Nastał styczeń, na rynki zawitał szeroki optymizm i wiele indeksów zanotowało świetny początek roku. Może i słusznie, co by nie mówić, zawsze to psychiczne odreagowanie kryzysowego roku 2022. Ja jednak jestem niezadowolony, gdyż wszystko jest droższe i promocje, które jeszcze były widoczne w ostatnim kwartale, teraz powoli już umykają. Mimo wszytko do portfela udało się kupić, w formie prezentu, kilka akcji reklamowego giganta z USA. Czy to pora na hossę? Nie wiem, ale ja osobiście jeszcze na nią gotowy nie jestem. Mimo wszystko zapraszam na rzut oka na portfel, jak zachowywał się w styczniu i ile udało się zebrać plonu w postaci dywidend!