Ewa Rewers - Marginalizacja interpretacyjnej mocy kontekstu
1. Ewa Rewers
Marginalizacja
interpretacyjnej
mocy kontekstu
rekonstrukcja kontekstu kle na myśl dwie ścieżki. Pierwsza jest ścieżką oraz badaczy ich twórczości można uznać za
Do zajęcia się znaczeniem kontekstu we współ- języka (przede wszystkim codziennego): zaawansowaną formę tego zjawiska.
czesnych badaniach humanistycznych zosta- odwołujemy się tu do kontekstu szczególnie
łam zachęcona po raz pierwszy przez architek- wtedy, kiedy okazuje się, że nasze wypowiedzi Drugie zdroworozsądkowe zastosowanie
tów organizujących konferencję poświęconą zostały przekręcone, zmienione, gdy nasze pojęcia „kontekst” znajdujemy, przeglądając
umieszczaniu/funkcjonowaniu architektury słowa poddano rewizji, umieszczając je obok prace dotyczące współczesnej architektury.
przemysłowej w różnych kontekstach miej- (w kontekście) cudzych słów. Mówimy wów- Określenia tego używają zarówno architekci,
skich. Architekci uznali, że projektowanie czas: „to zdanie zostało wyrwane z kontek- jak i krytycy oraz użytkownicy architektury,
architektury przemysłowej należy powiązać stu”, czyli „nie to miałem/miałam na myśli” – przede wszystkim po to, by oceniać trafność
ze znajomością kontekstu kulturowego, czyli podając tym samym w wątpliwość fortunność określonej ingerencji architektonicznej w za-
miejsca, w którym − czy też dla którego – ar- przekazu. Poczynając od potocznej, codziennej staną tkankę miasta lub krajobraz kulturowy.
chitektura ta powstaje. Wtedy zadałam sobie komunikacji, a na wypowiedziach naukowych Sytuacja architektury wydaje się bardziej
pytanie: co nowego, jako kulturoznawca, mogę kończąc, kontekst przywołuje się nieodmien- skomplikowana niż ta, z którą mamy do
powiedzieć architektom na temat koncepcji nie po to, by przywrócić pierwotne znaczenie czynienia w języku, ponieważ – jak pisał już
kontekstu kulturowego? Wyszłam z założenia, niefortunnemu cytatowi czy też rozwikłać Walter Benjamin w szkicu Twórca jako wytwórca
że zarówno dla architektury, jak i dla huma- problem komunikacyjny związany nie tylko – jej odbiór cechuje nieuwaga, to zaś utrudnia
nistyki pytanie o kontekst nadal jest otwarte z przekazywaniem informacji, lecz także z na- lub całkowicie uniemożliwia wnikliwą ocenę
i żywo powiązane z praktyką. Zdałam sobie też ruszeniem spójności i tożsamości wypowia- napięcia znaczeniowego, jakie powstaje w wy-
sprawę z tego, że gdy mówimy o kontekście, dającego się podmiotu. Z kolei literackie gry niku połączenia dawniejszej architektury
w pierwszej kolejności przychodzą nam zwy- intertekstualne prowadzone przez artystów z nową. Jeśli w ogóle dochodzi tu do rekon-
autoportret 1 [36] 2012 | 6
2. Ludzie, miasto, tekst – autorskie pismo piktogramowe,
proj. Lukáš čeman
strukcji kontekstu, wiąże się ona bezpośrednio o konieczności osiągnięcia konsensusu w tej szeroko rozumianych badań nad tożsamością
z faktycznym miejscem w przestrzeni i opiera właśnie konkretnej sprawie. O tym, że jest to dwóch kategorii: z jednej strony kategorii
na uznaniu znaczeniotwórczej funkcji relacji porozumienie trudne, a czasem wręcz niemoż- konstruowania tożsamości w tranzycie,
przyległości – czyli na dostrzeżeniu fizycznego liwe, przekonał się Richard Serra po zainstalo- z drugiej wytwarzania tożsamości w synchro-
związku między tym, co w miejscu zastane, waniu swojego Tilted Arc na Federal Plaza w No- nicznych kontekstach. Różnicę między tymi
i tym, co w nim nowe. Dokonuje się jej przede wym Jorku. Historia protestów mieszkańców dwiema kategoriami wyznacza i dookreśla to,
wszystkim po to, by bronić spójności końcowe- okolicznych budynków, którym monumental- co w obu wypadkach wykracza poza „tekst”,
go efektu owej konfrontacji. Zaawansowane na praca Serry utrudniała przejście przez plac, czyli tranzyt oraz synchroniczne konteksty.
badania rozszerzające to zdroworozsądkowe zakończyła się rozmontowaniem i usunięciem Obie odnajdujemy w przestrzeni granicznej,
ujęcie1 lokują problem kontekstu w centrum rzeźby, dając zarazem początek wielu dysku- tyle że pierwszą możemy sobie wyobrazić jako
dyskursów architektonicznych – czyli w kręgu sjom o znaczeniu pojęcia site specific. Broniąc przestrzeń graniczną budowaną z etapów,
elementarnych pytań o autonomię tworzenia lokalizacji pracy, Serra użył tego właśnie kolejnych „teraźniejszości” wyłaniających się
z jednej strony i o otwarcie na użytkowników, określenia, w którym potoczne rozumienie z przeszłości i przechodzących w nieznane.
środowisko, codzienność z drugiej. Kontekst fizycznego kontekstu uległo programowej Wytwarzając teksty, pokonujemy tu kolejne
fizyczny nowej architektury zostaje w tych redefinicji. To, o co zabiegali negocjujący, nie etapy, lecz ani ich przeszłość, ani przyszłość
rozważaniach odsunięty na dalszy plan, było wyłącznie jednostkową i doraźną inter- nie domykają przestrzeni tranzytu, a co zatem
ustępując miejsca refleksji nad daną kulturą wencją, chodziło o ochronę spójności różnych idzie, wędrówki znaczenia. Synchronicz-
zamieszkiwania, nad jej poznawczą i aksjo- kodów przestrzennych, gwarantującą zrozu- ne konteksty natomiast poszerzają granicę
logiczną teksturą, przyjmującą i podejmu- mienie wszelkich wypowiedzi – również tych, określoną w momencie powstawania tekstu,
jącą wraz z nową wypowiedzią – obiektem które sformułowane zostaną kiedyś, w tej czy rozwarstwiając ją, multiplikując „tu i te-
architektonicznym – nowe interpretacyjne w innej przestrzeni. Za intertekstualną grą raz” powstającej wypowiedzi i „odraczając”,
wyzwania. o nowe znaczenie stoi zawsze jakieś „ja” lub jak powiedziałby Jacques Derrida, moment
„my”, które jest zainteresowane naruszeniem konstytuowania się znaczenia3. Bywa, że te
Obie przywołane ścieżki myślenia krzyżują się status quo danego miejsca, a jednocześnie dąży dwa scenariusze tożsamościowe bardzo trudno
na gruncie kontekstualnych koncepcji znacze- do przeniesienia starego znaczenia (i warto- od siebie oddzielić; tak dzieje się w przestrze-
nia2. Wiąże je w szczególności przekonanie, ści) miejsca w obręb nowej realizacji, starając niach polskich miast.
że każdy ruch w przestrzeni komunikacji się to uczynić według zrozumiałych dla danej
językowej lub w fizycznej przestrzeni miasta, wspólnoty komunikacyjnej zasad. Chciałabym spojrzeć na nie okiem kultu-
naruszając jakiś zastany „tekst”, staje się źró- roznawcy, który zarówno w pierwszej, jak
dłem przyrostu znaczenia, a w konsekwencji destabilizacja kontekstu i w drugiej strategii dostrzega współcześnie
– początkiem tekstu nowego. Wytwarzanie no- Wychodząc od powyższego stwierdzenia, postępującą marginalizację interpretacyjnej
wych znaczeń odbywa się na drodze negocjacji przyjrzyjmy się bliżej dwóm strategiom czy mocy kontekstu. Wyczulenie na procesy mar-
tożsamości podmiotów mówiących lub/i za- też scenariuszom tożsamościowym, które ginalizacji i demarginalizacji jako na efekt
mieszkujących daną przestrzeń, przekonanych wydają się charakterystyczne dla przemian pewnych praktyk społecznych uznać trzeba
mających miejsce w polskich miastach po za cechę konstytutywną badań kulturowych.
1989 roku. Warto zauważyć, że strategie te nie U ich źródeł stoi od początku dążenie do od-
1
Ilustruje je na przykład zbiór tekstów Nowa architektura
są specyficzne dla Polski, podobne procesy krywania i kwestionowania zjawiska margina-
w kontekście kulturowym miasta, red. A. Niezabitowski,
M. Żmudzińska-Nowak, Gliwice 2006. możemy bowiem dostrzec również w innych
2
W zastosowaniu do architektury szczególnie trafnie miastach europejskich. Efektem wspomnia-
opisał ten problem Umberto Eco w Nieobecnej strukturze nych procesów jest wyłonienie się w obrębie
3
Zob. J. Derrida, Różnia, [w:] tegoż, Marginesy filozofii,
(Warszawa 1996, s. 197−254). Warszawa 2002, s. 29−56.
3. lizacji różnego rodzaju aktywności, fenomenów, dekontekstualizacji, a następnie rekontekstu- by zajrzeć pod powierzchnię elementu znaczą-
przekonań oraz do ukazywania owych margi- alizacji ich znaczenia. Przypominałoby zatem cego i „uzyskać dostęp do wspólnych znaczeń
nalizowanych obszarów jako zasługujących na proces translacji, w którym zawsze coś zostaje warunkujących istnienie […]«my»”7. To tak,
szczególną uwagę. Początkowo w badaniach utracone, lecz w którym miejsce nieobecnego jakby zaproponować Serrze i jego zwycięskim
praktyk kulturowych koncentowano się przede zajmują nowe znaczenia. Ten sposób uprawia- oponentom wspólną pracę nad site specific
wszystkim na kulturze popularnej oraz jej roz- nia interpretacji bardzo pomaga w opisywa- Federal Plaza w poszukiwaniu ukrytych pod
szerzającym się zasięgu i wpływach. Brytyjskie niu tożsamości zbiorowych kształtujących się artystycznymi przekonaniami i codziennymi
studia kulturowe powstały jako żywiołowy i realizujących w miastach, w których wymiana praktykami zawiązków zbiorowej tożsamości,
ruch demarginalizacji tego, co wykluczone ze elementów kontekstu, a nawet całych fragmen- której manifestacją może stać się to miejsce.
studiów akademickich, z kultury wysokiej, tów przestrzeni, jest zjawiskiem powszechnie Nawiązując do Bycia i czasu, z kluczowym dla
elitarnej; później zasięg praktyk demargina- występującym. Z drugiej strony nadal inspi- koncepcji Heideggera pojęciem bycia-w-świecie,
lizacyjnych znacznie się poszerzył i objął cały rująca dla kulturoznawców pozostaje tradycja przekonuje dalej Lash do „troski o ludzi i rzeczy
wachlarz strategii tożsamościowych4. W per- hermeneutyczna, w której nacisk położono na we wspólnym świecie”8, jako do zwornika
spektywie przyjmowanej przez kulturoznawcę, uważną, rozumiejącą lekturę tekstów. Umiesz- etycznego wszelkich praktyk kulturowych.
praktyki i projekty kulturowe, za które uznać czenie tekstu, zdarzenia, obiektu materialnego Czy nacisk położony przez Lasha na „osa-
trzeba także scenariusze tożsamościowe, wiążą w danym kontekście otwiera tu jedynie prze- dzenie w świecie”, na wiedzę wspólnotową
się z koncepcjami interpretacji, koncepcje te zaś strzeń interpretacji. W obu tradycjach kontekst ujmowaną jako refleksyjność hermeneutyczna
łączą się z określonymi modelami kontekstuali- okazuje się zatem pojęciem problematycznym, utrwala przywiązanie do kontekstu wpisanego
zacji, jakiej poddawane bywają rezultaty tych otwartym, niedokończonym, podlegającym w praktyki danej wspólnoty? Czy wspólnoty
praktyk. teoretycznej destabilizacji, lecz wciąż bardzo refleksyjne to wspólnoty podzielanych znaczeń
ważnym. ustrukturowanych kulturowo, czy też płynne
W humanistyce współczesnej wielokrotnie skupienia przygodnych, niestabilnych seman-
powracał problem interpretacji zbiorowej, Tradycje te próbują łączyć tacy badacze, jak tycznie praktyk? Do jakiego stopnia sprzecz-
kolektywnej czy funkcjonującej w obrębie okre- Scott Lash, który pisał: ności wpisane w używane dzisiaj aż nazbyt
ślonej wspólnoty komunikacyjnej5. To właśnie często pojęcie wspólnoty rozdzierają również
wspólnota komunikacyjna, jej przekonania, być może nie potrzebujemy w ogóle hermeneutyki potoczne znaczenie nadawane kontekstowi,
dążenia, wartości, cele, sposoby działania, podejrzeń, aby dotrzeć do jakiegokolwiek rodzaju odsłaniając jego słabości? I na koniec: jak łączyć
„słowniki” kontekstualizowałyby w pierwszej grupowej, wspólnotowej, narodowej, należącej do efektywność technologiczną nowoczesnych
kolejności każdą nową wypowiedź, zdarzenie „my” tożsamości zbiorowej. Być może rolę tę spełni społeczeństw z troską o przeszłość i przyszłość
komunikacyjne, tekst kulturowy, każdą inter- „hermeneutyka odzyskania”, która w przeciwieństwie „ludzi i rzeczy”?
wencję w przestrzeni, biorąc konstytutywny do koncepcji mistrzów […] podejrzeń – nie będzie
udział w ustalaniu znaczenia. Przenoszenie bez końca burzyć fundamentów, ale podejmie próbę Żeby odpowiedzieć na te pytania, nie tracąc
wypowiedzi, realizacji architektonicznych czy odsłonięcia ontologicznych podstaw wspólnotowego z oczu praktyk tożsamościowych obserwowa-
innych komunikatów z jednej wspólnoty komu- bycia-w-świecie6. nych w polskich miastach, musimy najpierw
nikacyjnej do drugiej wiązałoby się z procesem zaznaczyć, że komunitarystyczno-hermeneu-
Zadania hermeneutyki odzyskania zarysował tyczne ujęcie Lasha nie rości sobie pretensji do
Lash bardzo „skromnie”: chodzi w niej o to, tego, by stać się jedynym właściwym sposobem
4
Zob. Questions of Cultural Identity, ed. S. Hall, P. du Gay,
postrzegania rzeczy. Możemy je odczytywać
London 1996.
5
Taki sposób ujmowania interpretacji rozpowszechnił się 6
S. Lash, Refleksyjność i jej sobowtóry: struktura, estetyka,
w Polsce głównie za sprawą tekstów Richarda Rorty’ego, wspólnota, [w:] U. Beck, A. Giddens, S. Lash, Modernizacja 7
Tamże, s. 193.
Stanleya Fisha oraz ich zwolenników. refleksyjna, Warszawa 2009, s. 192−193. 8
Tamże, s. 200.
autoportret 1 [36] 2012 | 8
4. Zburzenie pomnika Feliksa Dzierżyńskiego na obecnym
placu Bankowym w Warszawie, 16 listopada 1989
jako jeden z punktów widzenia, które warto
brać pod uwagę, gdy próbujemy zrozumieć
codzienne, kierowane zdrowym rozsądkiem
praktyki kulturowe użytkowników nowych
mediów komunikacji i nowych przestrzeni. Nie-
które z tych nowych praktyk znakomicie opisał
w swoich powieściach William Gibson, tak na
przykład charakteryzując jednego z bohaterów:
„Niezdolność do koncentracji, zbyt ulotna, aby
zarejestrowały ją niektóre badania, czyniła go
urodzonym surferem, przeskakującym z pro-
gramu do programu, z bazy danych do bazy,
z platformy na platformę – w sposób, powiedz-
my… intuicyjny”9. Praktyki te wywierają oczy- fot.: j. marczewski/forum
wiście presję na postawy badaczy: inspirują je,
ukierunkowują, wymuszają nowe rozwiązania.
W rezultacie interpretacyjna moc kontekstu
nie musi już być przedmiotem ich obsesyjne-
go zainteresowania. Jeśli ulega osłabieniu, to
przede wszystkim dlatego, że innowacje techno-
logiczne i kulturowe umożliwiają intensywne, się kwestia dla kulturoznawcy bardzo ważna, przybiera najczęściej formę idei politycznej.
efektywne życie wolne od nieustannego przy- a mianowicie efekt rozszerzenia pojęcia kon- Jednym z podstawowych zworników tej idei jest
woływania krępującego wyobraźnię kontekstu: tekstu kulturowego i jednocześnie osłabienia przekonanie, że zarówno tożsamości zbiorowe,
historycznego, językowego, przestrzennego. jego interpretacyjnego zastosowania. Dotyczy jak i ich miejskie konteksty wymagają projek-
on tych elementów, które były/są w przestrze- tów modernizacyjnych, których cele i efekty
Bez tego bezwzględnego zakotwiczenia w kon- ni miejskiej pogardzane, a które mogą być/ mogą być wielokrotnie przeformułowywane.
tekstach również interpretacja, w tradycyjnym są wykorzystywane, z coraz lepszym skutkiem Modernizację tożsamości miasta (obejmującej
sensie, ulega marginalizacji, ustępując miejsca i w coraz większym zakresie, jako elementy praktyki tożsamościowe mieszkańców, lecz nie
nowym strategiom badawczym (i potocznym), kulturowych tożsamości. Zakłada to taki sposób stanowiącej ich sumy) rozumiem tutaj jako
o których demarginalizację zabiegają dzisiaj ba- myślenia, w którym uznajemy, że kultura nie efekt kolektywnego wysiłku twórczego, a ko-
dacze kultury. Zmiana koncepcji kultury, która jest obszarem domkniętym, a zatem nie produ- lektywizm pojmuję tak, jak to zaproponował
obecnie się dokonuje, polega na przejściu od kuje gotowych odpowiedzi i rozstrzygnięć. Antonio Negri w swoim liście o kolektywnej
dominującej kultury symbolicznej do kultury pracy11. Tożsamość miasta wytwarzana kolek-
rozumianej jako element infrastruktury współ- tożsamość w tranzycie tywnie ma wiele oblicz historyczno-instytu-
czesnego życia. To pozwala nam na traktowanie W dyskursie polityków, architektów czy cjonalnych, do których nacisk na nieustanną
całego miasta jako przestrzeni kulturowej. urbanistów, którzy – jak Krzysztof Nawratek10 modernizację dopisuje tylko jeden z możliwych,
W tym sensie w przestrzeni miejskiej wszyst- – chcą widzieć w mieście przede wszystkim zewnętrznych kontekstów. Ową moderniza-
ko jest powiązane z kulturą, z tym zaś wiąże nowe polis, kategoria tożsamości w tranzycie cję można przy tym uporządkować zgodnie
9
W. Gibson, Idoru, Poznań 1999, s. 25. 10
Zob. K. Nawratek, Miasto jako idea polityczna, Kraków 2008. 11
Zob. A. Negri, Art & Multitude, Cambridge 2011, s. 33−43.
autoportret 1 [36] 2012 | 9
5. Andrzej Majcher, projekt zwieńczenia wieży Zamku
Cesarskiego w Poznaniu
Drugi, późniejszy typ modernizacji cechuje
„metodyczne odchodzenie od światów pocho-
dzenia”, wyrażające się między innymi w de-
tradycjonalizacji, ze szczególnym uwzględnie-
niem tradycji, na straży których stało państwo
narodowe. Modernizacja przeprowadzana
w krajach zachodnioeuropejskich, szczegól-
nie po II wojnie światowej, i trwająca do lat
70.–90., to proces, w wyniku którego zmniejsza
się zakres odpowiedzialności i udział państwa
narodowego w konstruowaniu tożsamości zbio-
rowych. Między innymi na skutek postępującej
demokratyzacji, liberalizacji i globalizacji, na-
ród i kultura narodowa ujmowane bywają jako
kontekst ograniczający jednostkowe konstruk-
cje tożsamościowe. Denacjonalizacja odbywa
się przede wszystkim w umysłach mieszkańców
wielkich miast. Po 11 września 2011 roku Susan
rys.: a. majcher
Sontag zakłóciła nacjonalistyczną atmosferę
żałoby i odwetu wyznaniem, że jej ojczyzną
nie jest Ameryka, lecz Nowy Jork. Uczyniła
to w obronie nowoczesnego stylu myślenia,
z logiką procesu historycznego – zaczynając na to jest przez ową modernizację jednocześnie atakując i podważając jednocześnie myślenie
przykład od schyłku XIX wieku i sięgając aż do wytwarzane i wykorzystywane. Zgadzam się odwetowe, którego legitymizacji dostarczała
początków wieku XXI. Można także przyglądać z hipotezą, a właściwie pełnym rezygnacji wes- polityczna idea interesu narodowego. Niedaw-
się jej rezultatom typologicznie, czyli z punktu tchnieniem niemieckiego filozofa, który z bó- no, toutes proportions gardées, Maria Czubaszek
widzenia jej założeń, formułowanych nierzadko lem musiał przyznać, że „coraz mniej z tego, powiedziała w jednym z wywiadów, że czuje się
równocześnie. co było przeszłością, może stać się przyszłością; nie tyle Polką, ile warszawianką. W Polsce pro-
historycznym światom pochodzenia zagraża ces ten dopiero się rozpoczyna, lecz narodziny
Pierwszy etap lub poziom nowoczesnej mo- przestarzałość”12. Kontekst komunikacyjny i ma- nowoczesnego obywatelstwa miejskiego, bez
dernizacji wiązał się z „neutralizacją histo- terialny, który tworzy przeszłość, staje się coraz koniecznego sięgania do jego długiej tradycji,
rycznych światów pochodzenia” i pokazywał mniej produktywny, ponieważ w coraz mniej- należy uznać za wartą odnotowania konse-
przeszłość, wraz z jej znakami i śladami, jako szym stopniu potrzebują go nasze strategie kwencję drugiego etapu modernizacji.
kontekst nieproduktywny. Neutralizacja histo- tożsamościowe, coraz rzadziej do niego nawią-
rycznych światów pochodzenia jest określeniem zujemy, projektując przyszłość. Mamy tutaj do Wreszcie trzeci etap modernizacji, w której
zaczerpniętym z Apologii przypadkowości Odona czynienia z charakterystycznym dla pierwszej jesteśmy w tej chwili zanurzeni i którą traktu-
Marquarda. Jako proces społeczny, posiada ona modernizacji „wycofaniem z przeszłości”. jemy jako rozgrywającą się właściwie nieza-
zdolność do wytwarzania pewnego rodzaju leżnie od nas, jako coś, co − jak powiedziałby
środowiska, w którym rozgrywa się nieustan- 12
O. Marquard, Apologia przypadkowości, Warszawa 1994,
Zygmunt Bauman − nam się przydarza, ale na
nie przyspieszająca modernizacja. Środowisko s. 107. co nie mamy zbyt wielkiego wpływu. To moder-
autoportret 1 [36] 2012 | 10
6. Poznański Zamek Przemysła w budowie.
Poniżej: makieta rekonstrukcji
nizacja związana z wytwarzaniem „światów
rzeczowych”13, która powoduje przyspieszenie
przepływu wytworów i znaczeń uniemożliwia-
jące ich osadzanie się w historycznych kontek-
stach. Pojawiają się ludzie wymienni, zamiast
odmiennych; wymiana rzeczy, wymiana danych
wypierają ich rekontekstualizację. W nawią-
zaniu do kolejnych diagnoz przedstawianych
przez polskich socjologów warto przypomnieć,
że po 1989 roku nastąpiła w Polsce zmiana
wymuszająca przyspieszenie i skondensowa-
nie procesu modernizacyjnego. Skutkiem tego
jest fakt, że nie przechodzimy modernizacji,
jak Europa Zachodnia, w kilku etapach, lecz
w bardzo krótkim okresie. Stąd też w konstru-
owaniu polskich tożsamości miejskich po 1989
roku można odnaleźć wszystkie trzy rodzaje
wikimedia commons
modernizacji, tworzące zarazem synchroniczne
konteksty i rodzaj tranzytu (w opisanym wyżej
znaczeniu). Kolektywne konstruowanie tożsa-
mości zbiorowych w tak rozumianym tranzycie
stanowi przedmiot analiz kulturowych, które
rzadko biorą pod uwagę urbaniści i architekci. znienawidzony znak tożsamości narzuconej,
w niedalekiej przeszłości, przestrzeni miejskiej
modernizacje tożsamości oraz jej mieszkańcom. Destrukcja pomnika
Spróbujmy teraz przywołać kilka przykładów miała dramatyczny przebieg, przy czym cza-
wspomnianych wyżej trzech etapów moderni- sopisma polskie, które były wówczas bardzo
zacji tożsamości polskich miast po 1989 roku. zainteresowane tym wydarzeniem – w szcze-
Zacznijmy od najbardziej chyba znanego, gólności pisma z dziedziny historii sztuki, takie
wielokrotnie ukazywanego jako wydarze- jak „Arte” – pokazywały fotografie dokumen-
nie symboliczne – zburzenia warszawskiego tujące burzenie pomnika, opatrując je wielkim
pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. 16 listopada nagłówkiem: „dekonstrukcja”. Było to oczywiste
1989 roku, na placu Bankowym w Warszawie nieporozumienie. Z jednej strony literalnie
(wtedy jeszcze placu Dzierżyńskiego) zebrali się rozumiana dekonstrukcja to znacznie mniej niż
fot.: t. kamiński/agencja gazeta
protestujący, aby zdemontować i usunąć z placu usuwanie symboli politycznych z przestrzeni
publicznej, z drugiej wykorzystanie filozoficz-
13
Kategorie podstawowe dla poniższej analizy, takie jak nego konceptu w humanistycznym czasopi-
wytwarzanie światów rzeczowych czy metodyczne odcho- śmie odbyło się w niewłaściwym kontekście,
dzenie od światów pochodzenia, zawdzięczamy Odonowi
Marquardowi. Ich aplikacja do kontekstów związanych ponieważ filozoficzna dekonstrukcja, tak jak ją
z tożsamościami miast jest wyłącznie moim pomysłem. realizował Derrida, to raczej de-re-konstrukcja
autoportret 1 [36] 2012 | 11
7. niż burzenie. Na warszawskim placu zamiast zacji przeszłości. SocLand bowiem to przeszłość Druga modernizacja związana jest z postępującą
dekonstrukcji przeszłości dokonano jej ko- odczytywana i nazywana w kontekście współ- denacjonalizacją tożsamości zbiorowych. Miasta
lektywnej destrukcji, czyli próby wymazania czesnym, który niestety nie może się w pełni stają się na tym etapie modernizacji aktorami
z miejskiego kontekstu zapisu, który utracił zmaterializować. Kolejny sposób radzenia sobie pierwszoplanowymi. Ciekawy punkt odniesie-
wsparcie wpływowej wspólnoty komunikacyj- z tymi fragmentami „historycznego świata po- nia dla obserwacji tego procesu stanowi raport
nej. W 2001 roku, na tym samym placu pojawił chodzenia” mieszkańców polskich miast znaj- dotyczący listy globalnych miast, przygotowany
się pomnik Juliusza Słowackiego. Nie stoi on dujemy w bardzo często odwiedzanej, modnej w 2011 roku dla Foreign Policy. Na liście osiem-
dokładnie w tym samym miejscu co Dzierżyń- poznańskiej klubokawiarni „Proletaryat”. dziesięciu kilku globalnych miast świata nie
ski – został przesunięty o kilkanaście metrów, Zarówno wnętrze, jak i strona internetowa znalazło się ani jedno polskie miasto – mogliby-
a miejsce po zdemontowanym pomniku zalano starają się wprowadzić odwiedzających w prze- śmy zatem powiedzieć, że teza, iż żaden naród
asfaltem (została po nim czarna plama). Sło- szłość w sposób typowy dla popkulturowego nie odniesie dzisiaj sukcesu jako naród, która
wacki stał się nowym zwornikiem kompozy- scenariusza vintage, który wyjmuje dowolne ga- została sformułowana na marginesie raportu,
cyjnym placu. Nastąpiło tym samym przejście dżety z historycznego kontekstu i czyni z nich nas nie dotyczy. Tymczasem wydaje się, że choć
od idei politycznej (Dzierżyński był postacią, przedmiot zabawy. Klub pod tą samą nazwą procesy, o których piszą badacze ustalający
wobec której trudno zachować neutralność znajduje się również w Liverpoolu na terenie listę globalnych miast, w Polsce przebiegają
polityczną) do symbolu o charakterze kultu- zrewitalizowanych doków, a podobnych miejsc w inny sposób i może w innej skali, zmieniają
rowym. Modernizacja tożsamości tego miejsca z powodzeniem można szukać w przestrzeniach znacząco nie tylko tożsamość miast, ale również
prowadziła od wszczepienia obcej idei politycz- miast Wschodniej i Środkowej Europy14. tożsamość całego kraju. Scenariusze, które się
nej do całkowitego jej zastąpienia przez treści tutaj pojawiają, zmuszają nas do postawienia
kanonu kultury narodowej. To problematyczny Na przykładzie jednego wątku z najnowszej pytania, czy istnieje jakakolwiek szansa global-
przykład pierwszej modernizacji, w którym historii polskich miast możemy dalej śledzić nej modernizacji miast takiej wielkości, jak te
jedną przeszłość wymazuje się po to, by zrobić przechodzenie od działań mających na celu istniejące w Polsce.
miejsce dla innego kontekstu historycznego; dla wymazanie przeszłości do działań zmierzających
przyszłości niewiele z tej wymiany wynika. w kierunku jej komercjalizacji; od wymiany Spoglądając na wspomnianą listę, znajdu-
kontekstów do ich pastiszowej fragmentacji; od jemy na niej Kopenhagę czy Zurych, czyli
Inny sposób działania charakterystyczny dla przekonania, że kontekst fizyczny naszego życia miasta liczące kilkaset tysięcy mieszkańców,
pierwszego typu modernizacji w polskich w mieście jest niezwykle ważny, do uznania go za mniejsze od Krakowa. Wśród dwudziestu
miastach można obserwować na przykładzie przejaw efemerycznej mody młodzieżowej. Pod- pięciu kryteriów, które przyjęto w badaniach,
historii warszawskiego pałacu im. Józefa Stali- stawowy, najczęściej przywoływany przez nauki większość ma charakter społeczno-kulturowy:
na (Pałacu Kultury). Jego zburzenie pozostało humanistyczne kontekst, jakim jest przeszłość, przepustką na listę globalnych miast okazuje
w sferze pomysłów i marzeń, nie doszło też do traci w tym tranzycie swoją interpretacyjną się nie tylko wielkość populacji, lecz także
realizacji stworzonego przez Czesława Bielec- moc, a jednocześnie wygasa zapotrzebowanie na zespół wyznaczników szczególnie ciekawych
kiego projektu podziemnego Muzeum Pamięci „przypomnieniowe”15 funkcje samej humanisty- dla kulturoznawców. Liczy się na przykład to,
Komunizmu, który miał być połączony z pod- ki. Nic dziwnego, że architekci rzadko oczekują ile informacji o zasięgu światowym pojawia się
ziemnym labiryntem pałacu. Niezrealizowany od niej wsparcia, wkraczając ze swoimi pomysła- w lokalnej prasie. Aby zatem ustalić, czy Kra-
projekt stanowi jednak ciekawy przykład mi w przestrzeń historyczną miast. ków ma szansę stać się globalnym miastem,
modernizacji znaczenia ważnego dla tożsamości należałoby sprawdzić, ile nagłówków, jaki
miasta znaku przestrzennego. Wskutek stosun- procent informacji dotyczących globalnych
14
Zob. np.: Socialist Spaces. Sites of Everyday Life in the Eastern
kowo niewielkiej interwencji architektonicznej Bloc, ed. D. Crowley, S. E. Reid, Oxford−New York 2002. zjawisk zamieszcza na przykład krakowski
następuje tu coś, co nazwałabym próbą muzeali- 15
Określenie zapożyczone od Odona Marquarda. dodatek do „Gazety Wyborczej”. Inne kryte-
autoportret 1 [36] 2012 | 12
8. Kimsooja, Mandala: Chant for Auschwitz, instalacja na
Mediations Biennale 2010 w Poznaniu
wa Wielkopolska opowiedziała się za wariantem przy placu reprezentacyjnym miasta. Dawny
fot.: m. kaczyński/ck zamek w poznaniu
niezgodnym z interesem Poznania, zgodnym zamek pruski, ostatnia zbudowana i najbardziej
natomiast z planami Wrocławia. Można zatem wysunięta na wschód siedziba cesarza, został
powiedzieć, że Wrocław „przyłącza” południową przebudowany w czasie II wojny światowej
Wielkopolskę do Dolnego Śląska lub że południo- przez Alberta Speera z przeznaczeniem na sie-
wa Wielkopolska staje się nielojalna w stosunku dzibę Adolfa Hitlera. Młodzi architekci, podob-
do Poznania, miasta dominującego w regionie nie jak poznaniacy, na ogół ignorują ten kon-
i jego historycznego centrum. Modernizacja tekst historyczny, a zamek uznają za niezbędny
komunikacji, nawet w technicznym sensie, element tożsamości miasta. W zamku znajduje
wiąże się z negocjacją tożsamości, w której się obecnie Centrum Kultury. Pusta wieża była
sukces osiąga silniejsza wspólnota komunika- wykorzystywana między innymi w projekcji
cyjna. Drugiego przykładu dostarczają Poznań przygotowanej wraz z bezdomnymi przez
i Szczecin, walczące o takie połączenia kolejowe Krzysztofa Wodiczkę. W ramach jednego miasta
z Berlinem, które byłyby skorelowane z bileta- stosunek do przeszłości określają jednak dwie
mi berlińskiej komunikacji miejskiej. Polskie polityki: władze miasta, wbrew woli większości
koleje starają się do tego nie dopuścić, nie jest mieszkańców, odbudowują zamek królewski
to bowiem zgodne z ich interesem ekonomicz- na Górze Przemysła. Choć wokół obiektu ciągle
nym. Jak widać, stawką w tej grze jest nie tylko trwa spór, a brak dokumentacji nie pozwala
fot.: m. kaczyński/ck zamek w poznaniu
wewnątrzregionalna polityka miast związana określić, jak rekonstrukcja powinna przebiegać,
z przekształceniem tożsamości regionów, ale dzisiejsze władze argumentują, że pozwoli ona
również ponadnarodowa polityka miast, które włączyć Poznań w obręb piastowskiego dziedzic-
łączy wspólny interes, oraz tendencja do po- twa Polski. W jednym mieście mamy zatem dwa
szukiwania nowego centrum odniesienia poza zamki − zamek królewski, którego dyskusyjną
granicami państwa narodowego. To rodzaj „de- rekonstrukcją zajmują się władze miasta, oraz
nacjonalizacyjnej” polityki prowadzonej przez zamek cesarski, który inspiruje młode i prężne
miasta o zasięgu regionalnym w ramach Unii pokolenie architektów. Obie strategie łączy
Europejskiej. Możemy się spodziewać, że nowa marginalizacja historycznego kontekstu. Także
rium to sposób działania szeroko rozumianej koncentracja władzy, w tym władzy symbolicz- w tym wypadku mamy do czynienia z moderni-
cenzury – nie tylko państwowej, ale także nej (Berlin), będzie się wiązać właśnie z tego zacją, w której nacjonalizacja i denacjonalizacja
cenzury każdego innego rodzaju. Uwzględnio- rodzaju sojuszami miast. tożsamości miasta odgrywają kluczową rolę.
no również szereg czynników kulturowych,
fot.: r. schefferski
które dowodzą otwartości miast i wskazują na Jednocześnie można zaobserwować proces
ich międzynarodowe powiązania, czyniące je odwrotny. Przykładem niech będzie odbudowa
globalnymi ośrodkami komunikacji. wieży zamku cesarskiego w Poznaniu. Niemal
co roku młodzi architekci obierają sobie ten
Przenosząc problem denacjonalizacji na grunt obiekt jako temat pracy dyplomowej: wieża
polski, zauważmy najpierw batalie o rewizję zamku, pierwotnie zwieńczona dachem na-
stref wpływów między miastami. W sporze miotowym, została zburzona w trakcie działań
o trasę szybkiej kolei, która ma prowadzić wojennych i do dzisiaj pozostaje przestrzenią
z Warszawy do Wrocławia i Poznania, południo- martwą, choć jest to przecież obiekt położony
Roland Schefferski, Budka telefoniczna, Wrocław
1981−1983
9. David Černy, Golem, rzeźba na skwerze przed gmachem
poznańskiego Muzeum Narodowego
Löw ben Bekalel, twórca Golema, jeden z naj-
słynniejszych rabinów, który później przeniósł
się do Pragi. Nawiązując do tego biograficznego
kontekstu, znany artysta czeski, David Čer-
ný, przygotował dla Poznania rzeźbę Golema.
Golem Černego został początkowo ustawiony
na środku ścieżki przed Muzeum Narodowym,
gdzie zgodnie z ideą jego twórcy miał zanurzyć
się w strumieniu przechodniów. Władze miasta
nie wyraziły na to zgody, uznając, że metalowa
konstrukcja zagraża bezpieczeństwu pieszych.
wikimedia
Przeniesiono go zatem na trawnik i ukryto
w szpalerze dębów szypułkowych, skąd obser-
wował przechodniów – choć nie o to przecież
Trzeci etap, lub – jak wolą inni – najnowszy może być praca Koreanki Kimsooji Mandala: Chant chodziło. Po długich dyskusjach postanowiono
scenariusz modernizacji tożsamości miast wiąże for Auschwitz, used clothes from Poland, Tibetan Monk przenieść rzeźbę ponownie: ustawiono ją tyłem
się z wytwarzaniem światów rzeczowych. Światy Chant, CD player (Poznań 2009, Beyond Media- do zabytkowej fontanny wieńczącej oś widoko-
rzeczowe ograniczają potrzebę posługiwania się tions), prezentowana w poznańskim Centrum wą starannie zrekonstruowanej alei.
kategorią kontekstu lub doskonale sobie bez niej Kultury Zamek, złożona również z ubrań z second
radzą. Choć ich wytwory nadal są nastawione handu rzuconych na stos w sali przygotowanej tożsamość w synchronicznych
na interpretację, organizuje się je raczej tak, dla Hitlera. Ten wątek powraca dzisiaj w sztuce, kontekstach
jak gdyby hermeneutyczna tradycja, o której która wykorzystuje przestrzenie publiczne po to, Drugi scenariusz, który daje się dziś obserwo-
była mowa na początku, nie była im potrzebna. by stawiając pytania o tożsamość, jednocześnie wać w przestrzeniach polskich miast, umiesz-
Przypomnijmy najpierw pracę Rolanda Schef- modernizować stare rozwiązania i odpowiedzi. cza ich tożsamość w kontekstach synchronicz-
ferskiego Budka telefoniczna (Wrocław 1981–1983). Zabieg ten trzeba odróżnić od popularnych na nych. W tym scenariuszu tożsamość ujmuje
Artysta wypełnił miejską budkę telefoniczną całym świecie akcji ubierania rzeźb czy frag- się nie jako ideę polityczną, lecz jako projekt
przedmiotami, które znalazł w jej okolicy, a za- mentów infrastruktury miejskiej w dziergane kulturowy oparty na kolektywnej interpretacji,
tem tym, co porzucone w przestrzeni miejskiej, na drutach kostiumy. Konstruowanie tożsamości która może być ujmowana bardzo szeroko jako
już niepotrzebne i nieważne. Przedmiotowy kon- przestrzeni miejskich coraz częściej czerpie in- reinterpretacja funkcjonująca w danym okresie
tekst punktu służącego komunikacji został w ten spiracje z archiwum domowego: sięga po rzeczy czasu – czyli, powiedzmy, po 1989 roku. Bywa
sposób przeniesiony do jego wnętrza. Podobny i działania przynależące źródłowo do prywat- również projektem konstruowanym na czyjeś
projekt Schefferski zrealizował na terenie łódz- nych biografii, by podważać za ich pośrednic- zamówienie. Przy okazji przygotowań polskich
kiego getta (Memory of The Shoah, 2003): ustawił twem publiczne wizerunki i tradycyjne podziały, miast do konkursu na Europejską Stolicę Kultu-
przyczepę campingową i wypełnił ją ubraniami pozwalając jednocześnie podtrzymać ciągłość ry widać było doskonale, że tożsamość miasta
z second handu, nawiązując do ekspozycji doku- pomiędzy przestrzenią prywatną i przestrzenią można konstruować, obierając za punkt wyjścia
mentujących Zagładę, a zarazem nadając im publiczną. wiele interpretacji, przekształcanych następnie
aktualny, oderwany od historycznego kontekstu w projekt kulturowy; jego scenariusz przygoto-
charakter. Innym przykładem komunikowa- O tym, do czego może prowadzić marginalizacja wują operatorzy czy też odpowiednie zespoły
nia za pomocą rzeczy, stanowiącym zarazem interpretacyjnej mocy kontekstu, mówi historia powołane przez władze miast uczestniczących
przykład hybrydycznej wyobraźni globalnej, wzięta z życia Poznania. Tu urodził się Jehuda w konkursie. To samo zjawisko obserwujemy
autoportret 1 [36] 2012 | 14
10. w małej skali: ostatnio studenci przedstawili mi bliczne, które realizuje się w przestrzeniach pomiędzy tradycją a modernizacją humanisty-
w ramach grantu, nad którym ze mną pracują, miejskich, wbudowywane są w struktury ka pełniła bowiem przez długi czas rolę myśli
interpretację dwóch szyldów – kina Rialto oraz tożsamościowe miast z pełnym rozpoznaniem amortyzującej, czyli tłumiącej wszelkiego
McDonaldsa, które z sobą sąsiadują – jako przy- ich specyfiki, czyli kontekstu. rodzaju niedogodności i tarcia. Ta humanistycz-
kład metafory miejskiej. Rewelacyjna obser- na „poduszka powietrzna” długo budowana była
wacja, pokazująca trwanie obok siebie i w tym Rozważmy tę kwestię na przykładzie sztuki z interpretacji i kontekstów. W obrębie nowego
samym czasie dwóch stylów życia i związanych miejskiej. O palmę postawioną na Alejach rozumienia kultury jako infrastruktury, szcze-
z nimi scenariuszy tożsamościowych. Jerozolimskich przez Joannę Rajkowską toczył gólnie zaś infrastruktury miejskiej, walka toczy
się na początku spór, potem jednak wszyscy się się o każdy element, o każdy fragment miasta,
„Czy istnieje ścisłe naukowe pojęcie kontek- z nią oswoili. Kiedy Rajkowska zrealizowała w którym tożsamość może się zakorzenić,
stu?” To pytanie zadał Jacques Derrida w tek- swój projekt, wielu wydawało się, że wybra- w którym strategia tożsamościowa może zna-
ście poświęconym sygnaturze i kontekstowi, ła kontekst zbyt odległy – nie wizualny, lecz leźć oparcie. Wykorzystanie interpretacyjnej
który zamyka jego Marginesy filozofii16. Kon- mentalny. Pierwszy problem związany z relacją mocy kontekstów nie stanowi już głównej broni
tekst jest pojęciem otwartym nie tylko dla- między tożsamością a kontekstem w przestrze- w tej batalii.
tego, że kultura, która powołuje go do życia, niach miejskich pojawia się właśnie wtedy, kie-
jest kategorią i praktyką otwartą, ani tylko dy okazuje się, że kontekst wizualny i kontekst Powyższy szkic jest rozbudowaną wersją wykładu
wygłoszonego przez Ewę Rewers w ramach seminarium
dlatego, że jest on kategorią graniczną – czyli mentalny nie zawsze są tym samym. Drugiego „Tożsamość przestrzeni. Polskie miasta po 1989 roku” zor-
ma sens wtedy, kiedy pojawia się w sytuacji przykładu dostarcza zniszczona dzielnica ży- ganizowanego w 2011 roku przez „Autoportret” i Wydział
granicznej, by ustalać znaczenie relacji mię- dowska w Lublinie i paląca się tu dzień i noc la- Humanistyczny AGH.
dzy dwiema rzeczywistościami. Kontekst jest tarnia. Spełnia ona dokładnie tę samą funkcję,
kategorią otwartą również z tego względu, co palma ustawiona na Alejach Jerozolimskich
fot.: ł. kowalski, p. sztajdel/ośrodek „brama grodzka – teatr nn”
że, jak pisał Derrida, „nigdy nie może być – tyle, że latarnia pochodzi sprzed II wojny
pewny, nasycony”17; jest niedomknięty i jego światowej i nie została importowana w (czy też
znaczenia czy też zawartość nigdy nie są do jako) kontekst, lecz stanowi jego pozostałość.
końca wypowiedziane. Wszystko to kłóci się Okazuje się tutejsza, pod każdym względem
z modelem myślenia zdroworozsądkowego, od zespolona z miejscem.
którego wyszłam, a które stanowiło dla mnie
jedną z inspiracji w zajmowaniu się nowo Wszystkie pytania, które wiążą się z tak rozu-
powstającą architekturą przemysłową. W my- mianym kontekstem, mają wymiar społeczny,
śleniu architektonicznym, zgodnie z którym lecz z mojego punktu widzenia niosą w sobie
niedomknięty jest projekt, kontekst traktuje przede wszystkim treść kulturową i adresowane
się jako gotową, zamkniętą i daną nam rze- są do humanistyki. Po co nam potrzebna hu-
czywistość, do której musimy się dostosować. manistyka, kiedy mówimy o tożsamości miast?
Czy mamy tu jednak rzeczywiście do czynie- Na wydziałach architektury amerykańskich
nia z dwoma elementami, na których granicy uczelni coraz częściej toczą się dyskusje doty-
tworzy się coś nowego? Można się zastana- czące filozofii architektury, architektury jako
wiać, czy i w jakim stopniu projekty pu- humanistyki, relacji pomiędzy humanistyką
a architekturą. Moje pytanie o miejsce humani-
16
J. Derrida, dz. cyt., s. 279. styki nie dotyczy wyłącznie architektury, lecz
17
Tamże. całej wyżej zarysowanej problematyki. W relacji
Wieczna lampa paląca się na terenie dawnej dzielnicy
żydowskiej w Lublinie