1. darja agapova
gaje w nas
o wychowaniu przez kontakt z przyrodą
Liczne parki i skwery we współczesnych mia-
stach nie są niczym innym jak resztkami dawnych
podmiejskich posiadłości – okruchami tego utopijne-
go świata, w którym sad był jedną z najważniejszych
instytucji kultury i edukacji. Mieszkańcy tego świata
żywili nadzieję, że uczynią człowieka doskonałym
przez samo ulokowanie go w doskonałym otoczeniu.
Dbając o drzewa i kwiaty, sad miał jednocześnie pie-
lęgnować „kwiaty duszy”. Kiedy Schiller twierdził, że
przyroda posiada zbawienny wpływ „nawet na ludzi
najbardziej nieczułych, gdyż wystarczy ku temu jedy-
nie ogólnoludzka skłonność do dobra”, odwoływał się
do gruntownie już opracowanej, oświeceniowej teorii
wychowania. Rdzeń tej teorii stanowi wiara w to, że
pod warstwami przypadkowych wynaturzeń i osadów
można odnaleźć
prawdziwego, niezepsutego, moralnego,
„naturalnego” człowieka.
Aby pozwolić mu się ujawnić, pedagogika powinna
stać się sztuką. Główna zasada takiej pedagogiki
znajduje odpowiednik we współczesnej jej idei
ogrodu angielskiego (romantycznego): istotą było
tu otwieranie (odkrywanie) „naturalnej”, nieskażonej
przyrody za pomocą sztuki ogrodniczej.
Zbieżność ta wiele mówi o kulturze XVIII stulecia,
które jeszcze nie utraciło wiary w możliwość przywró-
cenia Złotego Wieku na ziemi. Największą nadzieję
12
2. umysły Oświecenia pokładały w możliwości naprawy uczającej, moralizującej sztuki znajdowała wcielenie
rodzaju ludzkiego. Rozczarowana do tradycyjnych również w ogrodach. Dążenie do tego, aby nadać
metod, nowa pedagogika poszukiwała subtelnego pejzażowi wyraźny, alegoryczny sens – wpisać weń
i pokojowego „przymusu” – ukierunkowanego, lecz budujące przesłanie – było pierwszym (i najbardziej
utajonego oddziaływania na ludzką naturę. oczywistym) sposobem pedagogicznego oddziały-
Koncepcja ogrodu angielskiego narodziła wania ogrodu. Aby przesłanie to prawidłowo odczy-
się w polemice z estetycznymi zasadami wcze- tać, jego adresat powinien był dysponować całym
śniejszego, regularnego ogrodu francuskiego. bagażem kulturowym swojej epoki – znać antyczną
Najważniejszą zasadą stał się powrót do natury, i współczesną literaturę, historię, teatr i malarstwo.
odmowa stosowania sekatora i cyrkla architekta. Jednakże pod wpływem angielskiej filozofii mo-
Programowo odrzucając ingerencję praw sztuki ralnej, akcent zaczął się powoli przesuwać z „poży-
w swobodny rozwój ogrodu, jego zwolennicy ani tecznego” oddziaływania na umysł w kierunku
przez chwilę nie zakładali przy tym, że zmieni się on
w dziki las. Ingerencja sztuki zmieniła kierunek, lecz kształcenia zdolności odczuwania.
nie straciła na intensywności; stała się niewidoczna,
ukryta. Tak oto ogród romantyczny, miejsce, gdzie Tu też pojawiają się dla pedagogiki nowe horyzon-
sztuka i natura podają sobie ręce, stał się idealnym ty. W myśli Shaftesbury’ego, Hutchesona, Hume’a,
modelem pedagogicznym, a tym samym – doskona- odczucie estetyczne jest modelem i praobrazem
łym narzędziem nowoczesnej pedagogiki. odczuwania moralnego. Jeżeli tak, to można osią-
Zasady wychowania opartego na dobrej woli, gnąć rozwój wewnętrzny poddając się subtelnemu
wolności i braku przymusu zyskały szeroki rozgłos oddziaływaniu piękna. Znaczy to, że właściwy każ-
dzięki Johnowi Locke’owi. Jemu właśnie wiek XVIII demu człowiekowi zmysł moralny można kształtować
zawdzięcza utopię edukacji opartej wyłącznie o do- rozwijając gust, gdyż człowiek z rozwiniętym gustem
świadczenie przyjemności i dążenie, by uczynić odrzuca własne wady z pobudek estetycznych. Cno-
z uczenia się upragnioną zabawę. Na obszarze ta bezinteresowności, wyrażona jako bezinteresow-
estetyki myśl ta posiadała swoje lustrzane odbicie ny zachwyt estetyczny, kieruje czyny człowieka ku
w sformułowanym jeszcze przez Nicolasa Boileau, ogólnemu, a nie osobistemu pożytkowi. Głównym
głównego ideologa klasycyzmu, zaleceniu: „przyjem- narzędziem takiego wychowawczego oddziaływania
ne zawsze z pożytecznym łączyć”. Taka dewiza po- okazuje się kontemplacja piękna – natury i uszla-
13
3. wszystkie il. w artykule: arch. autorki
chetniającej ją sztuki. Sztuka wnosi do natury ludzki, Ostateczny kształt myśl ta przybiera u Rousse-
moralny pierwiastek, który, przenikając tę ostatnią, au, który całkowicie odrzuca dydaktykę i przedkłada
wpływa na kondycję człowieka. nad nią pedagogikę „dobrze ukierunkowanej wolno-
Idea „radosnej” edukacji i możliwość „programo- ści”. Ma ona jeden cel – stworzyć wychowankowi
wania” lub choćby wpływu na duszę wychowanka prawidłowe warunki rozwoju. Wychowanie w na-
poprzez kierowanie jego doznaniami to dwa źródła turze to wyzwolenie od destrukcyjnego wpływu
pedagogiki nastawionej na mimowolne uczenie się. cywilizacji, miasta, świata i możliwość poddania się
Odbywa się ono „samo z siebie”, gdy tylko zostaną subtelnemu oddziaływaniu przenikającej wszystko
ku temu stworzone odpowiednie warunki, czyli harmonii. Chodzi zatem o reżyserowanie środowiska
właściwe środowisko. W tym znaczeniu poprawio- życia, zmienianie go w środowisko wychowania czy
na natura, w którą odpowiednio zainwestowano, formowania określonego rodzaju osobowości.
staje się najlepszym otoczeniem dla uczącego się. Rozwój gustu na drodze kontemplacji jest
Romantyczny ogród, gdzie sztuka lepiej i pełniej ogniwem pośredniczącym między osobistą korzy-
pokazuje nieskażoną naturę – a pośrednio: zamysł ścią a wspólnym dobrem.
Twórcy względem miejsca – okazuje się idealnym
zwierciadłem moralnym człowieka. Znane sformuło- Dobro państwa zależy od estetycznego
wanie Anthony’ego Shaftesbury’ego: „ogrody i gaje wychowania jego obywateli.
w nas”, nie jest li tylko poetycką frazą. Wyraża jego
ideę przyrody uczącej, prowadzącej człowieka Cnotliwy i wrażliwy właściciel ogrodu – ogrodnik
do poznania jej samej. idealny – rozsiewa wokół siebie dobro i szczęście
14
4. w sposób niewymuszony i niezamierzony, nawet języka) o ekologię środowiska, społeczności, ale
tego nie zauważając; wynika to z jego rozwiniętego i o ekologię indywidualnej świadomości. Pokazała
zmysłu smaku. Wypowiadając się o parku Czar- również, jak blisko są one związane. Ponieważ
toryskich w Puławach romantyczny pisarz Lucjan sztuka ogrodnictwa wymaga czułej, dobrej duszy,
Siemieński stwierdzał, że jego twórca „...wraz rozwiniętego poczucia smaku i licznych umiejętno-
z mieszkańcami powołał jakby instytucję, z której ści, idealny ogrodnik jest też idealnym człowiekiem
promieniowały dobry smak, dobre maniery, oświe- i idealnym obywatelem – czyli celem wszystkich
cenie, umiejętność przyjemnego i pożytecznego pedagogicznych wysiłków. Uprawiając ogród przy-
korzystania z czasu i bogactwa, współczucie dla rody uprawia on jednocześnie swój własny ogród
nieszczęścia i biedy, dla losu ludu, troska o jego wewnętrzny.
wychowanie i poprawę życia.”
Ogród zamieniał się więc tłum. anna miodyńska
w rodzaj intelektualnego klubu,
na podobieństwo miejsca spotkań renesansowych
humanistów. Łączył przyjemne z pożytecznym
– uczone dyskusje i wypoczynek z kontemplacją
uroków przyrody, inteligentnym towarzystwem,
wyszukaną kuchnią i muzyką. Takie spotkania
odbywały się, na przykład, w ogrodzie Ignacego
Potockiego. Szczególnie ceniono też ogród za
to, że dawał możliwość odosobnienia, w sensie
fizycznym i symbolicznym. Stawał się ermitażem,
azylem pustelnika, gdzie, odgradzając się od świa- darja agapova – ukończyła historię sztuki, obec-
ta, szuka się tajemnych kluczy do własnego serca nie doktorantka Uniwersytetu Europejskiego w Sankt
i własnego losu. Petersburgu. Zajmuje się potencjałem pedagogicznym
Opisane tu zasady do złudzenia przypominają pejzażu parku angielskiego. Prowadzi także teoretyczne
dzisiejsze poglądy pedagogiczne. W istocie XVIII- i praktyczne badania nad wykorzystaniem sztuki w pracy
wieczna teoria i praktyka ogrodnictwa po raz pierw- pedagogicznej. Publikuje prace naukowe w wydawnictwach
szy postawiła pytania (by użyć tu współczesnego petersburskich.
15