SlideShare uma empresa Scribd logo
1 de 10
Baixar para ler offline
Paweł Jaworski



Tak wykszTałca się sTopniowo
spokojny, inTeligenTny, warTo-
ściowy roboTnik przemysłowy...

P
          orównywanie żywiołowej urbani-       rowanie zachodzącymi zmianami, tworzyły                     je amerykański rozmach2. Układ ten swym
          zacji konurbacji górnośląskiej do    utopijne projekty nowego ładu społeczno-                    ogromem i złożonością wprawiał wykładow-
          przestrzennej ekspansji amery-       -urbanistycznego.                                           cę katowickiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych
          kańskich miast powracało regu-                                                                   w zdumienie, jednak ufał on, że za pozor-
larnie od połowy XIX wieku, ogniskując         Wielogłosową i wielowątkową, odżywającą                     nym chaosem gwałtownej urbanizacji kryje
debatę na temacie przebudowy górnoślą-         w odmiennych kontekstach narrację otwo-                     się niewidzialna ręka paternalistycznego
skiej przestrzeni. Ubarwiało specjalistyczne   rzył Józef Lompa. Jeszcze przed uzyskaniem                  przemysłu. Szczegółowo analizując w mikro-
wątki dyskusji techniczno-urbanistycznej,      przez miejscowość praw miejskich z uzna-                    skali działalność budowlaną Towarzystwa
udostępniając je w ten sposób społecznej       niem wieszczył, że „Katowice będą wzrastać                  Spadkobierców Georga von Giesche (osiedle
wyobraźni. Na konstrukcje pojęciowe            jako miasto amerykańskie”1, przy czym                       Giszowiec), wierzył, że koncern sprawuje
i koncepcje architektoniczne nakładały się     zapisał swoje słowa w czasie, gdy rodziła się               kontrolę nad zachodzącymi zmianami
wówczas zachwyt, nadzieje, obawy i lęki        forma przestrzenna śródmieścia. Ponad pół                   również w makroskali (forma urbanistyczna
związane z wielokrotnym zapisywaniem,          wieku później Hermann Reuffurth, spoglą-                    kombinatu). Obserwacja rzeczywistego roz-
wymazywaniem i nadpisywaniem prze-             dając na rozległy obszar zurbanizowany,                     woju górnośląskich ośrodków oraz śledzenie
strzeni. Porównanie obrastało w ten sposób     a nie tylko jego nowe centrum, i obserwując                 pruskiej debaty na temat zabudowy robot-
kolejnymi sensami opisowymi i wartościu-       coraz bardziej amorficzny układ, którego                    niczej mąciło jednak ten obraz i związany
jącymi. Splatało wiele treści, które można     przekształcenia były współzależne z ekspan-                 z nim optymizm3. Na obrzeżach zaczęły się
rozwinąć w narrację o nieustannej moder-       sją przedsiębiorstw wielkokapitalistycznych,                wyłaniać niepożądane zjawiska.
nizacji i racjonalizacji formy przestrzen-     patronujących większości prowadzonych
nej, nadążającej – według autorów porów-       wówczas inwestycji, zauważył, że rozwój                     2
                                                                                                             H. Reuffurth, Giszowiec. Nowa górnośląska wieś górnicza
nania – za modą, tempem nowoczesnego           górnośląskiego okręgu przemysłowego cechu-                  Spółki Górniczej Spadkobierców Georga von Giesche, Katowice
życia czy za innowacjami technologicznymi                                                                  2006 (pierwodruk 1910).
                                                                                                           3
                                                                                                             I. Kozina, Chaos i uporządkowanie. Dylematy architekto-
w przemyśle. Ten pościg zapładniał umysły      1
                                                J. Szaflarski, Katowice 1985–1945. Zarys rozwoju miasta,   niczne na przemysłowym Górnym Śląsku w latach 1763–1955,
kolejnych osób, które, angażując się w ste-    Katowice 1978, s. 5.                                        Katowice 2005.




                                                         autoportret 2 [34] 2011 | 26
Plan zagospodarowania osiedla Giszowiec
Poniżej: okładka niemieckiego oryginału
książki Hermanna Reuffurtha Gieschewald ein
neues oberschlesisches Bergarbeiterdorf der
Bergwerksgesellschaft Georg von Giesche’s Erben,
Kattowitz 1910; wszystkie ilustracje w tekście za tym
wydaniem



Marginesy modernizacji stawały się proble-
mem, z którego wyrastał utopijny, społecz-




                                                                                                                                                                     wszystkie fot. w art.: biblioteka śląska w katowicach
no-urbanistyczny projekt osiedla zakładowe-
go, „robotniczego raju”4.

Poruszając się w granicach zakreślonych
przez wprowadzone porównanie, koncepcję,
która zaprzeczała filozofii indywidualizmu
i jednostkowej wolności, można uznać za zu-
pełnie „nieamerykańską” dominantę pejzażu
górnośląskiej gospodarki o amerykańskim
rozmachu, jednak była ona bardzo zbliżona
do jej współczesnych, architektonicznych od-
powiedzi na dylematy świata amerykańskich
koncernów przemysłowych5.                                     dla urzędników i robotników zatrudnionych      usługowa, w tym sklepy, szkoły, gospoda
                                                              w Skonsolidowanej Kopalni Węgla Kamien-        i urzędy, tereny rekreacyjno-sportowe), po-
i                                                             nego „Giesche”. Położone pośrodku komplek-     wiązaną z pozostałymi terenami kombinatu
Osiedle Giszowiec zostało wzniesione przez                    su leśnego, w oddaleniu od szybów, hut oraz    przemysłowego linią kolei wąskotorowej.
wspomniany koncern na początku XX wieku                       fabryk wchodzących w skład kombinatu, ale
                                                              również zespołów zabudowy mieszkanio-          Reuffurth – zwiedzając i opisując Giszowiec
4
  Por. M. Crawford, Building the Workingman’s Paradise: The   wej, pośrodku ziem, z których Towarzystwo      – stworzył folder reklamujący tę inwestycję6.
Design of American Company Towns, London–New York 1995.       utworzyło samodzielny pod względem admi-       Choć z pozoru jego refleksja nad „wsią-ogro-
5
  Por. H. Green, The Company Town: The Industrial Edens and
Satanic Mills That Shaped the American Economy, New York      nistracyjnym obszar dworski. Na ukształto-     dem” wyrastała ze spojrzenia turysty, który
2010, s. 3.                                                   wanie osiedla wpłynęło wiele uwarunkowań,      wzrokiem badał rzeczywistość, nie angażując
                                                              jednak o jego formie urbanistyczno-architek-   się w jej przemiany, to nie ograniczyła się
                                                              tonicznej zadecydował Anthon Uthemann,         jedynie do powierzchownego opisu formy
                                                              tajny radca górniczy i dyrektor zarządu        zagospodarowania. Z jednej strony utrwalił
                                                              Towarzystwa Spadkobierców Georga von           sposób kreowania własnego wizerunku przez
                                                              Giesche, oraz zatrudnieni przez koncern ar-    koncern przemysłowy, z drugiej natomiast
                                                              chitekci, Georg i Emil Zillmannowie, autorzy   dał świadectwo rozmyślnemu używaniu
                                                              projektów wielu obiektów mieszkalnych, pro-    przez przedsiębiorstwo form przestrzennych
                                                              dukcyjnych i usługowych, w tym Nikiszowca      do realizowania własnych, pozaprojektowych
                                                              oraz elektrociepłowni Szombierki. Zapro-       celów wpisanych w topografię świadomości
                                                              ponowali zamkniętą kompozycję skupioną         utopijnej kapitalizmu oświeconego. Próbując
                                                              wokół centralnego placu, charakteryzującą      ją szkicowo zrekonstruować, nie będziemy
                                                              się pełnym programem użytkowym (zabudo-
                                                              wa mieszkaniowa jednorodzinna, zabudowa        6
                                                                                                                 Reuffurth opublikował swoją broszurę w 1910 roku.




                                                                      autoportret 2 [34] 2011 | 27
Widok z lotu ptaka na północno-wschodnią część
                                                osiedla Giszowiec w trakcie budowy
                                                Poniżej: środkowy odcinek ulicy Körbera, obecnie ulicy
                                                Młodzieżowej




                                                przedsiębiorstw: że wzrost, a nawet utrzy-                   czych ulegała kolektywizacji i przekształcała
                                                manie liczby zatrudnionych, w szczególności                  się w amorficzny tłum, w którym w sposób
                                                wykwalifikowanej kadry, są bardzo trudne,                    nieprzewidywalny mieszają się różne świa-
                                                choć stanowią warunek konieczny ilościo-                     topoglądy, role i style życia, rozlewając się
                                                wego zwiększania produkcji. Górnicy mogli                    w zakamarkach niekontrolowanych przez
                                                opuszczać Górny Śląsk wraz z całymi swoimi                   koncerny przestrzeni publicznych. Samo
                                                rodzinami, w szczególności z synami, którzy                  istnienie takich przestrzeni było już niebez-
                                                dziedziczyli zawód ojców. Takie zjawisko                     pieczne, gdyż powodowało erozję systemu
                                                – w sytuacji niewystarczającego napływu                      opartego na konsolidacji własności prywat-
                                                emigrantów odpowiednio przygotowanych                        nej. W życiu społecznym i w przestrzeni bra-
                                                do pracy – uniemożliwiało reprodukcję siły                   kowało porządku w każdym znaczeniu tego
                                                robotniczej. Poza tym większość robotników,                  słowa: wyraźnych i trwałych podziałów oraz
                                                którzy pozostawali – tu odnajdujemy szcze-                   zależności, rozsądnych proporcji, umiarko-
                                                linę, w którą wkraczają założenia antropolo-                 wania i celowości, a ponadto higieny.
                                                giczno-urbanistyczne – żyło w niewłaściwych
                                                warunkach. Z tego powodu żaden z nich nie                    Mimo że w przedstawionych okolicznościach
                                                mógł się odrodzić jako – użyjmy słów, które                  górnicy zachowują się niewłaściwie, to posia-
                                                asesor górniczy Kurt Seidl zapisał w swym                    dają wrodzone i niezmienne predyspozycje
                                                raporcie na temat polityki mieszkaniowej                     do prowadzenia zupełnie odmiennego życia.
                                                górnośląskiego przemysłu – „spokojny, inte-                  Problemu nie należy zatem poszukiwać na
                                                ligentny, wartościowy robotnik przemysło-                    obiektywnym i trwałym poziomie kapitali-
                                                wy”7. Budynki, w których byli stłoczeni, były                stycznych wartości. Lenistwo, upodobanie
                                                miejscem szerzenia się chorób zakaźnych                      do ekscesywnego, awanturniczego stylu
                                                i biologicznej degradacji; w społeczności                    bycia, rozrzutność i nieroztropność, skłon-
zajmowali się szczegółowo kompozycją kon-       sąsiedzkiej wybuchały konflikty o użytkowa-                  ność do poszukiwania prywatnego szczęścia
kretnej przestrzeni ani uwarunkowaniami         nie przestrzeni wspólnych, gdyż brakowało                    poza stabilną i wielodzietną rodziną, która
urbanistycznymi i chronologią jej realizacji,   wyraźnego rozgraniczenia obowiązków i od-                    pozwala na reprodukcję siły robotniczej,
lecz kilkoma ideami, które doprowadziły do      powiedzialności, które byłoby sprawiedliwie                  zostały zdyskredytowane i takie stanowisko
jej narodzin. Nasze rozważania będą zogni-      egzekwowane.                                                 nie podlega weryfikacji. Oświeceni wła-
skowane na kapitalizmie patronackim jako                                                                     ściciele koncernów najtrafniej rozpoznają
systemie – również przestrzennego – porząd-     Posługując się analizą Reuffurtha, można                     zatem nie tylko podstawy aksjologiczne, ale
kowania społeczeństwa.                          zauważyć, że patologiom w skali sąsiedzkiej                  również antropologiczne: robotnicy mają
                                                towarzyszyły ułomności struktury społeczno-                  z natury skłonności do życia spokojnego,
Punktem wyjścia wywodu Reuffurtha była          -urbanistycznej: społeczność rodzin robotni-                 wstrzemięźliwego, oszczędnego i wyważone-
diagnoza rzeczywistości, której rozgranicze-                                                                 go, do wchodzenia w trwałe relacje rodzinne
nia pojęciowe są znamienne. Wykładowca                                                                       i sąsiedzkie, osiedlania się na całe życie na
                                                7
                                                  K. Seidl, Mieszkania robotnicze w górnośląskim przemyśle
zwracał uwagę na podstawowy problem                                                                          wygodnym osiedlu. Chodzi jednak o takie
                                                górniczym, Katowice 1995, s. 18.




                                                           autoportret 2 [34] 2011 | 28
relacje społeczne, które nie prowadzą do          Zagadnienie jakości przestrzeni mieszkalnej   Możliwość podejmowania przez robotników
przekształcenia się społeczności robotniczej      jest apriorycznie postawione jako problem     oddolnych, kolektywnych wysiłków w zakre-
w bezkształtną masę jednostek tracących           totalnej „polityki mieszkaniowej”, której     sie zagospodarowania przestrzeni poprzez
panowanie nad sobą i poddających się „nie-        świadectwo daje Seidl w przywołanym już       mikroprojekty w ogóle nie jest brana pod
naturalnym” skłonnościom.                         raporcie przygotowanym na Ogólnoniemiecki     uwagę. Tworzenie racjonalnego ładu zakłada
                                                  Kongres Górniczy we Wrocławiu w 1913 roku.    nie tylko inicjujący gest, ale również stałą
Przemysłowcy dostrzegli ponadto miejsce           Polityka ta – podkreślmy – może być sformu-   obecność twórcy, podmiotu panującego nad
wskazanej wyżej koncepcji w szerszych             łowana tylko przez ekspertów zatrudnionych    siłami odśrodkowymi w życiu publicznym
ramach koncepcji kapitalistycznego świata.        przez koncerny i tylko przez te przedsię-     i prywatnym.
Robotnicy powinni zwrócić się ku temu, co         biorstwa realizowana. Społeczność rodzin
naturalne, przy czym gra nie toczy się tylko      robotniczych traktowana kolektywnie jest      Władza patrona – żeby sięgać do każdego
o ich samorozwój. Żyjąc zgodnie ze swoją          przedmiotem tej polityki. Przyjęcie takich    detalu – znajduje swoje przedłużenie we wła-
istotą zakorzenioną w stosunkach społecz-         założeń – analogicznie do zdefiniowanego      dzy rodzicielskiej. Penetruje i określa organi-
no-gospodarczych, identyfikują się z celami       przez Fryderyka Engelsa problemu mieszkań     zację domowego miru, zatem troska przed-
przedsiębiorstwa, które realizują. Pod indy-      robotniczych jako „kwestii mieszkaniowej”     siębiorstwa-ojca o dziecko-robotnika jest
widualnym, niezakłóconym doświadczeniem           – uniemożliwia myślenie o czymkolwiek, co     odzwierciedlona w trosce górnika i jego żony
skrywa się prawdziwa narracja bytu, który         wymyka się logice systemu. Indywidualna,      o potomstwo. Kontrola jest silnie scentralizo-
rozwija się na bazie własnych praw i zapew-       nieskoordynowana z działaniami innych         wana i hierarchicznie uporządkowana, różne
nia włączenie się społeczności robotniczej        osób, oparta na rozdrobnionej własności       obszary życia społeczności nie są poddane
w industrializację o amerykańskim roz-            inicjatywa budowlana jest źródłem formo-      odmiennym, rozproszonym, kontekstualnym
machu. Oświeceni kapitaliści są jedynymi          wania się kalekich przestrzeni zamieszka-     porządkom zależności o heterogenicznych
w tym kontekście podmiotami poznania,             nych przez zdegenerowane społeczności.        prawach. Utrwalenie tego ładu – używając
a ich zdolności poznawcze są niepodważalne.

Dlatego też przemysłowcy spostrzegają, że
warunkiem koniecznym ekspresji wskaza-
nych skłonności jest uprzednie uporząd-
kowanie relacji społecznych i form prze-
strzennych. Wprowadzenie i egzekwowanie
tego porządku nie będzie zatem gwałtem
na naturze robotnika, wręcz przeciwnie
– pozwoli jej w pełni rozkwitnąć. Należy
jednocześnie podkreślić, że osiągnięcie opty-
malnych warunków nie odbywa się poprzez
osmozę, gdyż samoorganizacja społeczności
jest nie do przyjęcia na gruncie założeń ka-
pitalizmu patronackiego przełomu wieków.




Willa dyrektora kopalni, obecnie siedziba banku
słów Michela Foucaulta – zakłada „wpisa-                    robotnikom tylko przez określony czas. Na-                misji gospodarczej i społecznej, roli w docze-
nie go w instytucje, w sferę nierówności                    jemcami są oczywiście jedynie ci pracownicy,              snym zbawieniu klasy robotniczej, rozpoczęła
ekonomicznych, w język, a nawet w ludzkie                   którzy założyli rodziny, czyli ojcowie kolejnych          zatem swój ruch ze sfery możliwości ku rze-
ciała”8, a ponadto w przestrzeń. Hierarchia                 pokoleń robotników. Po drugie, Towarzystwo                czywistości. Na jej gruncie zrodził się utopij-
jest wytłoczona zatem na poziomie stosun-                   Spadkobierców Georga von Giesche tworzy                   ny, wykraczający poza istniejący porządek,
ków prywatnych, co wpłynie na organizację                   system regulaminów określających zasady życia             program reform społeczno-urbanistycznych,
przestrzenną domu i działki budowlanej,                     sąsiedzkiego.                                             którego z pewnością nie można zaetykietować,
oraz na poziomie społeczno-gospodarczym,                                                                              określając utopią w potocznym rozumieniu:
co determinuje organizację całego osiedla.                  Zapisane idee nie tworzyły jedynie manifestu              jako projektu, który z definicji nie może
                                                            i ideologicznego uzasadnienia dla działań                 zostać zrealizowany. Oczywiście z perspektywy
Powracając do wywodu Reuffurtha, można                      podejmowanych w zupełnie innym kierunku.                  komunistycznych krytyków oraz historyków
wskazać, że realizując zapisane powyżej                     Świadomość utopijna oświeconego kapitalizmu               jawił się z jednej strony jako narzucona siłą
założenia, koncern wyznaczył sobie dwa                      obejmowała wszystkie sfery życia i jako taka              ideologia panoptycznej inżynierii społecznej,
zadania. Wyzwaniem jest stworzenie kom-                     łączyła charakterystyczny rodzaj postrzegania             służąca utrwalaniu, również przestrzennemu,
pozycji urbanistycznej (z użyciem narzędzi                  świata oraz wolę i zdolność do efektywnego                klasowych nierówności i wyzyskowi. Z drugiej
projektowania architektonicznego) oraz ładu                 działania9. Struktura utopii, w której znajdzie-          natomiast był przedstawiany jako pozbawiona
społecznego (z pomocą pedagogiki i inżynierii               my spójną interpretację zachodzących wówczas              cech filantropijnych i jakiegokolwiek wysiłku
społecznej) stosownych dla rozwoju natural-                 zmian, poglądy na temat istoty robotnika                  intelektualnego i finansowego odpowiedź
nych skłonności robotnika i sprzyjających                   oraz zasad kształtowania środowiska jego                  na uwarunkowania prawne i gospodarcze10.
jego samodoskonaleniu. Przedsiębiorstwo, po                 zamieszkania, a także przekonania właścicieli             W rozumieniu swoich projektantów był jednak
pierwsze, zleca zatem opracowanie odpowied-                 i wybitnych urzędników koncernów o swojej                 koherentną wizją aksjologiczno-antropologicz-
nich projektów, a później realizuje i utrzymuje                                                                       ną, konsekwentną próbą budowania świata na
budynki mieszkalne, które pozwala użytkować                                                                           zasadach kapitalistycznych, w którym wszelkie
                                                            9
                                                              Karl Mannheim wskazuje, że „w utopijnym centrum         podziały i relacje, a zatem również stratyfi-
                                                            świadomości stykają się specyficznie ukształtowana wola
8
 M. Foucault, Trzeba bronić społeczeństwa, Warszawa 1998,   działania i sposób patrzenia”. K. Mannheim, Ideologia     kacja przestrzeni, stanowiły konsekwencję
s. 28.                                                      i utopia, Warszawa 2008, s. 246.                          porządku istotowego.

                                                                                                                      Zanim przyjrzymy się zarysowanemu pro-
                                                                                                                      jektowi, podkreślmy, że problemy Górnego
                                                                                                                      Śląska na przełomie XIX i XX wieku nie
                                                                                                                      były wyjątkowe w skali europejskiej ani
                                                                                                                      nawet świata uprzemysłowionego, a przez to
                                                                                                                      zaproponowane różne rozwiązania utopijne

                                                                                                                      10
                                                                                                                         Por. M. Crawford, dz. cyt. oraz I. Nalepa-Orłowska,
                                                                                                                      Typy robotniczego osadnictwa górniczo-hutniczego na Górnym
                                                                                                                      Śląsku, [w:] Górny Śląsk. Prace i materiały geograficzne, red.
                                                                                                                      A. Wrzosek, Kraków 1955.




                                                                                                                      Projekt domu robotniczego dla dwóch rodzin
Projekt domu robotniczego dla czterech rodzin




– zważywszy na zbliżone uwarunkowania
i przepływ idei społeczno-urbanistycznych
– wykazują spore pokrewieństwo. Najbar-
dziej znana i wpływowa była koncepcja
miasta-ogrodu, która stanowiła inspirację
dla rozwiązań urbanistycznych, często już
pozbawionych nowatorstwa społeczno-eko-
nomicznego idei Howarda. Dla refleksji nad
działaniami przedsiębiorstw wielkokapitali-
stycznych ważniejsze jest jednak skierowa-
nie uwagi na osiedla patronackie, a wśród
nich na Port Sunlight, wzniesiony przez
producenta mydła Williama Levera. Osiedle
to pobudziło wyobraźnię Uthemanna, który                      poza terenami zurbanizowanymi i kulturą                         dorf pośrodku kompleksu leśnego wpłynęły
żywo angażował się w projekt Giszowca11.                      miejską w ogóle. Osiedle zostaje wyłączone ze                   decyzje Uthemanna, który pragnął, żeby
Przyjrzeć się też należy miasteczkom zakła-                   wszystkich „miejskich” kontekstów prze-                         „ludziom było lepiej niż w domach czynszo-
dowym (company towns) wzniesionym w USA,                      strzennych, funkcjonalnych i społecznych.                       wych, jak też aby stworzyć im prawdziwe
takie jak osiedle dla pracowników fabryki                     Z jednej strony, na decyzję o odseparowa-                       ognisko domowe”15. Uważał zatem, że dom
wagonów Georga Pullmana, ale również                          niu Giszowca wpłynęły w dużym stopniu                           jednorodzinny w osiedlu opierającym się na
osiedle Miltona Hersheya, skupione wokół                      uwarunkowania geologiczne (ochrona złoża                        modelu sąsiedzkim jest lepszym rozwiąza-
fabryki czekolady. Na uwagę zasługuje także                   kopaliny) oraz rozlokowanie nieruchomości                       niem dla podtrzymania i kreowania harmo-
późniejsza – intrygująca ze względu na skalę                  gruntowych przedsiębiorstwa, a o lokalizacji                    nii życia społeczności oraz rodziny górniczej
realizacji – koncepcja regionu przemysłowe-                   osiedla Herscheya przesądziła bliskość farm,                    niż wielorodzinna zabudowa koszarowa. To,
go Tomasza Baty12.                                            źródeł czystej wody oraz relatywnie licznej                     co znajdowało się poza granicami osiedla czy
                                                              grupy przyszłych pracowników13. Z drugiej                       miasteczka zakładowego, było ujarzmioną
ii                                                            strony natomiast, marzenie o przestrzeni,                       naturą – ważną dla życia lokalnej społeczno-
Idealne osiedle zakładowe wplecione                           w której nie byłoby „żadnego ubóstwa, żad-                      ści o tyle, o ile mogła być włączona w proces
w struktury utopijnego projektu ładu spo-                     nych uciążliwości, żadnego zła” oraz wycho-                     wychowania robotnika lub stanowiła prze-
łeczno-urbanistycznego powstaje – jak wska-                   wanie oparte na mennonickich wartościach                        strzeń ekspansji przemysłu.
zywaliśmy na przykładzie Giszowca – na                        – służby wspólnocie i wstrzemięźliwego życia
terenach koncernu, który usamodzielnia się                    w wiejskim otoczeniu – zdeterminowały po-                       Odseparowanie wzmacniała również izolacja
administracyjnie. Znajduje się zatem poza                     łożenie amerykańskiego ośrodka14. Natomiast                     społeczna, gospodarcza i kulturalna. Przedsię-
miastem – nie konkretnym ośrodkiem, ale                       na wydzielenie obszaru pod budowę Garten-                       biorstwa prowadzące politykę paternalistycz-
                                                                                                                              ną były właścicielami wszystkich budynków:
11
   E. Bergman, Giszowiec. Osiedle w Katowicach. Studium       13
                                                                 Por. E. Bergman, Giszowiec – górnicza wieś-ogród, [w:]       nie tylko produkcyjnych i mieszkalnych,
historyczno-urbanistyczne opracowane na zlecenie Miejskiego   O sztuce Górnego Śląska i przyległych ziem małopolskich, red.
Konserwatora Zabytków w Katowicach, Warszawa 1986.            E. Chojecka, Katowice 1993 oraz H. Green, dz. cyt.
12
   P. Novák, Zlínská architektura 1900–1950, Zlín 2008.       14
                                                                 H. Green, dz. cyt.                                           15
                                                                                                                                   E. Bergman, Giszowiec. Osiedle..., s. 233.




                                                                          autoportret 2 [34] 2011 | 31
ale również usługowych oraz użyteczności        to się stało po włączeniu osiedla Pullmana      zależności miało zatem swój materialny, ar-
publicznej. George Pullman decydował o zago-    w granice Chicago. Zasadzie rozgraniczenia      chitektoniczny wyraz, który był wzmocniony
spodarowaniu wszystkich działek, począwszy      towarzyszyła zatem zasada właściwej skali:      przez społeczne wyobrażenia – deifikację
od możliwości budowy kościoła, a skończyw-      zespół powinien osiągać nieprzekraczalne        dyrektora kopalni.
szy na kolorze elewacji obiektów16. Towarzy-    rozmiary sąsiedztwa i to nie tylko w celu za-
stwo Spadkobierców Georga von Giesche – na      chowania więzi społecznych i ducha współ-       Pomiędzy członków społeczności koncern
co w wielu miejscach wskazuje Reuffurth         pracy, lecz przede wszystkim dla utrzyma-       wkraczał dzięki swym urzędnikom oraz
– regulowało życie społeczności poprzez decy-   nia laboratoryjnych warunków wzajemnej          instytucjom służącym reprodukcji ładu sym-
dowanie o sposobie spędzania wolnego czasu      kontroli. Osiedle powinno posiadać ponadto      bolicznego. Drugą strefę tworzyły gmachy
i rodzaju oferty kulturalnej, najmie lokali     trwałe i czytelne podziały wewnętrzne;          publiczne rozlokowane wokół centralnego
handlowych, rodzaju asortymentu w sklepach      powinny także zostać zachowane proporcje        placu oraz domy urzędnicze ustawione na
i wysokości jego cen, utrzymaniu izolatek       pomiędzy nimi.                                  skrzyżowaniach dróg, w miejscach kompozy-
i szpitali.                                                                                     cyjnie istotnych18. W tej strefie była położona
                                                Struktura Giszowca została zatem rozwar-        również szkoła, w której dziewczęta, przyszłe
Zauważmy, że ukształtowanie pełnego             stwiona: na strefę przedsiębiorstwa – patro-    żony górników, poznawały i przyswajały
programu funkcjonalnego osiedla zakła-          na, którą tworzy willa dyrektora kopalni,       sobie kapitalistyczne cnoty życia rodzinnego.
dowego niosło ryzyko, iż ono samo stanie        zlokalizowana poza granicami, lecz w bezpo-     Dla chłopców „prawdziwą” szkołą była oczy-
się zaczynem niekontrolowanej ekspansji         średnim sąsiedztwie zespołu mieszkalnego.       wiście kopalnia.
formy miejskiej i zagrozi misternie budowa-     Z tego względu była ona – zauważył Reuf-
nemu antymiejskiemu porządkowi. Ośrodek         furth – „w pewnym sensie domem pańskim          Szkielet obrastała tkanka strefy mieszkalnej
wypełni się zatem miejskim chaosem – jak        w stosunku do osady”17. Scentralizowanie        robotników: czytelną formę urbanistyczną
                                                                                                osiedla uzupełniały praktyczne, oszczędne
16
     M. Crawford, dz. cyt.                      17
                                                     H. Reuffurth, dz. cyt., s. 49.             i przytulne domy jednorodzinne, zaprojekto-
                                                                                                wane – zgodnie z założeniami antropologicz-
                                                                                                nymi – tak, żeby „motywem dominującym
                                                                                                projektu i jego założeń było osiągnięcie
                                                                                                właściwych celów”19. Forma obiektów była
                                                                                                – podobnie do życia rodziny górniczej –
                                                                                                skromna, pozbawiona zbytku, a wymogom
                                                                                                w zakresie higieny osobistej odpowiadały
                                                                                                zasady „higieny mieszkaniowej”: domy


                                                                                                18
                                                                                                   Eleonora Bergman i Irma Kozina wskazują pokrewień-
                                                                                                stwo przyjętego rozwiązania z ideami propagowanymi
                                                                                                przez Camilla Sittego (Bergman i Kozina) oraz Karla
                                                                                                Henriciego (Kozina). Por. E. Bergman, Giszowiec. Osiedle...
                                                                                                oraz I. Kozina, dz. cyt.
                                                                                                19
                                                                                                   H. Reuffurth, dz. cyt., s. 25.




                                                                                                Wnętrze domu noclegowego dla nieżonatych górników
Wnętrze domu górnika przodkowego




były czyste, jasne i przewiewne. Ich wypo-
sażenie było praktyczne: niezbędne meble
produkowane masowo, a mimo to – zauważa
Reuffurth – całej kompozycji nie można było
odmówić „pewnej dozy zmysłu artystyczne-
go”, gdyż wzbogacały ją nie wybitne dzieła,
a popularne ozdoby: kopie rzeźb i obrazów20.
W towarzyszącym domowi ogródku robotnik
w czasie wolnym zażywał kąpieli słonecz-
nych i regenerował siły, a jego żona, roz-
sądna gospodyni domowa, oprócz kwiatów
uprawiała przede wszystkim warzywa. W ten
sposób zorganizowana mikroprzestrzeń
społeczno-urbanistyczna pozwalała człon-
kom rodziny robotniczej na prowadzenie
„beztroskiego i zadowalającego [...] sposobu
życia”21. Ewentualne problemy rozwiązywało        biorstwo nie mogło zrezygnować z pracy przez      choć pamięć jego faktycznych mieszkańców
przedsiębiorstwo.                                 nich świadczonej, lecz już sama ich obecność      była już zapisana, zanim do niego przybyli.
                                                  niosła zagrożenie dla harmonii życia rodzinne-
Czwartą strefę, ściśle izolowaną od trzech        go, fundamentu kapitalistycznej reprodukcji.      Wznoszenie na surowym rdzeniu rodziło za-
poprzednich, stanowiła część mieszkalna           Nie można było zatem dopuścić do naruszenia       tem problem uzasadnienia. W porządku bytu
i rekreacyjna dla nieżonatych robotników. Jej     ścisłej granicy pomiędzy doskonalącą się moral-   utopię społeczno-urbanistyczną fundowała
obecność była kompromisem pomiędzy projek-        nie społecznością robotniczą a nieokiełznanym     wizja nowego społeczeństwa robotniczego
tem utopijnym i rzeczywistością gospodarczą.      żywiołem kawalerów.                               związanego ściśle z czuwającymi nad nim
Seidl zauważył, że „młodzi nieżonaci mężczyź-                                                       oświeconymi urzędnikami koncernów. Taki
ni są w załodze przedsiębiorstwa elementem        iii                                               przekaz mógł być jednak dla społeczności,
niespokojnym i płynnym”22; mogą też – dodaj-      Antymiejski zwrot koncepcji osiedla patro-        która do osiedla się wprowadziła, nieczytelny
my – potencjalnie ignorować etos moralnego        nackiego zakładał, że jego forma urbanistycz-     i niezrozumiały, podejrzany lub wręcz odpy-
doskonalenia się na łonie rodziny i w gronie      na była rozumna, zaplanowana, to znaczy           chający. Program społeczno-urbanistyczny,
sąsiadów, a przez to nie tylko pogrążać siebie,   niewyklarowana w historycznym rozwoju             żeby mógł stać się rzeczywisty i przynajmniej
ale również innych członków społeczności. Sta-    i niewynegocjowana w konfrontacji z trady-        na początku oczywisty, został określony
tus tej grupy w sąsiedztwie zbudowanym przez      cją budowlaną regionu zapisaną w material-        w sposób czytelny i atrakcyjny. W ujęciu
rodziny żyjące zgodnie z etosem oświeconego       nych śladach. Nie była ponadto symbolicznie       przedsiębiorców – odpowiadał na faktyczne
kapitalizmu był zatem dwuznaczny. Przedsię-       nasycona przez lokalną społeczność. Każde         zapotrzebowanie. Marsz do „robotniczego
                                                  osiedle zostało zrealizowane zgodnie z opisa-     raju” musiał się rozpoczynać w rzeczywistości
20
   Tamże.                                         nymi zasadami, nie było zatem architekturą        społeczno-urbanistycznej, zatem odwołano się
21
   Tamże, s. 36.
                                                  rozwarstwionej, wielobiegunowej pamięci,          do tradycji zabudowy górnośląskiej. Nie tyle
22
   K. Seidl, dz. cyt., s. 16.




                                                          autoportret 2 [34] 2011 | 33
do abstrakcyjnie pojmowanej „tradycji”, ile     Powtarzając słowa Reuffurtha, należy pod-         gdyż zamieszkanie we „wsi ogrodów” jest
do specyficznej – wpisanej w ramy świado-       kreślić, że forma Giszowca była w taki sposób     szansą dla tych, którzy mają jeszcze „resztki
mości utopijnej – jej „paternalistycznej”       opracowana, że „każdy trzeźwy, pracowity          zamiłowania do piękna”25. Dla tych, którzy
interpretacji autorstwa Uthemanna i Zillman-    i oszczędny górnik może myśleć o spokojnej        w wyniku chaotycznego życia spowodowane-
nów23. Z ich perspektywy dialektyka tradycji    i dostatniej przyszłości”24. W narracji, której   go częstymi przeprowadzkami czy ze względu
budowlanej regionu jednak już się domknęła      przedmiotem jest osiedle zakładowe, pojęcie       na dotychczasowe warunki zamieszkania,
– przedsiębiorca i projektanci funkcjonowali    pamięci pojawia się tylko dla nazwania in-        stracili poczucie tego, co istotne, zamieszka-
poza jej ramami, zatem potrafili ją właściwie   dywidualnej zdolności utrwalania nawyków.         nie w „robotniczym raju” powinno przy-
ocenić, przefiltrować i użyć jako narzędzia     Dzięki procesowi kształcenia, w którym            wrócić „chęci i sens tworzenia prawdziwej,
marketingu. Wydestylowali zatem to, co z ich    robotnik uczestniczy, naturalne skłonności        przyjemnej atmosfery domu rodzinnego”26.
perspektywy „istotne” – właściwą formę          uzyskują swoją ekspresję w pożądanej przez
tradycji. Wyparowało wszystko, co niehigie-     patrona formie. Równocześnie milcząco za-         IV
niczne lub z perspektywy wstrzemięźliwego       kłada się, że pamięć robotnika i społeczności     Przedsiębiorstwa realizujące swoje utopijne
i praktycznego życia rodziny robotniczej        przed rozpoczęciem eksperymentu pedago-           społeczno-urbanistyczne projekty osiedli
niewłaściwe. Otrzymana frakcja stała się        giczno-urbanistycznego jest pusta, a raczej,      zakładowych podsycały „amerykański roz-
jednym z elementów kompozycji, ale nie znaj-    że taką być powinna. Robotnik nie powinien        mach” rozwoju całego regionu w kierunku
dowała się w jej centrum, gdyż celem projektu   powracać do przeszłości niehigienicznej,          nie-miejskiej formy połączonych miasteczek
nie było zapewnienie trwania tradycyjnej        skoszarowanej ani zastanawiać się, czy wraz       zakładowych i „wsi ogrodów”, zależnej
społeczności ze wszystkimi jej ułomnościami     z jej opuszczeniem nie traci czegoś warto-        od kondycji ekonomicznej patrona. Jej
i wielobarwnością, ale zbudowanie nowej, już    ściowego. Na gruncie opisanych założeń            nie-miejskość była z jednej strony antymiej-
monochromatycznej.                              takie pytanie jest jednak pozbawione sensu,       skością prywatnych przestrzeni zaprojek-
                                                                                                  towanych na skonsolidowanej własności,
23
     E. Bergman, Giszowiec. Osiedle...          24
                                                     H. Reuffurth, dz. cyt., s. 37.               w opozycji do braku higieny urbanistycznej
                                                                                                  miejskich przestrzeni publicznych oraz
                                                                                                  osiedli, a także higieny somatycznej i mo-
                                                                                                  ralnej jej użytkowników oraz mieszkańców.
                                                                                                  Z drugiej strony natomiast była związana
                                                                                                  z programowaniem rozwoju osiedla, i to
                                                                                                  zarówno w wymiarze przestrzennym, jak
                                                                                                  i społecznym. W związku z tym – przynaj-
                                                                                                  mniej w założeniach – blokowała pojawie-
                                                                                                  nie się działań i narracji alternatywnych.
                                                                                                  Złożoność tej sieci dodatkowo skomplikował
                                                                                                  komunistyczny paternalizm, który dla


                                                                                                  25
                                                                                                       Tamże, s. 38.
                                                                                                  26
                                                                                                       Tamże.




                                                                                                  Stołówka dla nieżonatych górników
wytworzenia nowej społeczności robot-                       i zagłady stawały się inspirujące dla wielu         we losy unikatowego w skali całego kraju
niczej używał podobnych środków, lecz                       obserwatorów28.                                     zespołu obrastały kolejnymi znaczeniami,
posługiwał się już odmienną skalą i często                                                                      gdyż ich artystyczne interpretacje stawały
bezkompromisowo obchodził się z dzie-                       Pierwsze pytanie wyrasta z namysłu nad              się nośnikami wielu narracji niezależnych,
dzictwem poprzedniej epoki.                                 obecnym „kontekstem uzasadnienia” idei              lecz w różny sposób powiązanych z utopij-
                                                            nie-miejskiego osiedla, który jest odmienny         nym projektem ładu społeczno-urbanistycz-
Forma przestrzenna Giszowca częściowo                       od utopijnego „kontekstu odkrycia”. W tym           nego. Współcześnie Gartendorf ma zatem
przetrwała i została włączona w prze-                       miejscu również odnajdujemy antymiejski             wartość nie tylko użytkową (jako zespół
strzenny, funkcjonalny, komunikacyjny                       zwrot – już nie alokacji wielkiego kapitału         suburbialny, o czym wspominaliśmy powy-
i polityczno-administracyjny kontekst                       wspierającego patronat przedsiębiorstw,             żej), architektoniczno-historyczną, która
miasta. Zanikło współoddziaływanie                          lecz małych kapitałów stojących za indy-            jest przedmiotem ochrony i badań konser-
uporządkowanej koncepcji urbanistycznej                     widualnymi wyborami. Utopijną racjo-                watorskich, lecz również społeczną, która
oraz hierarchicznej idei społecznej, która                  nalizację formy przestrzennej opartą na             rozrasta się w kulturze – również popu-
utraciła ponadto swój paternalistyczny,                     konsolidacji własności wypierają marzenia           larnej – oraz w badaniach nad nią. Obrazy
gospodarczy fundament27. Po przyjęciu,                      o podmiejskim, wolno stojącym lub bliźnia-          rozwoju i wyburzania Giszowca zapładniają
że odwołanie się do kolejnej metanarra-                     czym domu z ogródkiem, usytuowanym na               i ogniskują naszą wyobraźnię społeczną,
cji spajającej płaszczyznę urbanistyczną                    prywatnej działce, odrębnym przedmiocie             tak jak porównanie urbanizacji Górnego
i społeczną jest niemożliwe, pozostają                      władania. Projekt stabilnego, uregulowa-            Śląska do rozwoju miast amerykańskich
dwa pytania: o współczesne uzasadnienie                     nego i uporządkowanego sąsiedztwa, które            zapładniało i ogniskowało wyobraźnię
przestrzennego dziedzictwa utopii oraz                      stwarza korzystne warunki do moralnego              Lompy i Reuffurtha. Częściowa zagłada za-
o formy mikrologiczne, które symulta-                       i cielesnego samodoskonalenia w celu                projektowanego przez Zillmannów osiedla
nicznie wyłaniały się jako scenariusze                      podniesienia efektywności pracy, ustępuje           została w sugestywny sposób utrwalona
alternatywne wobec totalnego projektu                       miejsca koncepcji „życia w świętym spoko-           w Paciorkach jednego różańca Kazimierza
utopijnego. Społeczność Giszowca rozwija-                   ju”. Historyczna forma znakomicie spełnia           Kutza i w ten sposób obrosła szeregiem
ła się i przeobrażała, robotnicy i rodziny                  swoją nową rolę.                                    komentarzy. Filmowy zapis zastąpienia
górnicze opowiadały kolejne wątki swoich                                                                        kapitalistycznych, niemieckich domów dla
historii prywatnych, skonfrontowanych                       Drugie pytanie, które właściwie otwie-              rodzin robotniczych przez socjalistyczne,
z zagospodarowaniem osiedla, które nie                      ra szeroką dyskusję nad współczesnym                polskie betonowe szuflady dla kolektywu
były w całości podporządkowane etosowi                      dziedzictwem opisywanej utopii, wynika ze           robotniczego, którym przygląda się Karol
samodoskonalenia się. Mieszkańcy uczy-                      wskazania, że trafne rozwiązania prze-              Habryka, splótł wątki historii architektu-
nili tę przestrzeń swoją własną i w tym                     strzenne Giszowca stanowiły fundament               ry, krytyki despotycznych decyzji władzy,
zakresie wymykała się utopijnemu pro-                       dla długiego trwania społeczności lokalnej,         a dla mieszkańców Górnego Śląska stał się
jektowi. Jednocześnie losy jej rozbudowy                    osiedle patronackie było zatem symbolicz-           obrazem dobrze znanego, odchodzącego
                                                            nie oswajane i nasycane, w tym również              świata społeczności sąsiedzkiej osadzonej
27
   Społeczne konsekwencje przedstawionego procesu           formami materialnymi. Ponadto wyjątko-              w całkowicie jej odpowiadającej architektu-
– w odniesieniu do Murcek – analizuje szczegółowo To-
                                                                                                                rze osiedla robotniczego.
masz Nawrocki w: Zmierzch lokalnej społeczności górniczej
na Górnym Śląsku na przykładzie „Murcek”, Katowice 2006.    28
                                                                 Por. M. Szejnert, Czarny ogród, Kraków 2007.




                                                                         autoportret 2 [34] 2011 | 35

Mais conteúdo relacionado

Mais procurados

Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejJean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejMałopolski Instytut Kultury
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMałopolski Instytut Kultury
 
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoO nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoMałopolski Instytut Kultury
 
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneJarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucji
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucjiDaniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucji
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucjiMałopolski Instytut Kultury
 
Brońmy norm, normy nas obronią
Brońmy norm, normy nas obroniąBrońmy norm, normy nas obronią
Brońmy norm, normy nas obroniąMarta Karpińska
 
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMichał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMałopolski Instytut Kultury
 

Mais procurados (20)

Minimalne mieszkania
Minimalne mieszkaniaMinimalne mieszkania
Minimalne mieszkania
 
Roman Rutkowski, Puste?
Roman Rutkowski, Puste?Roman Rutkowski, Puste?
Roman Rutkowski, Puste?
 
Emiliano Ranocchi, Szalona katedra
Emiliano Ranocchi, Szalona katedraEmiliano Ranocchi, Szalona katedra
Emiliano Ranocchi, Szalona katedra
 
Marcin Szoska
Marcin SzoskaMarcin Szoska
Marcin Szoska
 
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejJean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
 
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiska
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiskaSamu Szemerey - Tożsamości blokowiska
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiska
 
Steven Fleming
Steven FlemingSteven Fleming
Steven Fleming
 
Jakub Woynarowski, Horror
Jakub Woynarowski, HorrorJakub Woynarowski, Horror
Jakub Woynarowski, Horror
 
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, NowoczesnościPiotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
 
Łukasz Stanek, Kolektywny luksus
Łukasz Stanek, Kolektywny luksusŁukasz Stanek, Kolektywny luksus
Łukasz Stanek, Kolektywny luksus
 
Wszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupadaWszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupada
 
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoO nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
 
Współczesna architektura śląska - debata
Współczesna architektura śląska - debataWspółczesna architektura śląska - debata
Współczesna architektura śląska - debata
 
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialneJarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
Jarosław Trybuś, Korzenie socrealizmu, Przestrzenie kolonialne
 
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucji
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucjiDaniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucji
Daniela Patti, Levente Polyák, Pozostałości rewolucji
 
Cosimo Monteleone, Niszczenie pudła
Cosimo Monteleone, Niszczenie pudłaCosimo Monteleone, Niszczenie pudła
Cosimo Monteleone, Niszczenie pudła
 
Dorota Jędruch, Przejściowe, tymczasowe...
Dorota Jędruch, Przejściowe, tymczasowe...Dorota Jędruch, Przejściowe, tymczasowe...
Dorota Jędruch, Przejściowe, tymczasowe...
 
Brońmy norm, normy nas obronią
Brońmy norm, normy nas obroniąBrońmy norm, normy nas obronią
Brońmy norm, normy nas obronią
 
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMichał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
 

Semelhante a Paweł Jaworski, Tak wykształca się stopniowo...

Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", Rewitalizacja
Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", RewitalizacjaMarcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", Rewitalizacja
Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", RewitalizacjaMałopolski Instytut Kultury
 
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzy
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzyPaweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzy
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzyMałopolski Instytut Kultury
 
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcyTychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcyMałopolski Instytut Kultury
 
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMichał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaAgnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaMałopolski Instytut Kultury
 
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrum
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrumAleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrum
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrumMałopolski Instytut Kultury
 
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMagdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowców
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowcówTrocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowców
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowcówPrzemysław Filar
 
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwstecznia
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwsteczniaMichał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwstecznia
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwsteczniaMałopolski Instytut Kultury
 
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturze
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturzelinkedin Secesja we Lwowskiej architekturze
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturzeKarina Tumojan
 

Semelhante a Paweł Jaworski, Tak wykształca się stopniowo... (20)

Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", Rewitalizacja
Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", RewitalizacjaMarcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", Rewitalizacja
Marcin Kruszalnicki, "Ogarnąć chaos", Rewitalizacja
 
Stalowa Wola - diagram władzy
Stalowa Wola - diagram władzy Stalowa Wola - diagram władzy
Stalowa Wola - diagram władzy
 
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzy
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzyPaweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzy
Paweł Jaworski, "Ratusz w Sosnowcu", Przestrzenie władzy
 
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcyTychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
 
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialneMichał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
Michał Wiśniewski, Po majątki na Podole..., Przestrzenie kolonialne
 
Levente Polyák - Wymiana na ulicy
Levente Polyák - Wymiana na ulicyLevente Polyák - Wymiana na ulicy
Levente Polyák - Wymiana na ulicy
 
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaAgnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
 
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handluAdam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
 
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrum
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrumAleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrum
Aleksandra Paradowska, Na przedmieściu, ale w pobliżu centrum
 
Dylematy hybrydy
Dylematy hybrydyDylematy hybrydy
Dylematy hybrydy
 
David Crowley, Styl zakopiański - styl narodowy
David Crowley, Styl zakopiański - styl narodowyDavid Crowley, Styl zakopiański - styl narodowy
David Crowley, Styl zakopiański - styl narodowy
 
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMagdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
 
Przemiany miast przemysłowych
Przemiany miast przemysłowychPrzemiany miast przemysłowych
Przemiany miast przemysłowych
 
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowców
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowcówTrocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowców
Trocka Leszczynska E Dyskusja Usytuowania wieżowców
 
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwstecznia
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwsteczniaMichał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwstecznia
Michał Wiśniewski, Nowoczesność, która uwstecznia
 
Piotr Korduba, Skazani na dwór
Piotr Korduba, Skazani na dwórPiotr Korduba, Skazani na dwór
Piotr Korduba, Skazani na dwór
 
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieściaPaweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
 
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturze
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturzelinkedin Secesja we Lwowskiej architekturze
linkedin Secesja we Lwowskiej architekturze
 
Agata Gabiś, "Raša", Przestrzenie władzy
Agata Gabiś, "Raša", Przestrzenie władzyAgata Gabiś, "Raša", Przestrzenie władzy
Agata Gabiś, "Raša", Przestrzenie władzy
 
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialneLuca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
 

Mais de Małopolski Instytut Kultury

PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)Małopolski Instytut Kultury
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...Małopolski Instytut Kultury
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...Małopolski Instytut Kultury
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...Małopolski Instytut Kultury
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 

Mais de Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Paweł Jaworski, Tak wykształca się stopniowo...

  • 1. Paweł Jaworski Tak wykszTałca się sTopniowo spokojny, inTeligenTny, warTo- ściowy roboTnik przemysłowy... P orównywanie żywiołowej urbani- rowanie zachodzącymi zmianami, tworzyły je amerykański rozmach2. Układ ten swym zacji konurbacji górnośląskiej do utopijne projekty nowego ładu społeczno- ogromem i złożonością wprawiał wykładow- przestrzennej ekspansji amery- -urbanistycznego. cę katowickiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych kańskich miast powracało regu- w zdumienie, jednak ufał on, że za pozor- larnie od połowy XIX wieku, ogniskując Wielogłosową i wielowątkową, odżywającą nym chaosem gwałtownej urbanizacji kryje debatę na temacie przebudowy górnoślą- w odmiennych kontekstach narrację otwo- się niewidzialna ręka paternalistycznego skiej przestrzeni. Ubarwiało specjalistyczne rzył Józef Lompa. Jeszcze przed uzyskaniem przemysłu. Szczegółowo analizując w mikro- wątki dyskusji techniczno-urbanistycznej, przez miejscowość praw miejskich z uzna- skali działalność budowlaną Towarzystwa udostępniając je w ten sposób społecznej niem wieszczył, że „Katowice będą wzrastać Spadkobierców Georga von Giesche (osiedle wyobraźni. Na konstrukcje pojęciowe jako miasto amerykańskie”1, przy czym Giszowiec), wierzył, że koncern sprawuje i koncepcje architektoniczne nakładały się zapisał swoje słowa w czasie, gdy rodziła się kontrolę nad zachodzącymi zmianami wówczas zachwyt, nadzieje, obawy i lęki forma przestrzenna śródmieścia. Ponad pół również w makroskali (forma urbanistyczna związane z wielokrotnym zapisywaniem, wieku później Hermann Reuffurth, spoglą- kombinatu). Obserwacja rzeczywistego roz- wymazywaniem i nadpisywaniem prze- dając na rozległy obszar zurbanizowany, woju górnośląskich ośrodków oraz śledzenie strzeni. Porównanie obrastało w ten sposób a nie tylko jego nowe centrum, i obserwując pruskiej debaty na temat zabudowy robot- kolejnymi sensami opisowymi i wartościu- coraz bardziej amorficzny układ, którego niczej mąciło jednak ten obraz i związany jącymi. Splatało wiele treści, które można przekształcenia były współzależne z ekspan- z nim optymizm3. Na obrzeżach zaczęły się rozwinąć w narrację o nieustannej moder- sją przedsiębiorstw wielkokapitalistycznych, wyłaniać niepożądane zjawiska. nizacji i racjonalizacji formy przestrzen- patronujących większości prowadzonych nej, nadążającej – według autorów porów- wówczas inwestycji, zauważył, że rozwój 2 H. Reuffurth, Giszowiec. Nowa górnośląska wieś górnicza nania – za modą, tempem nowoczesnego górnośląskiego okręgu przemysłowego cechu- Spółki Górniczej Spadkobierców Georga von Giesche, Katowice życia czy za innowacjami technologicznymi 2006 (pierwodruk 1910). 3 I. Kozina, Chaos i uporządkowanie. Dylematy architekto- w przemyśle. Ten pościg zapładniał umysły 1 J. Szaflarski, Katowice 1985–1945. Zarys rozwoju miasta, niczne na przemysłowym Górnym Śląsku w latach 1763–1955, kolejnych osób, które, angażując się w ste- Katowice 1978, s. 5. Katowice 2005. autoportret 2 [34] 2011 | 26
  • 2. Plan zagospodarowania osiedla Giszowiec Poniżej: okładka niemieckiego oryginału książki Hermanna Reuffurtha Gieschewald ein neues oberschlesisches Bergarbeiterdorf der Bergwerksgesellschaft Georg von Giesche’s Erben, Kattowitz 1910; wszystkie ilustracje w tekście za tym wydaniem Marginesy modernizacji stawały się proble- mem, z którego wyrastał utopijny, społecz- wszystkie fot. w art.: biblioteka śląska w katowicach no-urbanistyczny projekt osiedla zakładowe- go, „robotniczego raju”4. Poruszając się w granicach zakreślonych przez wprowadzone porównanie, koncepcję, która zaprzeczała filozofii indywidualizmu i jednostkowej wolności, można uznać za zu- pełnie „nieamerykańską” dominantę pejzażu górnośląskiej gospodarki o amerykańskim rozmachu, jednak była ona bardzo zbliżona do jej współczesnych, architektonicznych od- powiedzi na dylematy świata amerykańskich koncernów przemysłowych5. dla urzędników i robotników zatrudnionych usługowa, w tym sklepy, szkoły, gospoda w Skonsolidowanej Kopalni Węgla Kamien- i urzędy, tereny rekreacyjno-sportowe), po- i nego „Giesche”. Położone pośrodku komplek- wiązaną z pozostałymi terenami kombinatu Osiedle Giszowiec zostało wzniesione przez su leśnego, w oddaleniu od szybów, hut oraz przemysłowego linią kolei wąskotorowej. wspomniany koncern na początku XX wieku fabryk wchodzących w skład kombinatu, ale również zespołów zabudowy mieszkanio- Reuffurth – zwiedzając i opisując Giszowiec 4 Por. M. Crawford, Building the Workingman’s Paradise: The wej, pośrodku ziem, z których Towarzystwo – stworzył folder reklamujący tę inwestycję6. Design of American Company Towns, London–New York 1995. utworzyło samodzielny pod względem admi- Choć z pozoru jego refleksja nad „wsią-ogro- 5 Por. H. Green, The Company Town: The Industrial Edens and Satanic Mills That Shaped the American Economy, New York nistracyjnym obszar dworski. Na ukształto- dem” wyrastała ze spojrzenia turysty, który 2010, s. 3. wanie osiedla wpłynęło wiele uwarunkowań, wzrokiem badał rzeczywistość, nie angażując jednak o jego formie urbanistyczno-architek- się w jej przemiany, to nie ograniczyła się tonicznej zadecydował Anthon Uthemann, jedynie do powierzchownego opisu formy tajny radca górniczy i dyrektor zarządu zagospodarowania. Z jednej strony utrwalił Towarzystwa Spadkobierców Georga von sposób kreowania własnego wizerunku przez Giesche, oraz zatrudnieni przez koncern ar- koncern przemysłowy, z drugiej natomiast chitekci, Georg i Emil Zillmannowie, autorzy dał świadectwo rozmyślnemu używaniu projektów wielu obiektów mieszkalnych, pro- przez przedsiębiorstwo form przestrzennych dukcyjnych i usługowych, w tym Nikiszowca do realizowania własnych, pozaprojektowych oraz elektrociepłowni Szombierki. Zapro- celów wpisanych w topografię świadomości ponowali zamkniętą kompozycję skupioną utopijnej kapitalizmu oświeconego. Próbując wokół centralnego placu, charakteryzującą ją szkicowo zrekonstruować, nie będziemy się pełnym programem użytkowym (zabudo- wa mieszkaniowa jednorodzinna, zabudowa 6 Reuffurth opublikował swoją broszurę w 1910 roku. autoportret 2 [34] 2011 | 27
  • 3. Widok z lotu ptaka na północno-wschodnią część osiedla Giszowiec w trakcie budowy Poniżej: środkowy odcinek ulicy Körbera, obecnie ulicy Młodzieżowej przedsiębiorstw: że wzrost, a nawet utrzy- czych ulegała kolektywizacji i przekształcała manie liczby zatrudnionych, w szczególności się w amorficzny tłum, w którym w sposób wykwalifikowanej kadry, są bardzo trudne, nieprzewidywalny mieszają się różne świa- choć stanowią warunek konieczny ilościo- topoglądy, role i style życia, rozlewając się wego zwiększania produkcji. Górnicy mogli w zakamarkach niekontrolowanych przez opuszczać Górny Śląsk wraz z całymi swoimi koncerny przestrzeni publicznych. Samo rodzinami, w szczególności z synami, którzy istnienie takich przestrzeni było już niebez- dziedziczyli zawód ojców. Takie zjawisko pieczne, gdyż powodowało erozję systemu – w sytuacji niewystarczającego napływu opartego na konsolidacji własności prywat- emigrantów odpowiednio przygotowanych nej. W życiu społecznym i w przestrzeni bra- do pracy – uniemożliwiało reprodukcję siły kowało porządku w każdym znaczeniu tego robotniczej. Poza tym większość robotników, słowa: wyraźnych i trwałych podziałów oraz którzy pozostawali – tu odnajdujemy szcze- zależności, rozsądnych proporcji, umiarko- linę, w którą wkraczają założenia antropolo- wania i celowości, a ponadto higieny. giczno-urbanistyczne – żyło w niewłaściwych warunkach. Z tego powodu żaden z nich nie Mimo że w przedstawionych okolicznościach mógł się odrodzić jako – użyjmy słów, które górnicy zachowują się niewłaściwie, to posia- asesor górniczy Kurt Seidl zapisał w swym dają wrodzone i niezmienne predyspozycje raporcie na temat polityki mieszkaniowej do prowadzenia zupełnie odmiennego życia. górnośląskiego przemysłu – „spokojny, inte- Problemu nie należy zatem poszukiwać na ligentny, wartościowy robotnik przemysło- obiektywnym i trwałym poziomie kapitali- wy”7. Budynki, w których byli stłoczeni, były stycznych wartości. Lenistwo, upodobanie miejscem szerzenia się chorób zakaźnych do ekscesywnego, awanturniczego stylu i biologicznej degradacji; w społeczności bycia, rozrzutność i nieroztropność, skłon- zajmowali się szczegółowo kompozycją kon- sąsiedzkiej wybuchały konflikty o użytkowa- ność do poszukiwania prywatnego szczęścia kretnej przestrzeni ani uwarunkowaniami nie przestrzeni wspólnych, gdyż brakowało poza stabilną i wielodzietną rodziną, która urbanistycznymi i chronologią jej realizacji, wyraźnego rozgraniczenia obowiązków i od- pozwala na reprodukcję siły robotniczej, lecz kilkoma ideami, które doprowadziły do powiedzialności, które byłoby sprawiedliwie zostały zdyskredytowane i takie stanowisko jej narodzin. Nasze rozważania będą zogni- egzekwowane. nie podlega weryfikacji. Oświeceni wła- skowane na kapitalizmie patronackim jako ściciele koncernów najtrafniej rozpoznają systemie – również przestrzennego – porząd- Posługując się analizą Reuffurtha, można zatem nie tylko podstawy aksjologiczne, ale kowania społeczeństwa. zauważyć, że patologiom w skali sąsiedzkiej również antropologiczne: robotnicy mają towarzyszyły ułomności struktury społeczno- z natury skłonności do życia spokojnego, Punktem wyjścia wywodu Reuffurtha była -urbanistycznej: społeczność rodzin robotni- wstrzemięźliwego, oszczędnego i wyważone- diagnoza rzeczywistości, której rozgranicze- go, do wchodzenia w trwałe relacje rodzinne nia pojęciowe są znamienne. Wykładowca i sąsiedzkie, osiedlania się na całe życie na 7 K. Seidl, Mieszkania robotnicze w górnośląskim przemyśle zwracał uwagę na podstawowy problem wygodnym osiedlu. Chodzi jednak o takie górniczym, Katowice 1995, s. 18. autoportret 2 [34] 2011 | 28
  • 4. relacje społeczne, które nie prowadzą do Zagadnienie jakości przestrzeni mieszkalnej Możliwość podejmowania przez robotników przekształcenia się społeczności robotniczej jest apriorycznie postawione jako problem oddolnych, kolektywnych wysiłków w zakre- w bezkształtną masę jednostek tracących totalnej „polityki mieszkaniowej”, której sie zagospodarowania przestrzeni poprzez panowanie nad sobą i poddających się „nie- świadectwo daje Seidl w przywołanym już mikroprojekty w ogóle nie jest brana pod naturalnym” skłonnościom. raporcie przygotowanym na Ogólnoniemiecki uwagę. Tworzenie racjonalnego ładu zakłada Kongres Górniczy we Wrocławiu w 1913 roku. nie tylko inicjujący gest, ale również stałą Przemysłowcy dostrzegli ponadto miejsce Polityka ta – podkreślmy – może być sformu- obecność twórcy, podmiotu panującego nad wskazanej wyżej koncepcji w szerszych łowana tylko przez ekspertów zatrudnionych siłami odśrodkowymi w życiu publicznym ramach koncepcji kapitalistycznego świata. przez koncerny i tylko przez te przedsię- i prywatnym. Robotnicy powinni zwrócić się ku temu, co biorstwa realizowana. Społeczność rodzin naturalne, przy czym gra nie toczy się tylko robotniczych traktowana kolektywnie jest Władza patrona – żeby sięgać do każdego o ich samorozwój. Żyjąc zgodnie ze swoją przedmiotem tej polityki. Przyjęcie takich detalu – znajduje swoje przedłużenie we wła- istotą zakorzenioną w stosunkach społecz- założeń – analogicznie do zdefiniowanego dzy rodzicielskiej. Penetruje i określa organi- no-gospodarczych, identyfikują się z celami przez Fryderyka Engelsa problemu mieszkań zację domowego miru, zatem troska przed- przedsiębiorstwa, które realizują. Pod indy- robotniczych jako „kwestii mieszkaniowej” siębiorstwa-ojca o dziecko-robotnika jest widualnym, niezakłóconym doświadczeniem – uniemożliwia myślenie o czymkolwiek, co odzwierciedlona w trosce górnika i jego żony skrywa się prawdziwa narracja bytu, który wymyka się logice systemu. Indywidualna, o potomstwo. Kontrola jest silnie scentralizo- rozwija się na bazie własnych praw i zapew- nieskoordynowana z działaniami innych wana i hierarchicznie uporządkowana, różne nia włączenie się społeczności robotniczej osób, oparta na rozdrobnionej własności obszary życia społeczności nie są poddane w industrializację o amerykańskim roz- inicjatywa budowlana jest źródłem formo- odmiennym, rozproszonym, kontekstualnym machu. Oświeceni kapitaliści są jedynymi wania się kalekich przestrzeni zamieszka- porządkom zależności o heterogenicznych w tym kontekście podmiotami poznania, nych przez zdegenerowane społeczności. prawach. Utrwalenie tego ładu – używając a ich zdolności poznawcze są niepodważalne. Dlatego też przemysłowcy spostrzegają, że warunkiem koniecznym ekspresji wskaza- nych skłonności jest uprzednie uporząd- kowanie relacji społecznych i form prze- strzennych. Wprowadzenie i egzekwowanie tego porządku nie będzie zatem gwałtem na naturze robotnika, wręcz przeciwnie – pozwoli jej w pełni rozkwitnąć. Należy jednocześnie podkreślić, że osiągnięcie opty- malnych warunków nie odbywa się poprzez osmozę, gdyż samoorganizacja społeczności jest nie do przyjęcia na gruncie założeń ka- pitalizmu patronackiego przełomu wieków. Willa dyrektora kopalni, obecnie siedziba banku
  • 5. słów Michela Foucaulta – zakłada „wpisa- robotnikom tylko przez określony czas. Na- misji gospodarczej i społecznej, roli w docze- nie go w instytucje, w sferę nierówności jemcami są oczywiście jedynie ci pracownicy, snym zbawieniu klasy robotniczej, rozpoczęła ekonomicznych, w język, a nawet w ludzkie którzy założyli rodziny, czyli ojcowie kolejnych zatem swój ruch ze sfery możliwości ku rze- ciała”8, a ponadto w przestrzeń. Hierarchia pokoleń robotników. Po drugie, Towarzystwo czywistości. Na jej gruncie zrodził się utopij- jest wytłoczona zatem na poziomie stosun- Spadkobierców Georga von Giesche tworzy ny, wykraczający poza istniejący porządek, ków prywatnych, co wpłynie na organizację system regulaminów określających zasady życia program reform społeczno-urbanistycznych, przestrzenną domu i działki budowlanej, sąsiedzkiego. którego z pewnością nie można zaetykietować, oraz na poziomie społeczno-gospodarczym, określając utopią w potocznym rozumieniu: co determinuje organizację całego osiedla. Zapisane idee nie tworzyły jedynie manifestu jako projektu, który z definicji nie może i ideologicznego uzasadnienia dla działań zostać zrealizowany. Oczywiście z perspektywy Powracając do wywodu Reuffurtha, można podejmowanych w zupełnie innym kierunku. komunistycznych krytyków oraz historyków wskazać, że realizując zapisane powyżej Świadomość utopijna oświeconego kapitalizmu jawił się z jednej strony jako narzucona siłą założenia, koncern wyznaczył sobie dwa obejmowała wszystkie sfery życia i jako taka ideologia panoptycznej inżynierii społecznej, zadania. Wyzwaniem jest stworzenie kom- łączyła charakterystyczny rodzaj postrzegania służąca utrwalaniu, również przestrzennemu, pozycji urbanistycznej (z użyciem narzędzi świata oraz wolę i zdolność do efektywnego klasowych nierówności i wyzyskowi. Z drugiej projektowania architektonicznego) oraz ładu działania9. Struktura utopii, w której znajdzie- natomiast był przedstawiany jako pozbawiona społecznego (z pomocą pedagogiki i inżynierii my spójną interpretację zachodzących wówczas cech filantropijnych i jakiegokolwiek wysiłku społecznej) stosownych dla rozwoju natural- zmian, poglądy na temat istoty robotnika intelektualnego i finansowego odpowiedź nych skłonności robotnika i sprzyjających oraz zasad kształtowania środowiska jego na uwarunkowania prawne i gospodarcze10. jego samodoskonaleniu. Przedsiębiorstwo, po zamieszkania, a także przekonania właścicieli W rozumieniu swoich projektantów był jednak pierwsze, zleca zatem opracowanie odpowied- i wybitnych urzędników koncernów o swojej koherentną wizją aksjologiczno-antropologicz- nich projektów, a później realizuje i utrzymuje ną, konsekwentną próbą budowania świata na budynki mieszkalne, które pozwala użytkować zasadach kapitalistycznych, w którym wszelkie 9 Karl Mannheim wskazuje, że „w utopijnym centrum podziały i relacje, a zatem również stratyfi- świadomości stykają się specyficznie ukształtowana wola 8 M. Foucault, Trzeba bronić społeczeństwa, Warszawa 1998, działania i sposób patrzenia”. K. Mannheim, Ideologia kacja przestrzeni, stanowiły konsekwencję s. 28. i utopia, Warszawa 2008, s. 246. porządku istotowego. Zanim przyjrzymy się zarysowanemu pro- jektowi, podkreślmy, że problemy Górnego Śląska na przełomie XIX i XX wieku nie były wyjątkowe w skali europejskiej ani nawet świata uprzemysłowionego, a przez to zaproponowane różne rozwiązania utopijne 10 Por. M. Crawford, dz. cyt. oraz I. Nalepa-Orłowska, Typy robotniczego osadnictwa górniczo-hutniczego na Górnym Śląsku, [w:] Górny Śląsk. Prace i materiały geograficzne, red. A. Wrzosek, Kraków 1955. Projekt domu robotniczego dla dwóch rodzin
  • 6. Projekt domu robotniczego dla czterech rodzin – zważywszy na zbliżone uwarunkowania i przepływ idei społeczno-urbanistycznych – wykazują spore pokrewieństwo. Najbar- dziej znana i wpływowa była koncepcja miasta-ogrodu, która stanowiła inspirację dla rozwiązań urbanistycznych, często już pozbawionych nowatorstwa społeczno-eko- nomicznego idei Howarda. Dla refleksji nad działaniami przedsiębiorstw wielkokapitali- stycznych ważniejsze jest jednak skierowa- nie uwagi na osiedla patronackie, a wśród nich na Port Sunlight, wzniesiony przez producenta mydła Williama Levera. Osiedle to pobudziło wyobraźnię Uthemanna, który poza terenami zurbanizowanymi i kulturą dorf pośrodku kompleksu leśnego wpłynęły żywo angażował się w projekt Giszowca11. miejską w ogóle. Osiedle zostaje wyłączone ze decyzje Uthemanna, który pragnął, żeby Przyjrzeć się też należy miasteczkom zakła- wszystkich „miejskich” kontekstów prze- „ludziom było lepiej niż w domach czynszo- dowym (company towns) wzniesionym w USA, strzennych, funkcjonalnych i społecznych. wych, jak też aby stworzyć im prawdziwe takie jak osiedle dla pracowników fabryki Z jednej strony, na decyzję o odseparowa- ognisko domowe”15. Uważał zatem, że dom wagonów Georga Pullmana, ale również niu Giszowca wpłynęły w dużym stopniu jednorodzinny w osiedlu opierającym się na osiedle Miltona Hersheya, skupione wokół uwarunkowania geologiczne (ochrona złoża modelu sąsiedzkim jest lepszym rozwiąza- fabryki czekolady. Na uwagę zasługuje także kopaliny) oraz rozlokowanie nieruchomości niem dla podtrzymania i kreowania harmo- późniejsza – intrygująca ze względu na skalę gruntowych przedsiębiorstwa, a o lokalizacji nii życia społeczności oraz rodziny górniczej realizacji – koncepcja regionu przemysłowe- osiedla Herscheya przesądziła bliskość farm, niż wielorodzinna zabudowa koszarowa. To, go Tomasza Baty12. źródeł czystej wody oraz relatywnie licznej co znajdowało się poza granicami osiedla czy grupy przyszłych pracowników13. Z drugiej miasteczka zakładowego, było ujarzmioną ii strony natomiast, marzenie o przestrzeni, naturą – ważną dla życia lokalnej społeczno- Idealne osiedle zakładowe wplecione w której nie byłoby „żadnego ubóstwa, żad- ści o tyle, o ile mogła być włączona w proces w struktury utopijnego projektu ładu spo- nych uciążliwości, żadnego zła” oraz wycho- wychowania robotnika lub stanowiła prze- łeczno-urbanistycznego powstaje – jak wska- wanie oparte na mennonickich wartościach strzeń ekspansji przemysłu. zywaliśmy na przykładzie Giszowca – na – służby wspólnocie i wstrzemięźliwego życia terenach koncernu, który usamodzielnia się w wiejskim otoczeniu – zdeterminowały po- Odseparowanie wzmacniała również izolacja administracyjnie. Znajduje się zatem poza łożenie amerykańskiego ośrodka14. Natomiast społeczna, gospodarcza i kulturalna. Przedsię- miastem – nie konkretnym ośrodkiem, ale na wydzielenie obszaru pod budowę Garten- biorstwa prowadzące politykę paternalistycz- ną były właścicielami wszystkich budynków: 11 E. Bergman, Giszowiec. Osiedle w Katowicach. Studium 13 Por. E. Bergman, Giszowiec – górnicza wieś-ogród, [w:] nie tylko produkcyjnych i mieszkalnych, historyczno-urbanistyczne opracowane na zlecenie Miejskiego O sztuce Górnego Śląska i przyległych ziem małopolskich, red. Konserwatora Zabytków w Katowicach, Warszawa 1986. E. Chojecka, Katowice 1993 oraz H. Green, dz. cyt. 12 P. Novák, Zlínská architektura 1900–1950, Zlín 2008. 14 H. Green, dz. cyt. 15 E. Bergman, Giszowiec. Osiedle..., s. 233. autoportret 2 [34] 2011 | 31
  • 7. ale również usługowych oraz użyteczności to się stało po włączeniu osiedla Pullmana zależności miało zatem swój materialny, ar- publicznej. George Pullman decydował o zago- w granice Chicago. Zasadzie rozgraniczenia chitektoniczny wyraz, który był wzmocniony spodarowaniu wszystkich działek, począwszy towarzyszyła zatem zasada właściwej skali: przez społeczne wyobrażenia – deifikację od możliwości budowy kościoła, a skończyw- zespół powinien osiągać nieprzekraczalne dyrektora kopalni. szy na kolorze elewacji obiektów16. Towarzy- rozmiary sąsiedztwa i to nie tylko w celu za- stwo Spadkobierców Georga von Giesche – na chowania więzi społecznych i ducha współ- Pomiędzy członków społeczności koncern co w wielu miejscach wskazuje Reuffurth pracy, lecz przede wszystkim dla utrzyma- wkraczał dzięki swym urzędnikom oraz – regulowało życie społeczności poprzez decy- nia laboratoryjnych warunków wzajemnej instytucjom służącym reprodukcji ładu sym- dowanie o sposobie spędzania wolnego czasu kontroli. Osiedle powinno posiadać ponadto bolicznego. Drugą strefę tworzyły gmachy i rodzaju oferty kulturalnej, najmie lokali trwałe i czytelne podziały wewnętrzne; publiczne rozlokowane wokół centralnego handlowych, rodzaju asortymentu w sklepach powinny także zostać zachowane proporcje placu oraz domy urzędnicze ustawione na i wysokości jego cen, utrzymaniu izolatek pomiędzy nimi. skrzyżowaniach dróg, w miejscach kompozy- i szpitali. cyjnie istotnych18. W tej strefie była położona Struktura Giszowca została zatem rozwar- również szkoła, w której dziewczęta, przyszłe Zauważmy, że ukształtowanie pełnego stwiona: na strefę przedsiębiorstwa – patro- żony górników, poznawały i przyswajały programu funkcjonalnego osiedla zakła- na, którą tworzy willa dyrektora kopalni, sobie kapitalistyczne cnoty życia rodzinnego. dowego niosło ryzyko, iż ono samo stanie zlokalizowana poza granicami, lecz w bezpo- Dla chłopców „prawdziwą” szkołą była oczy- się zaczynem niekontrolowanej ekspansji średnim sąsiedztwie zespołu mieszkalnego. wiście kopalnia. formy miejskiej i zagrozi misternie budowa- Z tego względu była ona – zauważył Reuf- nemu antymiejskiemu porządkowi. Ośrodek furth – „w pewnym sensie domem pańskim Szkielet obrastała tkanka strefy mieszkalnej wypełni się zatem miejskim chaosem – jak w stosunku do osady”17. Scentralizowanie robotników: czytelną formę urbanistyczną osiedla uzupełniały praktyczne, oszczędne 16 M. Crawford, dz. cyt. 17 H. Reuffurth, dz. cyt., s. 49. i przytulne domy jednorodzinne, zaprojekto- wane – zgodnie z założeniami antropologicz- nymi – tak, żeby „motywem dominującym projektu i jego założeń było osiągnięcie właściwych celów”19. Forma obiektów była – podobnie do życia rodziny górniczej – skromna, pozbawiona zbytku, a wymogom w zakresie higieny osobistej odpowiadały zasady „higieny mieszkaniowej”: domy 18 Eleonora Bergman i Irma Kozina wskazują pokrewień- stwo przyjętego rozwiązania z ideami propagowanymi przez Camilla Sittego (Bergman i Kozina) oraz Karla Henriciego (Kozina). Por. E. Bergman, Giszowiec. Osiedle... oraz I. Kozina, dz. cyt. 19 H. Reuffurth, dz. cyt., s. 25. Wnętrze domu noclegowego dla nieżonatych górników
  • 8. Wnętrze domu górnika przodkowego były czyste, jasne i przewiewne. Ich wypo- sażenie było praktyczne: niezbędne meble produkowane masowo, a mimo to – zauważa Reuffurth – całej kompozycji nie można było odmówić „pewnej dozy zmysłu artystyczne- go”, gdyż wzbogacały ją nie wybitne dzieła, a popularne ozdoby: kopie rzeźb i obrazów20. W towarzyszącym domowi ogródku robotnik w czasie wolnym zażywał kąpieli słonecz- nych i regenerował siły, a jego żona, roz- sądna gospodyni domowa, oprócz kwiatów uprawiała przede wszystkim warzywa. W ten sposób zorganizowana mikroprzestrzeń społeczno-urbanistyczna pozwalała człon- kom rodziny robotniczej na prowadzenie „beztroskiego i zadowalającego [...] sposobu życia”21. Ewentualne problemy rozwiązywało biorstwo nie mogło zrezygnować z pracy przez choć pamięć jego faktycznych mieszkańców przedsiębiorstwo. nich świadczonej, lecz już sama ich obecność była już zapisana, zanim do niego przybyli. niosła zagrożenie dla harmonii życia rodzinne- Czwartą strefę, ściśle izolowaną od trzech go, fundamentu kapitalistycznej reprodukcji. Wznoszenie na surowym rdzeniu rodziło za- poprzednich, stanowiła część mieszkalna Nie można było zatem dopuścić do naruszenia tem problem uzasadnienia. W porządku bytu i rekreacyjna dla nieżonatych robotników. Jej ścisłej granicy pomiędzy doskonalącą się moral- utopię społeczno-urbanistyczną fundowała obecność była kompromisem pomiędzy projek- nie społecznością robotniczą a nieokiełznanym wizja nowego społeczeństwa robotniczego tem utopijnym i rzeczywistością gospodarczą. żywiołem kawalerów. związanego ściśle z czuwającymi nad nim Seidl zauważył, że „młodzi nieżonaci mężczyź- oświeconymi urzędnikami koncernów. Taki ni są w załodze przedsiębiorstwa elementem iii przekaz mógł być jednak dla społeczności, niespokojnym i płynnym”22; mogą też – dodaj- Antymiejski zwrot koncepcji osiedla patro- która do osiedla się wprowadziła, nieczytelny my – potencjalnie ignorować etos moralnego nackiego zakładał, że jego forma urbanistycz- i niezrozumiały, podejrzany lub wręcz odpy- doskonalenia się na łonie rodziny i w gronie na była rozumna, zaplanowana, to znaczy chający. Program społeczno-urbanistyczny, sąsiadów, a przez to nie tylko pogrążać siebie, niewyklarowana w historycznym rozwoju żeby mógł stać się rzeczywisty i przynajmniej ale również innych członków społeczności. Sta- i niewynegocjowana w konfrontacji z trady- na początku oczywisty, został określony tus tej grupy w sąsiedztwie zbudowanym przez cją budowlaną regionu zapisaną w material- w sposób czytelny i atrakcyjny. W ujęciu rodziny żyjące zgodnie z etosem oświeconego nych śladach. Nie była ponadto symbolicznie przedsiębiorców – odpowiadał na faktyczne kapitalizmu był zatem dwuznaczny. Przedsię- nasycona przez lokalną społeczność. Każde zapotrzebowanie. Marsz do „robotniczego osiedle zostało zrealizowane zgodnie z opisa- raju” musiał się rozpoczynać w rzeczywistości 20 Tamże. nymi zasadami, nie było zatem architekturą społeczno-urbanistycznej, zatem odwołano się 21 Tamże, s. 36. rozwarstwionej, wielobiegunowej pamięci, do tradycji zabudowy górnośląskiej. Nie tyle 22 K. Seidl, dz. cyt., s. 16. autoportret 2 [34] 2011 | 33
  • 9. do abstrakcyjnie pojmowanej „tradycji”, ile Powtarzając słowa Reuffurtha, należy pod- gdyż zamieszkanie we „wsi ogrodów” jest do specyficznej – wpisanej w ramy świado- kreślić, że forma Giszowca była w taki sposób szansą dla tych, którzy mają jeszcze „resztki mości utopijnej – jej „paternalistycznej” opracowana, że „każdy trzeźwy, pracowity zamiłowania do piękna”25. Dla tych, którzy interpretacji autorstwa Uthemanna i Zillman- i oszczędny górnik może myśleć o spokojnej w wyniku chaotycznego życia spowodowane- nów23. Z ich perspektywy dialektyka tradycji i dostatniej przyszłości”24. W narracji, której go częstymi przeprowadzkami czy ze względu budowlanej regionu jednak już się domknęła przedmiotem jest osiedle zakładowe, pojęcie na dotychczasowe warunki zamieszkania, – przedsiębiorca i projektanci funkcjonowali pamięci pojawia się tylko dla nazwania in- stracili poczucie tego, co istotne, zamieszka- poza jej ramami, zatem potrafili ją właściwie dywidualnej zdolności utrwalania nawyków. nie w „robotniczym raju” powinno przy- ocenić, przefiltrować i użyć jako narzędzia Dzięki procesowi kształcenia, w którym wrócić „chęci i sens tworzenia prawdziwej, marketingu. Wydestylowali zatem to, co z ich robotnik uczestniczy, naturalne skłonności przyjemnej atmosfery domu rodzinnego”26. perspektywy „istotne” – właściwą formę uzyskują swoją ekspresję w pożądanej przez tradycji. Wyparowało wszystko, co niehigie- patrona formie. Równocześnie milcząco za- IV niczne lub z perspektywy wstrzemięźliwego kłada się, że pamięć robotnika i społeczności Przedsiębiorstwa realizujące swoje utopijne i praktycznego życia rodziny robotniczej przed rozpoczęciem eksperymentu pedago- społeczno-urbanistyczne projekty osiedli niewłaściwe. Otrzymana frakcja stała się giczno-urbanistycznego jest pusta, a raczej, zakładowych podsycały „amerykański roz- jednym z elementów kompozycji, ale nie znaj- że taką być powinna. Robotnik nie powinien mach” rozwoju całego regionu w kierunku dowała się w jej centrum, gdyż celem projektu powracać do przeszłości niehigienicznej, nie-miejskiej formy połączonych miasteczek nie było zapewnienie trwania tradycyjnej skoszarowanej ani zastanawiać się, czy wraz zakładowych i „wsi ogrodów”, zależnej społeczności ze wszystkimi jej ułomnościami z jej opuszczeniem nie traci czegoś warto- od kondycji ekonomicznej patrona. Jej i wielobarwnością, ale zbudowanie nowej, już ściowego. Na gruncie opisanych założeń nie-miejskość była z jednej strony antymiej- monochromatycznej. takie pytanie jest jednak pozbawione sensu, skością prywatnych przestrzeni zaprojek- towanych na skonsolidowanej własności, 23 E. Bergman, Giszowiec. Osiedle... 24 H. Reuffurth, dz. cyt., s. 37. w opozycji do braku higieny urbanistycznej miejskich przestrzeni publicznych oraz osiedli, a także higieny somatycznej i mo- ralnej jej użytkowników oraz mieszkańców. Z drugiej strony natomiast była związana z programowaniem rozwoju osiedla, i to zarówno w wymiarze przestrzennym, jak i społecznym. W związku z tym – przynaj- mniej w założeniach – blokowała pojawie- nie się działań i narracji alternatywnych. Złożoność tej sieci dodatkowo skomplikował komunistyczny paternalizm, który dla 25 Tamże, s. 38. 26 Tamże. Stołówka dla nieżonatych górników
  • 10. wytworzenia nowej społeczności robot- i zagłady stawały się inspirujące dla wielu we losy unikatowego w skali całego kraju niczej używał podobnych środków, lecz obserwatorów28. zespołu obrastały kolejnymi znaczeniami, posługiwał się już odmienną skalą i często gdyż ich artystyczne interpretacje stawały bezkompromisowo obchodził się z dzie- Pierwsze pytanie wyrasta z namysłu nad się nośnikami wielu narracji niezależnych, dzictwem poprzedniej epoki. obecnym „kontekstem uzasadnienia” idei lecz w różny sposób powiązanych z utopij- nie-miejskiego osiedla, który jest odmienny nym projektem ładu społeczno-urbanistycz- Forma przestrzenna Giszowca częściowo od utopijnego „kontekstu odkrycia”. W tym nego. Współcześnie Gartendorf ma zatem przetrwała i została włączona w prze- miejscu również odnajdujemy antymiejski wartość nie tylko użytkową (jako zespół strzenny, funkcjonalny, komunikacyjny zwrot – już nie alokacji wielkiego kapitału suburbialny, o czym wspominaliśmy powy- i polityczno-administracyjny kontekst wspierającego patronat przedsiębiorstw, żej), architektoniczno-historyczną, która miasta. Zanikło współoddziaływanie lecz małych kapitałów stojących za indy- jest przedmiotem ochrony i badań konser- uporządkowanej koncepcji urbanistycznej widualnymi wyborami. Utopijną racjo- watorskich, lecz również społeczną, która oraz hierarchicznej idei społecznej, która nalizację formy przestrzennej opartą na rozrasta się w kulturze – również popu- utraciła ponadto swój paternalistyczny, konsolidacji własności wypierają marzenia larnej – oraz w badaniach nad nią. Obrazy gospodarczy fundament27. Po przyjęciu, o podmiejskim, wolno stojącym lub bliźnia- rozwoju i wyburzania Giszowca zapładniają że odwołanie się do kolejnej metanarra- czym domu z ogródkiem, usytuowanym na i ogniskują naszą wyobraźnię społeczną, cji spajającej płaszczyznę urbanistyczną prywatnej działce, odrębnym przedmiocie tak jak porównanie urbanizacji Górnego i społeczną jest niemożliwe, pozostają władania. Projekt stabilnego, uregulowa- Śląska do rozwoju miast amerykańskich dwa pytania: o współczesne uzasadnienie nego i uporządkowanego sąsiedztwa, które zapładniało i ogniskowało wyobraźnię przestrzennego dziedzictwa utopii oraz stwarza korzystne warunki do moralnego Lompy i Reuffurtha. Częściowa zagłada za- o formy mikrologiczne, które symulta- i cielesnego samodoskonalenia w celu projektowanego przez Zillmannów osiedla nicznie wyłaniały się jako scenariusze podniesienia efektywności pracy, ustępuje została w sugestywny sposób utrwalona alternatywne wobec totalnego projektu miejsca koncepcji „życia w świętym spoko- w Paciorkach jednego różańca Kazimierza utopijnego. Społeczność Giszowca rozwija- ju”. Historyczna forma znakomicie spełnia Kutza i w ten sposób obrosła szeregiem ła się i przeobrażała, robotnicy i rodziny swoją nową rolę. komentarzy. Filmowy zapis zastąpienia górnicze opowiadały kolejne wątki swoich kapitalistycznych, niemieckich domów dla historii prywatnych, skonfrontowanych Drugie pytanie, które właściwie otwie- rodzin robotniczych przez socjalistyczne, z zagospodarowaniem osiedla, które nie ra szeroką dyskusję nad współczesnym polskie betonowe szuflady dla kolektywu były w całości podporządkowane etosowi dziedzictwem opisywanej utopii, wynika ze robotniczego, którym przygląda się Karol samodoskonalenia się. Mieszkańcy uczy- wskazania, że trafne rozwiązania prze- Habryka, splótł wątki historii architektu- nili tę przestrzeń swoją własną i w tym strzenne Giszowca stanowiły fundament ry, krytyki despotycznych decyzji władzy, zakresie wymykała się utopijnemu pro- dla długiego trwania społeczności lokalnej, a dla mieszkańców Górnego Śląska stał się jektowi. Jednocześnie losy jej rozbudowy osiedle patronackie było zatem symbolicz- obrazem dobrze znanego, odchodzącego nie oswajane i nasycane, w tym również świata społeczności sąsiedzkiej osadzonej 27 Społeczne konsekwencje przedstawionego procesu formami materialnymi. Ponadto wyjątko- w całkowicie jej odpowiadającej architektu- – w odniesieniu do Murcek – analizuje szczegółowo To- rze osiedla robotniczego. masz Nawrocki w: Zmierzch lokalnej społeczności górniczej na Górnym Śląsku na przykładzie „Murcek”, Katowice 2006. 28 Por. M. Szejnert, Czarny ogród, Kraków 2007. autoportret 2 [34] 2011 | 35