 jego dzieła „Wspomnienia mojej OSOBA II: Rok 1846 młodości”: „Brat mój Andrzej umieścił się OSOBA III: Rok 1863 tymczasowo u starosty Dąmbskiego jako OSOBA IV: Rok 1995 sekretarz. Mieszkanie starosty było jedno itd. z najwspanialszych w okolicy. […] Miałem (daty wiążą się z pobytem rodziny Dąmbskich sposobność obejrzeć pięknie umeblowane w Wojniczu oraz są datami urodzin pokoje, widok ten sprawił we mnie uczestniczek projektu) zadziwienie. Alabastrowe wazony nęciły mnie tyle, iż się im napatrzeć nie mogłem”. Wypowiadanym kwestiom towarzyszyło Z radością zauważyłyśmy, że autor tupanie w jednakowym rytmie tych słów jest przecież także autorem i naśladowanie odgłosu tykającego zegara. sentencji znajdującej się na elewacji pałacu. Spotkanie zakończyłyśmy wysłuchaniem Nieprzypadkowo więc tę, a nie inną, myśl wiersza Wisławy Szymborskiej „Muzeum”. wybrała rodzina Dąmbskich. Jego początkowy fragment: „Są talerze 28
  • 28. Pod koniec spotkania zaczął krystalizować mogły poczuć się jak modelki, ponadto się pomysł naszej konkursowej pracy. cieszyły się z możliwości użycia programu Wiedziałyśmy już, że skoro właściciele Photoshop. Towarzyszyła nam piosenka pałacu tak kochali sztukę, to my również Tadeusza Woźniaka „Zegarmistrz światła”. musimy coś namalować. Każda z nas Uznałyśmy, że to doskonała pointa zaczęła zastanawiać się nad tym, jaka naszego przedsięwzięcia. część gmachu podobała jej się najbardziej, czas pracy co dla nas było takim „alabastrowym 10 godzin pracy grupowej i kilka godzin wazonem” ze wspomnień Brodzińskiego, pracy indywidualnej uczestniczek projektu na który nie mogłyśmy się napatrzeć. Padły różne propozycje: drewniane schody komentarz nauczycieli wewnątrz budynku, balkon, fragment Zmierzenie się z zamysłem i wymaganiami gzymsu, okno, drzwi wejściowe. Motywem konkursu „Skarby Małopolski” było dla scalającym te elementy miał być oczywiście nas wielką frajdą. O pałacu Dąmbskich zegar słoneczny. Pod koniec spotkania wiedziałyśmy oczywiście dość dużo, wyłonił się pomysł, aby całość naszej pracy ale odkrywanie jego piękna i magii nazwać metaforycznie „paletą czasu”. wspólnie z uczennicami sprawiło nam od zegara do zegarmistrza, czyli sporo radości. W rezultacie okazało się piosenka jest dobra na wszystko (na szczęście dla nas wszystkich!), że to Ostatnie wspólne zajęcia poświęcone nie my im, ale one nam narzuciły sposób były omówieniu efektów pracy patrzenia na zabytek. Szczególnie cenne indywidualnej. Każda z nas w domu stały się dla nas rozmowy o czasie. namalowała wybrany element pałacu, a na Udział w programie stał się nie tylko naszym wspólnym spotkaniu podzieliła sposobnością do spotkania z dziedzictwem się wrażeniami z tego działania. Potem regionu, ale także do dostrzeżenia jego szukałyśmy na „palecie” miejsca dla filozoficznego aspektu. Celem naszych danej ilustracji. W centrum znalazło się zajęć było „zaglądanie” do zakamarków słońce, a w jego obrębie fragment wyżej zarówno pałacowych wnętrz, jak i jego wspomnianej myśli Brodzińskiego. Niżej dawnych mieszkańców, ale przy tej przykleiłyśmy cyfry rzymskie, więc całość okazji pozaglądałyśmy także do naszych ekspozycji przypomina zegar słoneczny. własnych „wewnętrznych światów”. Na koniec narysowałyśmy jeszcze na Nie udało nam się zrealizować wszystkich dużej kartce szarego papieru oś czasu. pomysłów, jakie padały ze strony Umieściłyśmy na niej najważniejsze daty uczestniczek konkursu, więc obiecałyśmy związane z historią pałacu, a także datę sobie nawzajem wrócić do nich za rok… ukończenia naszej pracy. Wpadłyśmy również na pomysł, by znalazły się na niej komentarze uczniów nasze zdjęcia. W tym celu urządziłyśmy Wojnicki pałac to głównie ludzie. W czasie więc małą sesję fotograficzną. Następnie zajęć, które miały miejsce w jego przeszłyśmy do pracowni komputerowej, wnętrzach, oczami wyobraźni widziałam by nasze portreciki „obrobić”. Uznałyśmy, codzienne życie mieszkającej w nim że najlepiej będą prezentować się rodziny. Każdy z jej członków miał swoje w sepii. Wydrukowałyśmy je, wycięłyśmy marzenia, uczucia, radości i smutki. To nie i umieściłyśmy na osi. Zajęcia te bardzo są już dla mnie postacie historyczne, ale podobały się naszym podopiecznym – ludzie tacy jak my. Myślałam też o tym, 29
  • 29. że chyba nigdy nawet nie przyszło im do głowy, że w XXI wieku staną się bliscy pewnej blondynce w dżinsach. Ciekawe, czy kiedyś w dalekiej przyszłości, np. za sto lat komuś stanie się równie bliska moja skromna osoba? Joanna Jewuła Nigdy wcześniej nie myślałam, że historia może być taka ciekawa. Nie przepadałam za tym przedmiotem, ale lubię rysować, więc pomyślałam, że udział w konkursie to coś dla mnie. Nie pomyliłam się. Fajnie popodróżować w czasie choćby za pomocą pędzla. Anna Król Zajęcia uświadomiły mi, że najważniejsze jest PAMIĘTANIE. Bez niego jakby niczego nie było. Czas mija bardzo szybko, a wygrać z nim może tylko PAMIĘĆ. Ma niezwykłą moc. Dzięki niej wszystko jest możliwe. Nawet podróż w XIX wiek. Dagmara Gryl 30
  • 30. Zespół Szkół Ogólnokształcących w Lipnicy Wielkiej „Kany tyn cas” Magdalena Kostrzewa-Smreczak – artysta plastyk, nauczyciel plastyki Marian Smreczak – artysta plastyk, nauczyciel plastyki Kany tyn cas, problematyka kie odziynie nase Dlaczego właściwe góralskie odzienie Kwitło jako leluje odchodzi do przeszłości i czy godzimy się We farskim ogrodzie? na to? Czy możemy autentyczny wygląd Emil Kowalczyk, „Kany tyn cas” i obecność stroju ludowego uratować, a nawet świadomie zachować? A może strój ludowy XVIII, XIX i XX wieku punkt wyjścia może inspirować do stworzenia obecnej Na początku roku szkolnego rozgorzała mody orawskiej? Jeśli tak, to w jakim zakresie w naszej szkole dyskusja na temat ubioru. – koloru, materiału, charakterystycznych Większość uczniów sprzeciwiła się ozdobników? Które z tych elementów są noszeniu jednakowych mundurków, ale najbardziej dla nas współczesnych czytelne? nie umieliśmy osiągnąć ostatecznego Które potrafią wyróżnić nas najdobitniej kompromisu w tym, jaki ubiór powinien spośród innych grup etnicznych? być stosowny, a jaki nie i co właściwie Planując warsztaty, postanowiliśmy miałby on oznaczać? Co znaczy styl, znak, zadać dodatkowe pytania. Chcieliśmy, aby autoprezentacja, kreacja, moda? Mówimy uczniowie poznali nie tylko ubiory swoich o wartościach estetycznych w otaczającej pradziadków, ale także ich samych… nas rzeczywistości, gustach, kiczu, Zależało nam, aby uczniowie zaczęli naśladownictwie w kontekście ubioru. snuć opowieść o dawnej Orawie Stwierdziliśmy jednomyślnie, że wiele i jej mieszkańcach. Aby spróbowali mówi on o nas samych. Niejednokrotnie scharakteryzować osobowości swoich po ubiorze kogoś możemy rozpoznać przodków na podstawie ich ubioru. Aby czas, w którym żył, a nawet konkretne poprzez ich strój dostrzegli ich inwencję, wydarzenia, w których uczestniczył. pomysłowość i zaradność, ale także W dyskusji ktoś odwołał się do czasów trudy, z którymi musieli się zmagać. Aby minionych, zapytał, jak to było dawniej, jak umieli odnaleźć ich indywidualność, ale ubierali się nasi pradziadkowie. Wszyscy i przynależność do danej grupy. Aby spojrzeli zapragnęliśmy poznać odpowiedź na to, na ich życie, bieg historii, tradycję. zdałoby się proste, pytanie. W końcu zadaliśmy sobie jeszcze obiekt jedno pytanie: czy jesteśmy do swoich Strój orawski obecnie używany jest pradziadków podobni, a jeśli tak, to w czym? przede wszystkim jako kostium sceniczny cele zespołów folklorystycznych. Strój ten nie oddaje jednak całego swego bogactwa, merytoryczne poczucia estetyki naszych przodków. Jest – poznanie kultury i sztuki ludowej Orawy często traktowany jako swego rodzaju – zapoznanie się z fragmentem historii mundur i zbytnio uschematyzowany. Taka kultury regionu poprzez historię stroju forma tego stroju skłania do refleksji ludowego nad jego funkcją w dniu dzisiejszym. – poznanie literatury dotyczącej stroju Właśnie obecna sytuacja orawskiego ludowego stroju ludowego jest punktem wyjścia – poznanie nazw elementów stroju ludowego naszego projektu. Postanowiliśmy zadać plastyczne pytania o miejsce stroju ludowego dzisiaj, – umiejętność posługiwania się różnymi zarówno w wymiarze fizycznym, jak technikami plastycznymi i świadomościowym. 31
  • 31. – wykorzystanie poznanych technik Dostrzegliśmy różnorodność strojów w praktyce – to potwierdziło nasze założenie, iż ubiór – pobudzanie wrażliwości estetycznej dawniej, tak jak i dziś, nie był jednolity. uczniów Aby dowiedzieć się więcej na temat – kształtowanie wyobraźni plastycznej historii stroju na Orawie, przeczytaliśmy poprzez emocje artykuł etnografa Marcina Kowalczyka – kształtowanie umiejętności twórczego pt. „Charakterystyczne cechy orawskiego i nowoczesnego opracowywania stroju” oraz wiersze dra Emila Kowalczyka, tradycyjnych motywów i wzorów m.in. „Kany tyn cas”, opisujące dawną – wdrażanie uczestników do wnikliwej Orawę i jej mieszkańców. obserwacji świata, wykonywania prac co nas wyróżnia? zespołowych Planując kolejne spotkanie, poprosiliśmy – rozwijanie wyobraźni uczniów, aby w poszukiwaniu informacji inne przeprowadzili wywiady z najstarszymi – kształtowanie umiejętności mieszkańcami wsi. przeprowadzania wywiadów Na podstawie zebranych informacji – rozwijanie wrażliwości na bogactwo mogliśmy dowieść, że strój górali znaczeń ukrytych w prostych orawskich należał do bardzo zróżnico- przedmiotach wanych i bogato zdobionych oraz że był – rozbudzenie zainteresowania bogactwem inny dla poszczególnych wsi, wieku, stanu kultury regionu i zamożności właściciela. – rozwijanie umiejętności współpracy Z rozmów dowiedzieliśmy się także, że i wzajemnej wymiany doświadczeń strój orawski zawsze noszony był z dumą. – podtrzymywanie tradycyjnych rzemiosł Był strojem odświętnym, podkreślającym artystycznych oraz uaktywnienie ważność dnia bądź okazji – ubierano i wykorzystanie potencjału miejscowych go podczas uroczystości państwowych, rzemieślników i twórców kościelnych i rodzinnych. W „prostszej” – uczestnictwo odbiorców sztuki wersji był także wygodnym codziennym w procesach twórczych, odzieniem. Liczne elementy dekoracyjne – uwrażliwienie młodzieży na elementy i medaliki podkreślały status noszącej go dziedzictwa kulturowego osoby, a także jej wiarę. Opowiadano nam – rozwijanie pasji twórczych o dbałości o ubiór i szacunku do niego, – budzenie szacunku i tolerancji dla o tradycji przekazywania i dziedziczenia różnorodności wypowiedzi plastycznych biżuterii – korali i paciorków. Wspominano innych ludzi obyczaj nakazujący dziewczynie ofiarować – zwrócenie uwagi na indywidualny narzeczonemu własnoręcznie uszytą charakter przeżyć związanych z odbiorem z uprzędzionego i utkanego przez siebie lnu dzieła koszulę. Usłyszeliśmy też o „szmatkach”, czyli chustach oczepinowych, które pan realizacja młody zakładał swej nowo poślubionej źródła żonie. Warsztaty rozpoczęliśmy od oglądania materia starych fotografii. Rozpoznawaliśmy na Realizując kolejny etap warsztatów, nich swoich pradziadków, a nieraz osoby zapragnęliśmy zetknąć się z przedmiotami znane nam z przekazów rodzinnych. składającymi się na dawny strój. Chcieliśmy 32
  • 32. przekonać się, czy rzeczywiście nas technik stempla, farbowania, wycinania, zachwycą. Największa kolekcja strojów naszywania, odciskania. orawskich znajduje się w Orawskim Kolejnym etapem naszej pracy było Parku Etnograficznym w Zubrzycy Górnej, wykonanie albumu pt. „Kany tyn cas”. gdzie wszyscy się udaliśmy. Mogliśmy Poszczególne strony albumu każdy z nas tam zapoznać się z produkcją płótna, przygotował indywidualnie. Niektórzy filcu oraz różnymi rodzajami tkanin przedstawiali na nich konkretne osoby, i ozdób dostępnych na terenie Orawy na takie jak np. Piotr Borowy, czy swoich przestrzeni wieków. Zapoznaliśmy się też pradziadków; inni postanowili opowiedzieć z techniką tkania, haftu, farbowania. Był to o postaciach, które zrodziły się w ich bardzo istotny moment w naszej pracy. wyobraźni. Do naszej pracy użyliśmy skrawków prawdziwych materiałów rozmowy znalezionych podczas kolejnych etapów Następnie uczestniczyliśmy naszych zajęć. Staraliśmy się przywołać w przygotowanym przez nauczycieli obrazy przeszłości poprzez własną i artystów z Orawy spotkaniu „Sztuka wypowiedź artystyczną. współczesna inspirowana folklorem”. Oglądając nasze gotowe dzieło, Spotkanie to miało przygotować nas stwierdziliśmy, że strony albumu do odbioru sztuki ludowej Orawy. opowiadają nie tylko o przedstawionych na Wysłuchaliśmy wykładu Mariana nich postaciach, ale także o nas samych. Smreczaka „Czym jest kultura i sztuka Nawiązując dialog z przeszłością, każdy ludowa oraz kim jest artysta i twórca”. z nas odkrył w niej coś najbardziej mu Następnie Zbigniew Tlałka omawiał sztukę bliskiego. Komponując własną stronę, ludową Orawy, a Agnieszka Mastella każdy kierował się swoim postrzeganiem poprowadziła wykład pt. „Polska sztuka świata. Momentami mieliśmy wrażenie, współczesna”. Wykłady zakończyliśmy jakbyśmy to my żyli sto lat temu. prezentacją „Sztuka współczesna inspirowana folklorem”. czas pracy Ok. 20 godzin praca plastyczna Podczas kolejnego spotkania zaczęliśmy komentarz nauczycieli przygotowywać się do wykonywania Uczniowie, podejmując się działań naszego dzieła plastycznego. Najpierw plastycznych, nie byli chętni do analizowaliśmy elementy dekoracyjne projektowania kolekcji mody współczesnej stroju, uczyliśmy się operować linią, inspirowanej strojem ludowym Orawy. swobodnie kreślić parzenicę, wymyślać Być może powinien być to następny, na jej podstawie inne sercowate motywy. osobny etap naszych warsztatów. O wiele Z aplikacji układaliśmy nowe kompozycje. bardziej fascynowała ich autentyczność Staraliśmy się odnajdywać w haftach stroju orawskiego. Skupiali się na jego orawskich układy symetryczne i pasowe. stylizacji, interesowało ich odnajdywanie Zastanawialiśmy się nad kolorystyką wartości estetycznych. Odkrywali stroju, analizowaliśmy elementy wpływy mody np. miejskiej, węgierskiej, kontrastowe, pomysłowość łączenia a niekiedy podhalańskiej. Interesowało barw i splotów. Dostrzegliśmy ciekawe ich rozróżnianie rzemiosła i rękodzieła roślinno-geometryczne rozwiązania artystycznego. W wyniku warsztatów ich kompozycyjne. Próbowaliśmy je malować, uczestnicy stali się bardziej otwarci na zestawiać, rozdzielać. Używaliśmy do tego 33
  • 33. działania artystyczne. Młodzież wykazała dostrzegania piękna przyrody, czerpali się dużą aktywnością i zaangażowaniem z niej inspirację. Kwiaty na spódnicy w czasie realizowania zadania. Podczas młodej dziewczyny są niczym te na łące, wykonywania pracy plastycznej uczestnicy a róże – jak te z przydomowego ogrodu. byli otwarci i kreatywni. Choć pracowali Renata Plaszczak indywidualnie, ich prace stanowiły pewną wspólną całość. W starym opuszczonym domu rodzinnym znalazłam kawałki ręcznie tkanego białego Praca sprawiła nam wiele radości. płótna. Przypuszczam, że przygotowane Potrafiliśmy pracować w grupie, ono było do uszycia koszuli, niestety do rozmawiać ze sobą, wymieniać się dziś leży jako zwój materiału. W trakcie spostrzeżeniami, dyskutować, analizować, warsztatów zastanawiałam się, czy wyciągać wnioski, inspirować siebie powinnam zachować go jako pamiątkę nawzajem, kreować nową jakość poprzez w takiej postaci, w jakiej go zastałam, czy wspólne działania artystyczne. też użyć zgodnie z przeznaczeniem. Na komentarze uczniów razie nie umiem zadecydować, może kiedyś odważę się uszyć dla siebie prawdziwą Podczas warsztatów dowiedziałam koszulę orawską – taką, jaką nosiła moja się bardzo dużo na temat ubioru prababcia. mieszkańców Orawy, szczególnie w XIX wieku. Dzięki temu poznałam też historię Angelika Rudnicka swoich pradziadków. Tak jak większość górali orawskich, żyli oni z uprawy ziemi i hodowli zwierząt. Zapewne na ich polach rósł len, który sprzedawali okolicznym płóciennikom. W swoim odzieniu wykorzystywali tkaniny wytwarzane na Orawie, tkane, bielone i farbowane w miejscowych warsztatach. Sami umieli szyć i haftować. Zachowane stroje świadczą o umiejętności wykorzystywania wszystkich atutów lnu, skóry, wełny oraz barwników naturalnych. Niektóre elementy ubioru moich pradziadków przetrwały, zachowam je, aby były jedną z ważnych pamiątek – skarbów rodzinnych. Edyta Kucek Moi orawscy przodkowie byli bardzo uzdolnieni i twórczy. Myślę, że wielką przyjemność sprawiało im dekorowanie aplikacjami i haftowanie swoich strojów. Widać, że wykonywali tę pracę bardzo starannie. Wzory czerpali z otaczającej ich przyrody. Myślę, że dawniej na Orawie ludzie mieli wielki dar 34
  • 34. Zespół Szkół Publicznych nr 3 w Wadowicach – Gimnazjum nr 1 „Przywrócony do życia” Monika Trzebuniak – nauczyciel plastyki Zofia Hyleńska – nauczyciel historii oraz edukacji regionalnej punkt wyjścia plastyczne – tworzenie prac różnymi technikami obiekt plastycznymi (malarstwo, pastel, techniki Około 2 km od Wadowic, przy drodze do mieszane) Suchej Beskidzkiej, w Jaroszowicach stoi stary – stworzenie jednej wspólnej młyn z przełomu XIX i XX wieku. Jest to duży formy plastycznej, np. instalacji, budynek z czerwonej cegły. Po kilkunastu z wykorzystaniem prac indywidualnych „martwych” latach, jakie upłynęły od jego – kształtowanie wyobraźni przestrzennej zamknięcia, w trakcie których zaczął popadać w ruinę, młyn zaczyna ożywać. Zaskakuje inne jednak swoim nowym wyglądem, który – kształtowanie umiejętności pracy stanowi połączenie dotychczasowej bryły w zespole z nowoczesnymi elementami architektury. – pozyskanie umiejętności samodzielnego Zmiany w wyglądzie budynku oraz prace zdobywania informacji pochodzących prowadzone z wielkim rozmachem stanowią, z różnych źródeł zarówno dla ludzi przejeżdżających obok, realizacja jak i dla mieszkańców okolicy, przedmiot spekulacji i domysłów na temat jego nowego od czego zacząć? przeznaczenia. Pierwsze zajęcia miały charakter Postanowiliśmy skończyć z wszelkimi organizacyjny. Wybraliśmy obiekt domysłami i uczyniliśmy z młyna obiekt i ustaliliśmy wspólne działania. Uczniowie naszych szczególnych zainteresowań. zobowiązani zostali do zgromadzenia Przekonały nas do tego uczennice wszelkich możliwych do zdobycia informacji mieszkające w jego okolicy. o młynie (Internet, lokalne czasopisma, wywiady z okolicznymi mieszkańcami itp.). problematyka Postanowiliśmy poznać dzieje młyna o młynach ogólnie, czyli wchodzimy i dowiedzieć się, jaką rolę spełniał on w klimat... w życiu lokalnej społeczności. Ponieważ Na następnym spotkaniu, które miało znajduje się w pobliżu miejsc, w których charakter „burzy mózgów”, staraliśmy się mieszkamy, nie jest nam on obojętny znaleźć odpowiedzi na pytania: – stanowi część naszego otoczenia. – jak wyglądał tradycyjny młyn (analiza Zaciekawiła nas możliwość nowego reprodukcji malarskich), spojrzenia na budynek, który „znany – jaką rolę pełniły młyny w życiu lokalnego z widzenia”. społeczeństwa, – jakie nasuwają się nam skojarzenia cele związane ze słowem „młyn”. merytoryczne Uczniowie zaskoczyli nas rozmaitością poznanie przez uczniów: swoich skojarzeń: młyn wesoły, gwarny, – dziejów młyna straszny, opustoszały, diabelski młyn, woda – cech architektonicznych młynów na młyn itd. Jednakże pierwsze skojarzenie z XIX/XX wieku to koło młyńskie. W jego rytmicznym, – urządzeń charakterystycznych dla tego jednostajnym ruchu dostrzeżono symbolikę typu obiektów przemijania, ale również powrotu czy – nowego trendu w renowacji (rewitalizacji) powtarzalności. starych obiektów na przykładzie naszego Młyn odsłonił też przed nami swoje inne młyna oblicze. Uczniowie trafnie zauważyli, 35
  • 35. że dla naszych dziadów stanowił też wystawa „Młyny i tartaki pewną formę relaksu. Wyprawa do Podbeskidzia” młyna i czekanie w długiej kolejce były Chcąc poczuć atmosferę i klimat starego dla nich okazją do spotkania znajomych, młyna, zobaczyć, a nawet dotknąć, nawiązywania nowych kontaktów, pozostałości jego wyposażenia, rozmowy, przekazywania informacji, pojechaliśmy do Muzeum Etnograficznego a także do odpoczynku w pobliskiej w Andrychowie. Jest to kompleks karczmie. budynków, na który składają się: dwór, stajnia, stodoła oraz młyn. niemy świadek historii – poznajemy Ta wizyta najbardziej podziałała na dzieje młyna w Jaroszowicach naszą wyobraźnię. Zetknęliśmy się Kolejnym krokiem było poznanie dziejów tam z przedmiotami gospodarstwa naszego młyna. Zaskoczyła nas informacja, domowego oraz urządzeniami i sprzętami że w budynku tym mieściła się kiedyś wykorzystywanymi w młynie. Niektórzy również fabryka ćwieków oraz tartak. uczniowie pierwszy raz zobaczyli narzędzia, Dowiedzieliśmy się także, że w tych którymi posługiwali się ich dziadkowie. starych murach ukrywano podczas II wojny Historia andrychowskiego młyna również światowej dwóch Żydów (zbiegłego związana jest z tragicznymi dziejami więźnia obozu w Oświęcimiu oraz Żydów. Ich pamięci właściciel, a zarazem uciekiniera z wadowickiego getta). Sam kustosz muzeum poświęcił imponującą młyn był własnością Żyda Barbera, który wystawę dotyczącą historii andrychowskich uciekając przed Niemcami, pozostawił Żydów oraz religii mojżeszowej. go pod opieką swojego zaufanego pracownika. To właśnie pan Kamiński pora na podsumowanie ratował tych ludzi, narażając życie swoje Zanim przystąpiliśmy do wykonania prac i swojej rodziny. Za ten heroizm państwu plastycznych, dokonaliśmy podsumowania Kamińskim przyznano medal Sprawiedliwy dotychczasowych działań. Uczniowie wśród Narodów Świata. podzielili się swoimi odczuciami, wrażeniami, spostrzeżeniami. Zastanawiali co w tym młynie będzie, czyli nowe się nad plastycznym sposobem wyrażenia oblicze obiektu własnych refleksji, emocji. Pojawił się W trakcie poszukiwań informacji o młynie, pomysł wykonania prac, które służyłyby znaleźliśmy w Internecie dokładny plan dekoracji naszego młyna-hotelu. Prace jego przebudowy. Zobaczyliśmy, jak będzie te miałyby, podobnie jak budynek, łączyć wyglądał w przyszłości, i poznaliśmy jego w sobie elementy stare, tradycyjne nowe przeznaczenie. Nasz młyn będzie... z nowoczesnością. Pomocne okazały się 3-gwiazdkowym hotelem z wieloma dla nas zdjęcia wykonane w Muzeum atrakcjami. Jego przyszły wygląd przerósł Etnograficznym. Oglądając eksponaty, nasze wyobrażenia. Olbrzymie wrażenie nasunął się nam pomysł, by tworząc prace, wywiera połączenie starej czerwonej cegły wykorzystać naturalne materiały (len, z elementami ze szkła. sznurek, drewno) kojarzące się z klimatem Uczniowie dowiedzieli się przy okazji, że młynów. to, co dzieje się z naszym młynem, czyli poddanie go rewitalizacji, to dość często wykonywanie prac spotykany trend w renowacji starych Prace wykonywano indywidualnie oraz budynków. zespołowo. Wykorzystanymi surowcami były: płótno lniane, drewno, sznurek 36
  • 36. – elementy naturalne, oraz materiały byłby dla mnie jedynie kolejnym budynkiem kojarzące się z nowoczesnością – pleksja, przy drodze. żarówka, elementy metalu. Uczniowie Natalia Lasek rysowali pastelami, malowali akrylem, farbą plakatową i emulsyjną. Chętnie wezmę udział w konkursie Prace namalowane na płótnie zostały w przyszłym roku, gdyż chciałabym poznać przypięte do koła młyńskiego – tak jakiś inny obiekt. powstała nasza instalacja. Drewno Agnieszka Madoń i pleksja – tradycja i nowoczesność, zostały połączone w lampę elektryczną. Drewno i metal połączyliśmy podczas wykonywania wieszaka hotelowego. Widoczki namalowane na drewnie, przedstawiające uroki wiejskiego życia w sąsiedztwie młyna, to propozycja obrazków na hotelową ścianę. czas pracy 17 godzin – zajęcia w szkole 3 godziny – wycieczka do muzeum komentarz nauczycieli Zajęcia stanowiły jak zwykle doskonałą lekcję historii lokalnej. Staliśmy się ekspertami w zakresie wiedzy o naszym młynie. Cenną stroną spotkań była możliwość lepszego wzajemnego poznania się. Nie wszystko poszło tak, jak zaplanowaliśmy w pierwotnym scenariuszu (nie odwiedziliśmy biura architekta, nie byliśmy także na placu przebudowy). Dokonałyśmy także nadinterpretacji regulaminu konkursu i oprócz prac plastycznych naszym wytworem jest jeszcze strona internetowa, do której odwiedzenia serdecznie zapraszamy www.mlyn-jaroszowice.evideo.pl. komentarze uczniów Historia młyna wywarła na mnie ogromne wrażenie. Wielokrotnie przejeżdżałam obok niego i nigdy nie przypuszczałam, że kryje on w sobie tyle tajemnic. Chciałabym, aby tymi wydarzeniami zainteresowali się moi rówieśnicy i okoliczni mieszkańcy. Gdyby nie udział w konkursie, kto wie, może młyn 37
  • 37. Katolickie Gimnazjum im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie „W trosce o życie i miłość – czyli refleksja nad wartościami współczesnego człowieka” (prace inspirowane piętnastowiecznym kościółkiem św. Walentego i latarnią umarłych) Marta Pilch – nauczyciel historii Wojciech Budziło – nauczyciel plastyki punkt wyjścia pozostałości zburzonej w XIX wieku świątyni. Oczywiście nie mogliśmy pominąć obiekt w naszych poszukiwaniach postaci Tematem tegorocznych warsztatów stał św. Walentego – chcieliśmy przybliżyć się nieistniejący już dziś, piętnastowieczny młodzieży jego osobę i wspólnie zgłębić kościółek św. Walentego, znajdujący się zasłyszane o nim prawdy i mity. niegdyś na rogu ulic Długiej i Pędzichów. W trakcie historycznych poszukiwań Jego dawną obecność w tym miejscu staraliśmy się nakłonić uczniów do odkryliśmy podczas naszej ubiegłorocznej przedstawienia własnych interpretacji pracy, kiedy zajmowaliśmy się stojącym tu plastycznych podczas warsztatów, obecnie Domem Tureckim. Postanowiliśmy chcieliśmy też uświadomić młodzieży, jak jeszcze bardziej cofnąć się w czasie bardzo zmienia się otaczający nas świat. i zbadać, jak wyglądała okolica naszej szkoły w średniowieczu oraz jakie kryje cele jeszcze przed nami tajemnice. merytoryczne Już od XIV wieku istniał w Krakowie – poznanie historii nieistniejącego szpital dla trędowatych pod wezwaniem już, piętnastowiecznego kościółka św. Walentego, drewniany kościółek św. Walentego dobudowano do niego w XV wieku. Spłonął – poznawanie okolic naszej szkoły oraz w wieku XVI, ale niedługo po pożarze został dawnego Krakowa odbudowany wraz ze szpitalem i usytuowany – poznanie historii o św. Walentym właśnie w tym miejscu. Ulegał zniszczeniu i dziejów walentynek jeszcze kilkakrotnie, m.in. podczas – zachęcenie uczestników do własnych potopu, po którym odbudowany został poszukiwań w celu lepszego poznania jako murowany, jednonawowy kościółek. tego miejsca i postaci świętego Ostatecznie w XIX wieku przeznaczono go do rozbiórki i zburzono w 1818 roku. Ocalałe plastyczne fragmenty wystroju, z ołtarzem mieszczącym – poszukiwanie i wykorzystanie różnych obraz patrona oraz sprzęty liturgiczne wraz form ukazywania rzeczywistości z relikwiarzem świętego, przeniesiono – połączenie tradycyjnych form wówczas do kolegiaty św. Floriana, gdzie plastycznych z nowoczesnymi technikami znajdują się do dziś. – wykorzystanie łatwo dostępnych i ekologicznych materiałów do wykonania problematyka pracy Kościółek stał się dla uczniów inspiracją, – kształtowanie myślenia abstrakcyjnego aby poszukać powiązań między czasami i ekspresyjnego wyrażania siebie jego istnienia a teraźniejszością. Historia świątyni okazała się także natchnieniem do inne podjęcia rozważań na inne tematy. – zachęcenie uczniów do refleksji nad Dowiedzieliśmy się o istnieniu latarni wyższymi wartościami, takimi jak miłość, umarłych, stojącej dawniej przed przyjaźń, a także życie ludzkie kościołem. Postanowiliśmy podążyć – kształtowanie postawy tolerancji wobec jej śladem w poszukiwaniu innych ludzi różnych ras i pochodzenia 38
  • 38. – kształtowanie umiejętności krytycznego zwyczaj wysyłania gotowych kartek postrzegania i oceniania otaczającej nas walentynkowych rozpowszechnił się już rzeczywistości na początku XIX stulecia. Okazało się, że przyzwyczajeni do realizacja dzisiejszego sposobu obchodzenia śladami św. Walentego walentynek, pełnego komercji, Nasze spotkania zaczęliśmy od czerwonych serduszek i kiczowatych poszukiwania informacji na temat tego, zabawek, zapomnieliśmy o prawdziwej jak wyglądała okolica naszej szkoły postaci św. Walentego i tradycji święta w średniowieczu i jakie ślady po tych zakochanych. Nie zdawaliśmy sobie też czasach pozostały do dziś. Znaleźliśmy sprawy, że mamy tak blisko patrona wielu opisy i ilustracje przedstawiające kościółek ważnych dziedzin naszego życia i często św. Walentego oraz funkcjonujący bywamy w miejscach z nim związanych. obok niego szpital dla trędowatych. latarnia umarłych Chcieliśmy także dowiedzieć się, kim W czasie poszukiwań historycznych był św. Walenty i dlaczego jest dzisiaj natrafiliśmy na wzmiankę o stojącej patronem zakochanych, chociaż znany przed kościołkiem latarni umarłych, był początkowo jako patron chorych przypominającej kształtem przydrożne i trędowatych. kapliczki. Stała ona w pobliżu szpitala dla Poszukując informacji o świętym, trędowatych i małego cmentarza. Światło sięgnęliśmy do historii starożytnego płynące z lampy oliwnej umieszczonej w jej Rzymu i wczesnego chrześcijaństwa, wnętrzu miało informować i ostrzegać ponieważ Walenty był rzymskim kapłanem przechodniów o pobliskim szpitalu i biskupem Terni, który zginął męczeńską zakaźnym lub cmentarzu oraz zachęcać śmiercią w III wieku. Był także lekarzem do modlitwy za zmarłych i nieuleczalnie pomagającym chorym i męczennikom, chorych. Po pożarze Kleparza w XVIII wieku dzięki czemu stał się patronem chorych na latarnię przeniesiono na teren kościoła padaczkę. Według legendy, pomagał także św. Mikołaja przy ul. Kopernika młodym parom w zawarciu sakramentu w Krakowie. W tym sam czasie z kościółka małżeństwa, a w więzieniu zaprzyjaźnił św. Walentego przeniesiono obraz się z córką strażnika, do której napisał list i relikwie świętego do pobliskiego i cudem podpisany „od Twojego Walentego”. To ocalałego z pożaru kościoła św. Floriana. stało się przyczyną powierzenia jego opiece Część naszych zajęć poświęciliśmy również spraw związanych z miłością na zorganizowanie wyjść do obydwu i małżeństwem. kościołów, podczas których uczniowie Kolejnym krokiem w naszych mogli przyjrzeć się z bliska oraz zrobić poszukiwaniach było prześledzenie historii zdjęcia latarni umarłych i innych obchodzenia walentynek, co pomogło nam pozostałości średniowiecznej świątyni. uświadomić sobie, że nie jest to wymysł Efektem tych interesujących wypraw współczesności, ale tradycja sięgająca było rozpoczęcie przez uczniów prac nad średniowiecza i odciskająca swój ślad plastyczną częścią naszych warsztatów. w kolejnych epokach. Już w V wieku zostało ustanowione w kalendarzu latarnia żywych wspomnienie św. Walentego, a od Po długich dyskusjach dotyczących XIV wieku święto zakochanych obchodzone wykonania prac plastycznych doszliśmy było w wielu krajach Europy. Natomiast z uczniami do wniosku, że wykonamy 39
  • 39. kilka osobnych prac. Natomiast ta Dziś już nie istnieją, ale dzięki świadomości, główna, wykonana przez cały zespół, że kiedyś stały w tym miejscu, nie będzie transpozycją latarni umarłych. pozostają bez wpływu na nasz sposób Średniowieczna latarnia umarłych stała postrzegania otaczającego świata. się inspiracją i swoistym wzorem do czas pracy wykonania makiety współczesnej latarni 25 godzin (poszukiwania historyczne, żywych. wyjścia do miejsc związanych z tematem, Mroczne i pełne tajemnic średniowiecze wykonanie prac plastycznych) jest przeciwieństwem pełnej radości i życia współczesności. Makieta latarni, komentarz nauczycieli wykonana z kartonów i wyklejona Cieszymy się, że mogliśmy po raz kolejny zdjęciami ludzkich twarzy i postaci zgłębiać historię naszej najbliższej okolicy w różnym wieku, miała więc być swoistą i otoczenia naszej szkoły. Okazało się, afirmacją życia. Zastanawiając się nad że miejsce, które tak dobrze znamy wartością i ulotnością życia ludzkiego, i codziennie mijamy, kryje jeszcze przed postanowiliśmy umieścić na niej wizerunki nami wiele tajemnic. W tym roku chcieliśmy osób różnych ras i w różnym wieku, a także pójść śladami jednego z nieistniejących tych jeszcze nienarodzonych. W górnej już w Krakowie kościołów, których było części, zamiast lampy oliwnej, umieściliśmy kiedyś wiele w różnych dzielnicach miasta. bijące czerwone serce – najbardziej Najbliższy usytuowaniu naszej szkoły wyrazisty symbol życia. okazał się kościółek św. Walentego, Doszliśmy do wniosku, że latarnie żywych stojący w miejscu dzisiejszej kamienicy w XXI wieku mogłyby być ustawianie w po- zwanej Domem Tureckim. dobnej formie przy głównych drogach, w miejscach niebezpiecznych i tzw. „czar- Postanowiliśmy tym razem skupić się nych punktach”. Bijące czerwone serce zmu- nie na samym wyglądzie i architekturze szałoby do refleksji i przypominałoby kierow- dawnej budowli, ale zaczerpnąć com o najwyższej wartości, jaką jest życie. z bogactwa treści, jakie niesie ze sobą postać św. Walentego i związana z nim walentynka historia oraz legendy. Druga praca przygotowana przez kilku uczniów dotyczyła św. Walentego Na tegorocznych warsztatach aż wrzało od i była próbą przedstawienia historii pomysłów i kolejnych wizji planowanego tzw. walentynki – od starożytnego projektu. Od pierwszych propozycji do Rzymu aż do współczesności. Każda końcowego efektu przeszliśmy wspólnie część pracy przygotowana została tak, długą drogę. Ale na pewno było warto, aby pasowała do swoich czasów, ale ponieważ uczniowie włożyli bardzo dużo tekst na każdej z nich jest niezmienny własnej inicjatywy i pracy w wykonanie – to słowa św. Walentego napisane do projektu, a kolejne spotkania i rozmowy córki strażnika więzienia rzymskiego: „od nadawały mu tylko ostateczny kształt. Twojego Walentego”, do dzisiaj cytowane Na uwagę zasługuje też to, że w podpisach współczesnych walentynek. postanowiliśmy w tym roku wykorzystać Wykonaliśmy plastyczne interpretacje materiały łatwo dostępne i nadające się do nawiązujące do dwóch budowli, przez wieki przetworzenia, takie jak papier, kartonowe ze sobą związanych: piętnastowiecznego pudła czy drewno; zachęcaliśmy też kościółka św. Walentego i latarni umarłych. młodzież do ich poszukiwania. 40
  • 40. Przez cały czas trwania warsztatów obchodzimy Walentynki, to mało kto staraliśmy się podejmować rozważania wie, dlaczego Walenty jest patronem na temat życia, miłości i innych wartości zakochanych. Zrozumiałyśmy to dopiero, ważnych dla nas dzisiaj. Święty Walenty gdy poznałyśmy jego historię. Nie miałyśmy stał się dla nas inspiracją i przykładem, pojęcia, że kiedyś w naszej okolicy przypominając o ich znaczeniu znajdował się kościółek św. Walentego. w naszym życiu. Naszą uwagę przykuła latarnia umarłych, która znajdowała się przy nim. To coś Mamy nadzieję, że nasi uczniowie, niespotykanego i wyjątkowego. Na jej tworząc „Latarnię żywych”, nie tylko szczycie znajdowała się lampka, która skupiali się na wykonaniu pracy miała chronić przed zabłąkanymi duszami. plastycznej, ale także podjęli refleksję nad To zainspirowało nas do stworzenia wartością życia ludzkiego. projektu „Latarnia żywych”, której lampka, komentarze uczniów inaczej niż w pierwowzorze, obrazuje bijące serce ludzkie. Kamienne ściany latarni Tegoroczne warsztaty stały się dla nas zastąpiliśmy fotografami ludzi – od dzieci kolejną okazją do odkrywania piękna, poczętych i niemowlaków po ludzi które nas otacza. Znów nasze oczy mogły starszych, a odbite dłonie w kolorach się otworzyć i dostrzec wartość tego, co skóry ludzi z całego świata symbolizują dotąd wydawało się takie proste i banalne. jednakowy początek i koniec życia Kościół św. Walentego, niegdyś mieszczący niezależnie od rasy czy wieku. się w pobliżu naszej szkoły, i latarnia umarłych, przeniesiona na teren kościoła Przy wykonywaniu projektu było dużo św. Mikołaja, stały się dla nas inspiracją do zabawy. Zaczęliśmy od „burzy mózgów” wzięcia udziału w kolejnej edycji konkursu – każdy miał inną koncepcję dotyczącą „Skarby Małopolski”. Efektem naszej pracy przesłania czy sposobu wykonania pracy. stała się latarnia żywych – przeciwieństwo Po ustaleniu wspólnej wersji zabraliśmy latarni umarłych, ukazująca twarze ludzi się do „rękoczynów”. Wykonanie latarni z różnych grup wiekowych i dłonie odbite było bardzo pracochłonne i zabrało w kolorach ras zamieszkujących Ziemię. nam wiele czasu, tym bardziej że Praca nad realizacją tego projektu nie była końcowa wizja nieustannie się zmieniała. zadaniem prostym. Należało poświęcić jej Najciekawsze było chyba odbijanie dłoni wiele czasu, serca i zapału. Efekty pracy – z rękami ubrudzonymi po łokcie farbą są za to bardzo zadowalające. Osobiście świętowaliśmy zakończenie pracy. cieszę się, że mogłam wziąć udział Urszula Rosół w tegorocznych warsztatach. Nie żałuję Magdalena Pogoda czasu poświęconego na spacery, zbieranie potrzebnych materiałów i wykonywanie pracy plastycznej. Uważam, że był to czas owocny, a owoce tej pracy można zobaczyć, oglądając naszą latarnię żywych. Dorota Per W czasie przygotowań do konkursu „Skarby Małopolski” dowiedziałyśmy się wielu ciekawych rzeczy. Chociaż co roku 41